Paolo350 Opublikowano 27 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2010 w niemcowni to pewnie by się o niego pozabijali :) Coś w tym jest.... Jakieś pół roku temu w Jarosławiu na komisie stała taka 190-ka - stan idealny (2,0 diesel, rocznik na oko 89, przebiegu niżej 100tys km, kluczyki w oryginalnych futerałach, wnętrze czyściutkie...........no po prostu cukierek :bigrazz: ); Właściciel sprowadził go z Niemiec - cenił za niego ok.8tys zł. Nikt nie chciał go tknąć - bo niby za stare auto i jakieś takie brzydkie..... Po ok.dwóch miesiącach gość jechał po auta do Niemiec - i zabrał ze sobą na lawecie tego Mercedesa. Wystawił go tam na sprzedaż i samochód poszedł od ręki............................... za 16tys zł :clap: To tylko jeden z przykładów - ale i u nas takie auta osiągają coraz wyższe ceny; Pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dr.Artur Opublikowano 29 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2010 oststnio kumpel gadał z kumplem i ten mu powiedział ze u nas kupuje stare auta i do niemiec je wozi :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemyslaw912 Opublikowano 23 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2010 (edytowane) widzę że mało się znacie na merolach w dieslu osobiście jeździłem w124 300D który miał przejechane równe 2miliony 340tysięcy(licznik leciał trzeci raz) ten merc chodził jak dzwoneczek(równo i w miarę cicho) olej brał na 10tyś 1.5L oleju ogólnie merc był bardzo słaby nie chciał już przyśpieszać(4-biegiem był martwy) no i słabo palił w mrozie To co wy tu piszecie że 300-400tyś km i się podniecacie to jesteście naiwni (albo były cofane albo liczniki idą już drugi raz chyba że są w stanie "nowy nieużywany") sam mam teraz merca z przebiegiem 480tyś z 91r i on jest w stanie "nowym nieużywanym" równie dobrze mogę go skręcić do zera, wymyć całego i wstawić do salonu i sprzedać jako nowy bo poprostu nie ma na nim śladów użytkowania(co prawda w niemczech posiadał go od nówki 1 właściciel i o niego dbał)bo wiadomo gdy by o niego nie dbał to lakier mógł by wyglądać koszmarnie. silnik pracuje jak benzynowa jednostka(zero jakiegokolwiek klekotu itp)tylko delikatny pomruk który wydobywa się przez grill P.S jeśli macie mercedesa w124 lub 190D i przy silniku nastąpiła jakakolwiek awaria(oprócz świec żarowych)lub gdy bierze ciut olej to znaczy że milion ma spokojnie nastukane bo do miliona nie ma prawa nastąpić jakakolwiek awaria Bardzo ciężko znaleźć merca który ma mały przebieg a gdy go znajdziemy to 20tyś zł może nie starczyć bo ktoś kto będzie chciał jeździć bez awaryjnie i bardzo komfortowo da każdą kasę Stare Mercedesy przy tym przebiegu są dopiero co dotarte :buttrock: zgadzam się przy tym przebiegu zakończył się okres docierania Edytowane 23 Grudnia 2010 przez Przemyslaw912 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dr.Artur Opublikowano 23 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2010 a jaki przebieg robią nowe dizle :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ks-rider Opublikowano 23 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2010 (edytowane) Po ok.dwóch miesiącach gość jechał po auta do Niemiec - i zabrał ze sobą na lawecie tego Mercedesa. Wystawił go tam na sprzedaż i samochód poszedł od ręki............................... za 16tys zł :clap: To tylko jeden z przykładów - ale i u nas takie auta osiągają coraz wyższe ceny; Jak juz wspominalem, moja 190 D 2l rocznik 1986 przebieg zgodny z ksiazka service'owa do 220 000 km do roku przed kupnem u pierwszego wlasciclela. Rok czasu jezdzila nim babka, kupilem z porzebiegiem 249 000 km za 1200,- € wlozylem chyla jeszcze 600,- € w nowy lakier. Obecnie stoi zagarazowany ( przebieg 319 000 km ) i czeka do 2016 r. Status Oldtimera i od 5 000,- € bedzie sie zaczynac - w gore oczywiscie. a jaki przebieg robią nowe dizle :) Znacznie mniejszy :icon_mrgreen: "za bardzo" wysilone sa. :crossy: Edytowane 23 Grudnia 2010 przez ks-rider Cytuj <p><a href="https://www.youtube.com/user/Koch1210/Videos">https://www.youtube.com/user/Koch1210/Videos</a></p> <p> </p> <p><a href="http://picasaweb.google.com/ksrider/">http://picasaweb.google.com/ksrider/</a>[/url]</p> Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemyslaw912 Opublikowano 23 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2010 Jak juz wspominalem, moja 190 D 2l rocznik 1986 przebieg zgodny z ksiazka service'owa do 220 000 km do roku przed kupnem u pierwszego wlasciclela. Rok czasu jezdzila nim babka, kupilem z porzebiegiem 249 000 km za 1200,- € wlozylem chyla jeszcze 600,- € w nowy lakier. Obecnie stoi zagarazowany ( przebieg 319 000 km ) i czeka do 2016 r. Status Oldtimera i od 5 000,- € bedzie sie zaczynac - w gore oczywiscie. Znacznie mniejszy :icon_mrgreen: "za bardzo" wysilone sa. :crossy: No to nieźle, powiedz mi jeszcze czy we wnętrzu są jakieś przetarcia(na gałce, fotelu, kierownicy, pedałach, na przełącznikach) mój jak już wspominałem ma 480tyś i nie ma żadnych przetarć lakier jest wszędzie oryginalny na każdym elemencie(badany miernikiem grubości lakieru) książkę mam również, po prostu pszczółka Firma Mercedes w latach gdy produkowała W124 i 190 była na skraju bankructwa, serwisy stały w miejscu, części zamienne nie schodziły(zszedł jedynie 2% części) Mercedesy skończyły się w 1995r później zaczęto produkować jakieś kiepskie podróbki. Gdyby ktoś przyszedł do mnie i powiedział że zamieni się ze mną na okulara z 02r to bym go wygonił! nawet jak chciał by mi dopłacić teraz już wiecie dlaczego nie produkują już takich samochodów(nie tylko mercedes ale i VW, Audi) wszystkie firmy wzieły przykład z mercedesa i stwierdzili że nie mogą produkować wiecznych samochodów bo by zbankrutowali Dopiero gdy Mercedes zaczął produkować C-klase, E-klase(okulara) dopiero staną na nogach Kiedyś się wypowiadał inżynier Mercedesa że gdy by mieli produkować okulara tak solidnie jak 124 to kosztował by 900 000zł a nie 200 000zł cena mówi za siebie POZDRAWIAM WSZYSTKICH FANÓW PRAWDZIWEGO MERCEDESA!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BIL Opublikowano 23 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2010 (edytowane) A ja wolę w211 niż w124. :smile: Edytowane 23 Grudnia 2010 przez BIL Cytuj Ludzi sie hoduje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
scibor Opublikowano 23 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2010 PS. 700zł za opony, olej i inne części? Te opony i olej to nowe, czy z przebiegiem? Dwie przednie opony uzywki, reszta czesci nowa (podrobki), olej najtanszy do diesla i wymienilem tylko dlatego ze potrzebowalem przepracowany...:))) No i stan na dzis to 723tkm:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paolo350 Opublikowano 27 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2010 widzę że mało się znacie na merolach w dieslu osobiście jeździłem w124 300D który miał przejechane równe 2miliony 340tysięcy(licznik leciał trzeci raz) ten merc chodził jak dzwoneczek(równo i w miarę cicho) olej brał na 10tyś 1.5L oleju ogólnie merc był bardzo słaby nie chciał już przyśpieszać(4-biegiem był martwy) no i słabo palił w mrozie To co wy tu piszecie że 300-400tyś km i się podniecacie to jesteście naiwni (albo były cofane albo liczniki idą już drugi raz chyba że są w stanie "nowy nieużywany") sam mam teraz merca z przebiegiem 480tyś z 91r i on jest w stanie "nowym nieużywanym" równie dobrze mogę go skręcić do zera, wymyć całego i wstawić do salonu i sprzedać jako nowy bo poprostu nie ma na nim śladów użytkowania(co prawda w niemczech posiadał go od nówki 1 właściciel i o niego dbał)bo wiadomo gdy by o niego nie dbał to lakier mógł by wyglądać koszmarnie. silnik pracuje jak benzynowa jednostka(zero jakiegokolwiek klekotu itp)tylko delikatny pomruk który wydobywa się przez grill P.S jeśli macie mercedesa w124 lub 190D i przy silniku nastąpiła jakakolwiek awaria(oprócz świec żarowych)lub gdy bierze ciut olej to znaczy że milion ma spokojnie nastukane bo do miliona nie ma prawa nastąpić jakakolwiek awaria Bardzo ciężko znaleźć merca który ma mały przebieg a gdy go znajdziemy to 20tyś zł może nie starczyć bo ktoś kto będzie chciał jeździć bez awaryjnie i bardzo komfortowo da każdą kasę zgadzam się przy tym przebiegu zakończył się okres docierania Tak jest ze "starym Mercedesem" - prosty "gruźlik" z silnikiem 2,0D będzie jeździł i jeździł - i wymaga jedynie wymiany oleju, filtrów i świec żarowych.... Moja 190-ka ma ok. 600tys km przebiegu - i przy zmianie uszczelki pod głowicą (jakiś baran się za to brał - nie wiadomo po co - i źle skręcił, przez co ją wydmuchało) udało mi się skontrolować stan gładzi cylindrów. Wierzcie lub nie - ale po zmyciu warstwy nagaru okazało się, że nie ma żadnego progu na garach :icon_eek: W tej chwili, dodatkowo zostały zmienione końcówki wtrysku, i auto pali, po zagrzaniu świec, dosłownie na "pół obrotu wału"...... Podsumowując - chociaż to "muł" i nie ma przyspieszenia - to do codziennej jazdy lepszego auta nie widzę :biggrin: Pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.