mongor Opublikowano 21 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Października 2010 Zastanawiam się nad zakupem dwóch sztuk Range rovera. Chodzi mi o nowe modele z silnikami LR-V8 lub LR-TDV8. Jeżeli ktoś z was ma taki, to proszę o trochę info. Nie chodzi mi o moc, czy przyspieszenie. Te dane znam. Interesuje mnie przede wszystkim zachowanie skrzyni biegów, głośność wewnętrzna, faktyczne prowadzenie na autostradach i drogach oraz spalanie. Czy faktycznie Gradient Acceleration Control, zdaje egzamin?Czy są jakieś problemy z elektroniką tak jak we wcześniejszych modelach. Proszę o wypowiedzi, tylko tych, którzy faktycznie mieli do czynienia z tymi modelami. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Syrek Opublikowano 21 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Października 2010 Autem, o jakim kolorze jesteś zaintresowany :icon_question: :icon_mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bigboykr Opublikowano 21 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Października 2010 Tak, ja mialem do czynienia z takim w dieslu... dwa razy go holowałem moim 15 letnim fordem explorerem "amerykańską tandetą" ;) (tak, da się holować, tak miałem bliższy kontakt...raz się zatrzymał na moim zderzaku) a poważnie mówiąc chcesz kupić terenówkę (bo akurat te, oprócz Toyoty LC, są najbardziej terenowe z wszystkich produkowanych obecnie SUVów) i pytasz o ciszę i komfort na autostradzie?? Kup sobie beemkę 5/7 będziesz miął komfort i ciszę. Moim zdaniem żaden duży SUV nie nadaję się na autostradę (a jeździłem już wieloma). One są za cięzkie, za duże i za wysokie, żeby jazda po autostradach dostarczała jakiejkolwiek przyjemności. Cytuj http://bigboykr.blogspot.com/ się powoli uzupełnia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mongor Opublikowano 21 Października 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Października 2010 Tak, ja mialem do czynienia z takim w dieslu... dwa razy go holowałem moim 15 letnim fordem explorerem "amerykańską tandetą" ;) (tak, da się holować, tak miałem bliższy kontakt...raz się zatrzymał na moim zderzaku) a poważnie mówiąc chcesz kupić terenówkę (bo akurat te, oprócz Toyoty LC, są najbardziej terenowe z wszystkich produkowanych obecnie SUVów) i pytasz o ciszę i komfort na autostradzie?? Kup sobie beemkę 5/7 będziesz miął komfort i ciszę. Moim zdaniem żaden duży SUV nie nadaję się na autostradę (a jeździłem już wieloma). One są za cięzkie, za duże i za wysokie, żeby jazda po autostradach dostarczała jakiejkolwiek przyjemności. Tak. To co Ty miałeś, ja mam. Znam te bolączki. Problem polega na tym, że generalny przedstawiciel, w ramach zadośćuczynienia, chce mi sprzedać /lizingować/ dwie sztuki do firmy. Cena ma być 30-35% niższa od rynkowej. P.S. Serek, kolor jedynie słuszny. Masz jakiś do opylenia? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bigboykr Opublikowano 21 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Października 2010 Kupić i sprzedać od razu jak się znajdzie frajer :) przy założeniu, że jakies 10% można by zarobić. Cytuj http://bigboykr.blogspot.com/ się powoli uzupełnia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MOC Opublikowano 21 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Października 2010 Tak, ja mialem do czynienia z takim w dieslu... dwa razy go holowałem moim 15 letnim fordem explorerem "amerykańską tandetą" ;) (tak, da się holować, tak miałem bliższy kontakt...raz się zatrzymał na moim zderzaku) a poważnie mówiąc chcesz kupić terenówkę (bo akurat te, oprócz Toyoty LC, są najbardziej terenowe z wszystkich produkowanych obecnie SUVów) i pytasz o ciszę i komfort na autostradzie?? Kup sobie beemkę 5/7 będziesz miął komfort i ciszę. Moim zdaniem żaden duży SUV nie nadaję się na autostradę (a jeździłem już wieloma). One są za cięzkie, za duże i za wysokie, żeby jazda po autostradach dostarczała jakiejkolwiek przyjemności. A gdzie ty masz te autostrady :icon_rolleyes: Na nasze drogi tylko terenowka. Z rangow to jedynie defektor badz voque ale ten juz troche kosztuje. Poza tym pomysl o patrolu GR, bo G to juz wyzsza polka. :icon_mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bigboykr Opublikowano 21 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Października 2010 A gdzie ty masz te autostrady :icon_rolleyes: :icon_mrgreen: ja?? a jakiś kilometr od domu :) na wschód z 40-45 kilometrów ale za to na zachód to aż do granicy a dalej to hoho :icon_mrgreen: Cytuj http://bigboykr.blogspot.com/ się powoli uzupełnia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maniek_7 Opublikowano 5 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2010 (edytowane) A gdzie ty masz te autostrady :icon_rolleyes: Na nasze drogi tylko terenowka. Z rangow to jedynie defektor badz voque ale ten juz troche kosztuje. Poza tym pomysl o patrolu GR, bo G to juz wyzsza polka. :icon_mrgreen: Do pracy jeżdżę autostradą, 20 km dziennie w jedną stronę :biggrin: To nie centralna Polska, tu jest Europa ;) A jak muszę do drugiego zakładu podjechać, to 300 km lecę samą autostradą... A co do tematu - miałem do czynienia i z dieslem (tylko w dyskotece) i V8. I to 2-3 letnie (i jeden właściciel - żona ma disco, a mąż Ranga). Co do konfortu - to wyciszenie pierwsza klasa (mają w standardzie klejone boczne szyby). Co do awaryjności - autka mają ponad 80 tys. i oprócz przeglądów nic (NIC!) się w nich nie dzieje. Fakt, nie są upalane w terenie (czasem wypad do lasu na grzyby) i głównie jeżdżą po mieście i w trasie. Niestety, mają dwie wady - na zakrętach można przyprawić bujaniem pasażerów o wymioty (ale to akurat standard w terenówkach) a spalanie V8 benzyny jest.... duże. Naprawdę duże. I ma jeszcze jedną wadę - trzeba go szanować - jak właścicielowi się wydaje że jak ma V8 to powinien cały czas na pełnym ogniu jeździć - zabije go. Ten silnik nie lubi być za długo katowany na wysokich obrotach (kumpla kosztowało to trochę w poprzednim autku :icon_biggrin: ). Edytowane 5 Listopada 2010 przez maniek_7 Cytuj Mózg elektroniczny będzie za nas tak myślał, jak krzesło elektryczne za nas umiera... (S.J. Lec) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.