Dr.Artur Opublikowano 5 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Października 2010 az mi sie jezdzic odechciewa jak czytam wasza wymiane zdan co do obrazen jakie macie masakra Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hero Opublikowano 5 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Października 2010 Niestety, takie rzeczy się zdarzają i warto o tym pamiętać - zwłaszcza śmigając na granicy bezpieczeństwa, z przykrością zauważam (i przekazuję to nadal niezorientowanym) że nie jesteśmy niestety niezniszczalni... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Muma Opublikowano 6 Października 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Października 2010 swoja drga niezniszczalni moze nie ale niezapomniani tak ... trzeba zauwazyc ze przy tak drastycznym wypadku jakim mialem to cud ze zyje dzis juz sie sprawa skonczyla i jestem w stu%%% pokrzywdzony z czego wynika ze teraz juz tylko walka o wlasciwe godne odszkodowanie i rencine jakas z pzu bo wydaje mi sie ze powinienem otrzymywac okolo 1700 zl za takie uszkodzenie mego wczesnie nieskazitelnie slicznego ciala ;P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hero Opublikowano 6 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2010 Życzę Ci jednak kolego żebyś wrócił do pełnego zdrowia, mam nadzieję że to się uda. To po prostu dla nas wszystkich dowód na to że musimy uważać każdego dnia bo wystarczy ułamek sekundy i całe nasze życie się zmienia o 180 stopni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dr.Artur Opublikowano 6 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2010 pamiętaj aby od pzu wyciągnąć jak najwięcej sam to załatwiasz czy masz adwokata medycznego ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bloodhound Opublikowano 6 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2010 No w mordę, dobrze, że nadal jesteś z nami. Pewnie nie jest i nie będzie łatwo, ale swoim podejściem już udowodniłeś, że masz jaja (nieważne, że stłuczone :wink: ). Widocznie masz tam "na górze" dobre układy i chyba zostało Ci na tym świecie jeszcze coś do zrobienia. Tak więc trzymaj się chłopie i wiedz, że w medycynie cuda się zdarzają, tym bardziej jeśli pacjent jest "pozytywny". Z całego serducha życzę Ci powodzenia. Cytuj Dyplomata - ktoś, kto potrafi powiedzieć ci "spier...aj", w taki sposób, że czujesz narastające podniecenie przed zbliżającą się podróżą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MaG_1975 Opublikowano 6 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2010 Pamiętaj, że - choć dziwnie to zabrzmi na FM - motocykl to nie całe życie, możesz robić w nim jeszcze milion fajnych rzeczy, żeby wykorzystać tą drugą szansę. Powodzenia! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Masaż Opublikowano 6 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2010 Muma bez kitu jesteś dla mnie wielki! Gość pozytyw na maxa! Chciałbym mieć takiego kumpla a nie wszyscy w okół smęcą i smęcą :biggrin: szacuneczek, trzymaj się i wracaj do zdrowia! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.