Sportster 1200C `03 problem

[qurim]

Witka!

 

Sprawa jest taka - znajomek jedzie z UK do PL, jest teraz we Francji no i silnik przestał pracować podczas jazdy. Po prostu zgasł. Nie reaguje na guzik startera. Prąd jest, kierunki git migają, klakson, światła mocno świecą. Czyli aku ma jakiś prąd. Na naciśnięcie startera zero reakcji totalnie. Zero dźwięków z przekaźników, bendixa, światła nie przygasają. Zero. Macie jakiś pomysł jak to na szybko rozwiązać? Moto ma alarm i podejrzewam że tu może być problem. Gość stoi gdzieś na trasie i dzwoni że taka sprawa jest a ja alarmów HD nie znam, a ze Sportami też mało do czynienia mam. Pod ręką nie mam nawet serwisówki co by spojrzeć na elektrykę.

 

Mała poprawka - Alarm Datatool. Czytałem tematy forum o tym już. Sam kiedyś usuwałem to w Fazerze ale nie wiem jak to zrobiłem. :biggrin: Coś tam wyciąłem i zmostkowałem z tego co pamiętam. :banghead:

Edytowane 2 Sierpnia 2010 przez qurim

[cyborg78]

Moze to nie sprawa alarmu jak to w czasie jazdy sie stalo, moze bezpiecznik, moze gdzies przewod sie przetarl i go spalil, moze przerwal sie na tyle ze prad nie dochodzi. Nie jestem pewien jak jest w nowych sportach ale najprawdopodobniej droga pradu jest taka (mowie z glowy jak jest u mnie): aku-bezpiecznik glowny-stacyjka-bezpiecznik obwodu zaplon rozrusznik-wlacznik zaplonu na kierownicy-modul zaplonowy oraz cewka zaplonowa oraz przycisk rozrusznika-przekaznik rozrusznika. Jak kumpel ma jakies narzedzia i kawalek przewodu to niech poda plus z aku na cewke rozrusznika, musi zakrecic. Wtedy niech sprawdzi czy jest iskra (lub czy moto zapali co wiadomo jest rownoznaczne). Bym zapomnial, ten rocznik to juz na wtrysku jest co? Chyba za w 2004 dopiero wchodzily.. Jak gaznik to tyle powinno wystarczyc. Jesli wszystko to pomoze to na partyzanta moze dodatkowym przewodem dac plus z aku na wlacznik na kierownicy i tak dojechac do domu lub chociaz do jakiegos warsztatu

[cyborg78]

I co? koles naprawil sprzeta?

[qurim]

Witka! nie mam netu narazie więc nie troluje na forum. :biggrin: W sumie to nie wiem czy gość naprawił. :banghead: Tamtego dnia wisiałem na telefonie i radziłem mu po kolei co i jak, co z alarmem, co i jak ma sprawdzić itd. Zabrał ich do siebie jakiś francuz i u niego walczyli w garażu. Później kumpel się nie odezwał już czyli chyba zrobił i pojechał dalej, tak mniemam. Dziś będę próbował się skontaktować z nimi, nie wiem w jakim kraju teraz są.

[hary kapuchan]

szczała,

tak się wtrącę :icon_mrgreen: ,

prostym sposobem, aby sprawdzić, czy to jest rozrusznik, czy jakiś inny temat elektryczno/elektroniczny, jest próba odpalenia moto z pychu - stara jak junak, ale daje dużo informacji.

 

bo:

jakby przewód główny do rozrusznika - to nie zgasłby podczas jazdy.

jakby bezpiecznik główny - to zero prądu (nie ma świateł, klaksonu itd)

bliżej moduł - ale kręciłby rozrusznik

cewka - jak wyżej

 

mniemam, że jak zgasł podczas jazdy - to z pychu też nie odpali.

nic wspólnego w wachą (jej brakiem) - bo nie kręci, więc prąd, nie ma iskry i/lub nie dostaje na rozrusznik!

jak immobilajzer - gurim wygrałeś, ale, czy aby, nie kręciłby rozrusznik? nie wiem, w swoim wyprułem alarm - sprawdźcie, będziemy mądrzejsi.

 

daj znać jak się czegoś dowiesz, bo jestem ciekawy komu stawiamy :smile: .

 

pozdrawiam

 

[cyborg78]

Hary, to nie tak.. Prad na cewke rozrusznika jest podawany z tego samego plusa po stacyjce co do cewki/modulu wiec przerwa w tym obwodzie to brak krecenia oraz iskry. Moze to zbyt proste zeby bylo prawdziwe (przewaznie jak sie cos knoci to juz na dobre) ale trzeba zawsze zaczynac od najprostrzych spraw

[qurim]

Właśnie uzyskałem kontakt z kumplem od tego Sporta. Znalazł tam we Francji jakiegoś elektryka, okazało się że alarm miał jakieś zwarcie wewnętrzne, dlatego tak się działo. Pojechali dalej po wypięciu alarmu, ale potem pas się zerwał. :icon_evil: