Skocz do zawartości

Pzu jedzie po klientach jak po szmacie


kko
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Sprawa dotyczy co prawda ubezpieczenia samochodu, ale precedens jest ten sam dla każdego pojazdu.

 

Otóż kończyło mi się właśnie ubezpieczenie, a kolejny kwit już przez kolejny 3 rok wskazywał, że mam znowu tylko 55% zniżki - co pani w okienku tłumaczyła, że mają jakieś tam stopnie zmieniające stawki co 2 lata czy coś w ten deseń. Kwota wyszła nie mała, bo 700zł za 11 letniego Peugeota 206 1.9 D. Poszedłem do konkurencji - wyliczono mi 380 zł ! Postanowiłem rozwiązać umowę z Pzu. Na miejscu pani pyta się o powód rozwiązania, więc mówię, że znalazłem lepszą ofertę (nie tam jakieś linki4 i inny amerykański shit). Na pytanie o ile taniej - mówię, że o połowę (prawie). Oczywiście nie uwierzyła, ale nie przyszedłem tam jej przekonywać.

Próbowała mnie namówić bym nie rozwiązywał umowy i zaproponowała mi dodatkowe 20% zniżki od tego co już mam... (i tak wyszłoby drożej niż u nowego ubezpieczyciela) Wkur**iłem się nie na żarty ! Mówię, że mam 3 pojazdy przez tyle lat u nich, a ona dopiero teraz przy rozwiązaniu umowy proponuje mi jakiś bonus ? Czyste lecenie w pana. Oczywiście powiedziałem jej co myślę na ten temat, a wychodząc pani poprosiła żebym przyszedł z ubezpieczeniem tych dwóch pozostałych pojazdów to na pewno znajdą się dodatkowe zniżki...

Dowiedziałem się od znajomej, która wie co w trawie piszczy, że takie praktyki są u nich stosowane, ale dopiero jak klient zjawi się osobiście i żebra lub rozwiązuje umowę... No qwa co za bezczelność !

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o ubezpieczenie OC to najlepiej co roku szukać po prostu najtańszego (o ile to warte zachodu). U mnie co rok lub dwa dochodzi do rozwiązania umowy i przejścia do innego ubezpieczyciela, ale nie ja się tym zamartwiam tylko agencja ubezpieczeniowa, która wyszukuje najlepsze oferty i podejmuje stosowne działania. W tym roku, gdy kończyła mi się polisa OC na dostawczego partnera zacząłem przeszukiwać internet, przeliczać w kalkulatorach online, pozwalałem wydzwaniać tym wszystkim Link4 itp co się reklamują, że to u nich jest najtaniej, liczyłem w BRE Ubezpieczenia (też niby mają mieć najtaniej - tak się reklamują), a w dniu decyzji poszedłem do agencji, która ma wszystko i wg reklam bierze kosmiczne prowizje i... wyliczyli mi OC taniej o ponad 100zł (przy zniżkach 60%) niż najtańsza oferta wyszperana w internecie.

Dzisiaj natomiast, w związku z rejestracją motocykla, musiałem na szybko zawszeć umowę OC. Najtaniej wyszło w... PZU :flesje:

Edytowane przez _Artur
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja robię podobnie jak Artur, akurat OC auta mam na czasie. Obecnie do połowy lipca w HDI. Poszedłem, zapytałem jaka będzie stawka na następny rok i zaśpiewali o 90 zł więcej niż poprzednio przy max zniżkach. Bo wówczas była zniżka na dziecko, teraz nie ma, była zniżka extra od dyrekcji itp. Szukałem i obiłem się o PZU. Nie to że ich lubię, już kiedyś wypowiedziałem umowę bo mieli za drogo. Mówię babie że mam u nich dwa motocykle i jaką zaproponuje mi stawkę OC na auto. Pogadała z jakąś inną babą i powiedziała że jaśli chodzi o motocykle to z tego tytułu nic nie da się zejść ze stawki ale może mi dać 20 % dodatkowej zniżki za to że przechodzę z innej firmy ubezp. Także moja stawka OC w PZU jest o kilka zł tańsza niż stawka w ubiegłym roku w firmie HDI. Jeżeli ktoś ma chęć i czas to proponuję co roku szukć nowego, tańszego ubezpieczyciela względem konkurencji.

Edytowane przez żunio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem fanem PZU ale i tak nie wiem o co ten gniew. Firma jak każda inna ma na celu maksymalizację zysków i tak długo jak klient chce płacić to nie ma powodu do obcinania sobie zysku.

Dokładnie. Wszędzie tak jest, czy to ubezpieczenia czy telefony.

"Ja tylko nie wierzę w jednego więcej boga niż ty. Gdy zrozumiesz, dlaczego nie wierzysz we wszystkich pozostałych, zrozumiesz, dlaczego ja nie wierzę w twojego." Stephen Roberts

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem fanem PZU ale i tak nie wiem o co ten gniew. Firma jak każda inna ma na celu maksymalizację zysków i tak długo jak klient chce płacić to nie ma powodu do obcinania sobie zysku.

 

Jeśli tak podejdziemy do tematu, to owszem maksymalizacja zysków - ok, ale marketingowców bym zwolnił, bo mając do dyspozycji 20% zniżki i używać jej tylko gdy ktoś opuszcza szeregi, to wielka lipa, zamiast przyciągać tym klienta.

Poza tym mam u nich dwa motocykle i teraz już tylko jedno auto (były dwa do wczoraj) i jakaś lojalność wobec klienta, który 8 lat u nich wszystko ubezpieczał powinna być, więc gniew słuszny.

 

Faktycznie co do ubezpieczeń motocykli to mają (na razie) najtańsze polisy.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...