WSK

[Żurek]

Zarejestruje sie, tylko trzeba preczytac temat zalozony przez kolege Granata :cool:

 

Nie no oczywiście, ale aby doprowadzić do tej cudownej chwili niczym "pierwszy raz"... Dobra, po przeczytaniu tamtego tematu, po prostu sobie odpuściłem ;]

[MOC]

A cos myslal ze wszystko to tak pojdzie latwo i z gorki :icon_rolleyes: Tu w Polsce to sie trzeba zdrowo nakombinowac zeby cos zalatwic choc nie wiem czemu, wladza zamiast isc ludziom na reke to robi im wylacznie pod gore...

[Guti]

 

osobiscie nie spotkalem sie z oryginalem montowanym na jedna srube.

 

MOC-u daj żyć, powiedz , że była ... :icon_mrgreen: Przekopie PRL-owską Literaturę o WSK , sprawdzę rok prod. w dowodzie ale jak pamiętam , mam 83r. Kombinacje , rzeźby itp. wykluczone .

 

Żurek , wierze , że się nie mylisz :flesje: chociaż na tą chwile nie mogę znaleźć potwierdzenia w necie , ale literatura jest na półce , sprawdzę , musi być :rolleyes:

[MOC]

Nie twierdze ze nie bylo, mowie ze nie spotkalem.

:icon_mrgreen:

[Żurek]

Były "trójeczki" z 1 mocowaniem z przodu silnika na 100%. To są egzemplarze z końca produkcji. Do tego miały 1 mankament związany z tym mocowaniem. Rzadko kiedy to mocowanie nie było spawane, wzmacniane czy coś, bo porostu się urywało lub wyrabiało.

 

Jak chcesz znaleźć, to przewracaj rocznik 85 czasem niektórzy piszą nawet 86 :icon_rolleyes:

[Guti]

Były "trójeczki" z 1 mocowaniem z przodu silnika na 100%. To są egzemplarze z końca produkcji. Do tego miały 1 mankament związany z tym mocowaniem. Rzadko kiedy to mocowanie nie było spawane, wzmacniane czy coś, bo porostu się urywało lub wyrabiało.

 

Jak chcesz znaleźć, to przewracaj rocznik 85 czasem niektórzy piszą nawet 86 :icon_rolleyes:

 

Hmm ... No to mam małą niezgodność danych. W dowodzie 1977r , nie zabierał bym głosu tylko , że znam przeszłość tej wsk . Była przejęta z Wojska "dział łączności " podbita kontrola jakości z datą 1985r (wybity nr. silnika i ramy zgodny z dowodem, tabliczką i kwitami wojskowymi z 85r ) a w 1990r. przejął ją z magazynu pewien oficer z MON-u ( nie używaną , pewnie za darmolca :icon_mrgreen: ) i jakiś czas (lat) temu (z kilkutygodniowym nachodzeniem ,nawiedzaniem , męczeniem buły) , odkupiłem od niego : płytkie błotniki ,wąski zbiornik , kolor czarny , modelowo jak te ostatnie ... i jeden uchwyt mocujący silnik z przodu . Książkę pożyczyłem wiec jutro popatrzę , ale jak były tylko 85/86 to coś mi tu zajeżdża "wałkiem" na etapie Mon'u pewnie (bo facet tak jak ją wziął tak nic nie zmieniał ) :icon_rolleyes:

 

http://www.polskajazda.pl/Motocykle/WSK/125/74862

 

Nie wiem czy ktoś się nie obrazi (za wklejenie linka , ale to tylko wzór) , mam identyko model w najmniejszym szczególe taki jak ten z polskiej jazdy powyżej , tylko (albo aż) cyferka w dowodzie mi się nie zgadza z rocznikiem modelowym .

Edytowane 7 Lutego 2011 przez Guti

[WilQ_21]

Witam

mam taką nieciekawą sytuacje, cylinder w mojej Wsk 125 nadaje się do szlifu ale jest tam wsadzony tłok na 4 szlif, na piąty nie mogę znaleźć. I tutaj pytanie czym różni się tłok od WFM ?? poza średnicą sworznia.

Można dostać tłok od WFM na 5 szlif i taki chciałbym założyć, tylko czy on aby jest taki sam jak od WSK, chodzi mi o długość płaszcza itd. Może ktoś z Was robił takie patenty??

