Skocz do zawartości

Płyn hamulcowy


aribike
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Przygotowując motocykl do zimowania warto również wymienić płyn hamulcowy, ponieważ jak czytałem jest silnie higroskopijny, tzn. zbiera wodę z otoczenia. Teraz tak : rok temu kupiłem takowy płyn, jednak okazał się on niepotrzebny, i tak stoi sobie nówka przez ponad rok, raz po kupnie był otwierany. Czy z nim wszystko ok i mogę go wlać do moto, czy on również mógł zebrać wodę ? :> Stoi w mieszkaniu od razu mówię, czyli w cieple.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Instrukcja dotycząca wymiany płynu wyraźnie mówi że należy nalać nowy płyn z zamkniętego (czyt.zaplombowanego) pojemnika. Płyn w pojemniku jest już na tyle stary na ile stoi "odplombowany". Czyli możesz uznać że ten płyn ma już "ponad rok" jak sam napisałeś. Koszt płynu nie jest wielki, nie warto oszczędzać na własnym bezpieczeństwie. Oczywiście nic się nie stanie jeśli go wlejesz ale pamiętaj że to już nie jest nowy/świeży płyn.

 

I jeszcze coś - jeśli kupisz nowy płyn i przyniesiesz/przywieziesz go do domu to nie wlewaj go od razu. Pozwól mu postać 24h i potem przy zalewaniu układu staraj się jak najmniej ruszać/trząść pojemnikiem. Wstrząśnięty płyn jest "dotleniony" i zawiera znacznie więcej powietrza co spowoduje potrzebę kolejnego odpowietrzenia po kilku dniach od zalania układu. Znam gościa który wyznaje zasadę "przed użyciem wstrząsnąć". Zalewa układ, odpowietrza i...przez kolejne 3 dni chodzi do garażu i poprawia odpowietrzanie bo ciągle powietrza trochę ma. Ale za wuj nie przemówi się mu do rozumu żeby nie wstrząsał płynu przed wlaniem. :banghead:

 

Mimo wszystko kupiłbym nowy, to na prawdę nie wielki koszt. Wilgoć również panuje w mieszkaniu ;)

 

 

Ach Vector...wszyscy wiemy że akurat Ty byś wlał wyłącznie nowy płyn. :biggrin: wiemy że "lubisz to". :biggrin:

Edytowane przez qurim

MotorcycleStorehouse Dealer.

Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla!

 

Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

K2 nie leję bo nie lubię tej marki. Ale leję zwykły, samochodowy DOT4 jeśli układ nadaje się do takiego płynu. To że do motocykla nie znaczy że od razu "motocyklową" markę trzeba kupić. Płyny hamulcowe muszą spełniać pewne, z góry ustalone, normy (DOT) i nie ma różnicy czy Motul czy Srotul wlejesz. No ale są i tacy heretycy co muszą mieć Motul bo inaczej posrają się w gacie jak wlejesz "Niemotul". Wszystkim takim heretykom bardzo dziękuję za to że istnieją. Sprawiają mi tyle radości. :biggrin: Szacun Panowie. :notworthy:

Edytowane przez qurim

MotorcycleStorehouse Dealer.

Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla!

 

Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ach Vector...wszyscy wiemy że akurat Ty byś wlał wyłącznie nowy płyn. :biggrin: wiemy że "lubisz to". :biggrin:

 

Wierz mi, że chciałbyś kupić po mnie motocykl :bigrazz:

 

Tak, wlał bym nowy płyn. Bez kompromisów.

 

Martin, mówię o normalnym, "cywilnym" 4, po co koledze RBF, skoro nie napie*dala na torze? Ewentualnie z Motulowskiego 5.1, też nie jest drogi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...