Skocz do zawartości

VFR800 "Pływające zawieszenie"...


Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Od końca poprzedniego sezonu, choć w sumie to od początku tego, ponieważ w poprzednim zrobiłem może ze 300 km... :) Jestem posiadaczem Hondy VFR800 z 2000 roku (na wtrysku już). Wcześniej jeździłem 6 lat na "Yamaszce" FZ750... Tak więc pojemnościowo, wagowo, gabarytowo i mocą sprzęt podobny :) Dobra dość wstępu i przechodzę do rzeczy...

 

Tak więc mam problem/pytanie... Od prędkości jakieś 120-130 km/h, mam wrażenie jakby sprzęt mi trochę "pływał", i był czuły na podmuchy wiatru... Utwardziłem trochę zawieszenie (regulacją napięcia wstępnego sprężyn na lagach oraz regulacją twardości tylnego amortyzatora...) co trochę pomogło ale tylko trochę...

 

Co może być przyczyną ?!

 

Ma na to wpływ złe wyważenie kół ? Opony już "lewe" (choć bieżnik jeszcze jest spoko...)..? Łożysko główki ramy wg mechanika jeszcze jest spoko, i jedyne co to je dokręcił troszkę...

 

 

Dodam, że sprzęt jest sprowadzony z Włoch (jestem pierwszym właścicielem w Polsce), i mechanik przy okazji sprawdzania zaworów, wymiany oleju, świec, płynu w chłodnicy i hamulcowego itp... Potwierdził to co przy zakupie z kumplem który się zna na sprzętach, stwierdziliśmy, że sprzęt jest zadbany (ma nawet oryginalne gąbeczki na owiewkach pomiędzy owiewką a chłodnicą :) ) Już przy niewielkich prędkościach (40-50 km/h), sprzęt jeździ po puszczeniu kierownicy prosto... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdz lozyska wahacza i lacznikow miedzy nim a amortyzatorem tylnym.

Zeby to sprawdzic trzeba rozpiac wahacz z amortyzatorem i starac sie ruszyc kolem na boki.

Jeszcze przedtem spr5awdz cisnienie w tylnej oponie.

 

Dzięki! Jak dam moto do regulacji zaworów to poproszę o sprawdzenie tego... Chyba, że rzeczywiście ciśnienie w oponie coś nie halo (bo oczywiście sprawdzałem, ale to jakiś czas temu przy innych temperaturach :) ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Może jednak się obędzie bez mechanika..! Jeszcze muszę przetestować w trasie ale jest szansa że jest dobrze... Bo spotkałem Yubego w "2oo" wczoraj i dowiedziałem się do czego służy drugi (pierwszy do naciągu łańcucha to wiedziałem :) ) klucz hakowy z mojego zestawu oryginalnego (!) narzędzi oraz, że mam oprócz regulacji amorka, również regulację napięcia wstępnego sprężyny! :icon_mrgreen: Regulacja zajmuje minutkę łącznie z wyciągnięciem klucza i przedłużki (też w zestawie :) ).

Tam jest chyba z 10 pozycji regulacji tego napięcia, a było ustawione na drugiej pozycji (czyli prawie najmięcej!), a teraz ustawiłem na siódmą pozycję... Więc zdecydowanie się usztywniło... Jeżeli nadal nie halo to trudno, mechanik pozostaje... Ale przeleciałem się Siekierkowską ze dwa razy i kawałek Wałem i chyba jest OK... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...