Szkoda mi tego cylindra bo jest cały, wszystkie żeberka w ładnym stanie.

pzdr

[Żurek]

Guti no to był jakiś feik z papierkami, wtedy nie było problemu więc się przebijało zmieniało itp. inne luźne dla WSK czasy :D

 

Z PJ masz model z końca produkcji 85r ( w tym roku fabryka przestała je składać :( ) Jeśli masz identyczny, to masz z końca produkcji, więc jest fajnie (też by taką chciał :) )

 

 

WilQ_21 chcesz użyć tłoka z WFM 175 czy 125 ? Te tłoki (125cc) tylko fi sworznia się różnią nic więcej. Niestety wał od WFM a w innym miejscu klinek, i albo wsadzisz magneto bez niego ( da sie i tak :) ), albo coś wymyślisz ;)

 

Przepraszam za ten bajzel na górze ale forum mi się zawiesiło i tak jakoś wyszło :/

Edytowane 7 Lutego 2011 przez Żurek

[MOC]

Hmm ... No to mam małą niezgodność danych. W dowodzie 1977r , nie zabierał bym głosu tylko , że znam przeszłość tej wsk . Była przejęta z Wojska "dział łączności " podbita kontrola jakości z datą 1985r (wybity nr. silnika i ramy zgodny z dowodem, tabliczką i kwitami wojskowymi z 85r ) a w 1990r. przejął ją z magazynu pewien oficer z MON-u ( nie używaną , pewnie za darmolca :icon_mrgreen: ) i jakiś czas (lat) temu (z kilkutygodniowym nachodzeniem ,nawiedzaniem , męczeniem buły) , odkupiłem od niego : płytkie błotniki ,wąski zbiornik , kolor czarny , modelowo jak te ostatnie ... i jeden uchwyt mocujący silnik z przodu . Książkę pożyczyłem wiec jutro popatrzę , ale jak były tylko 85/86 to coś mi tu zajeżdża "wałkiem" na etapie Mon'u pewnie (bo facet tak jak ją wziął tak nic nie zmieniał ) :icon_rolleyes:

 

http://www.polskajazda.pl/Motocykle/WSK/125/74862

 

Nie wiem czy ktoś się nie obrazi (za wklejenie linka , ale to tylko wzór) , mam identyko model w najmniejszym szczególe taki jak ten z polskiej jazdy powyżej , tylko (albo aż) cyferka w dowodzie mi się nie zgadza z rocznikiem modelowym .

 

Taki maly szczegol ale zauwazyles ksztal jaki ma przednie pojedyncze mocowanie WSK 125 i 175 :icon_question:

 

[Guti]

Tak , masz racje Moc'u , (nie zwracałem uwagi na 175 jakoś nigdy mnie ściślej nie interesowała , ale pomału zaczyna i 175 jak by się trafiła po dentyście :icon_mrgreen: ) 175 ma całkiem inne mocowanie ( jak by przypomina trójkąt) , tyle , że też na jedną śrubę , ja mam identyczne jak ta z "PJ" (nawet odblaski takie same prostokątne , lusterko , czy mocowanie na nity pokrowiec siedzenia) a mocowanie w 125 ( taki język jakby zadarty do góry). Wiec wszystko jest ok po za datą prod. w dowodzie :banghead: , nr. nie były kombinowane jestem przekonany , jak wcześniej wspomniałem , (facet mieszka ulice ode mnie , widziałem przez lata jak sporadycznie wyprowadzał "Wiesie" gdy jechał na rybki :bigrazz: , taki trochę pedancik i uparty jak stary cap , bo i tak nią nie jeździł już od dłuższego czasu ale sprzedać nie chciał , i zawsze gdy byłem go męczyć , to on zamęczał mnie Historią o tej wsk (że plomby, że lakier itd.) jak by była jakaś niesamowita , ale to tylko WSK (tak wtedy myślałem) , i zawsze ten sam tekst , "żebym dorósł do niej" :icon_mrgreen: , wtedy podjeżdżałem do niego itruzem 1400 :bigrazz: ulice dalej , wiecie, chciałem zrobić "wrażkę" na dziadku heh , a dziadek miał w dupie mojego itruza :icon_evil: i dla niego ta WSK to było "COŚ" ) dla tego twierdzę , że raczej nic nie zmieniał , wiec tylko jakieś zamieszanie w Wydziale Komuny i zmiana daty, albo w Mon'ie coś , nic innego raczej się nie zdarzyło . No ok ale wiem już wszystko to co chciałem . Dzieki :flesje:

 

Wylewny jestem coś ostatnio .

[MOC]

I dobrze :cool: im wiecej napiszesz tym wiecej forumowicze beda miec informacji :flesje:

[granat]

Gdzies wkleiłem ale jeszcze raz bo nie do wszystkich dociera:TERAZ UWAGA! REJESTRACJA!:

 

http://weteranszos.pl/zolte-tablice

 

Tyklko zeby było jasne, opinia rzeczoznawcy nie jest nam potrzebna, moze byc ale nie musi, sami mozemy wypełnic biała karte

[Żurek]

Co może być nie tak z cewkami świetlnymi w WSK... Musiałem dać na każdą cewkę po diodzie prostowniczej, żeby końcu mieć porządne światła (teraz nawet 6V 35W się ładnie pali). Coś musi zachodzić między nimi. Wyczytałem że jedna cewka może (nie wiem) zasilać drugą? Co prowadzi do strat mocy, ale jakoś tego nie rozumiem.

[MOC]

Musi gdzies byc zwarcie na laczach i wowczas jest to mozliwe...

[agent 303]

chyba już nikt nie jeździ wsk a szkoda bo można przy niej dużo się nauczyć i czasem przejechać się :)