''zadławianie'' R6 02'

[Siwy_]

Witam

Jakis czas temu robilem serwis gaźników, wszystko chodzilo cacy ale pare dni temu zauważyłem, że przy ruszaniu motocykl czasami sie ''zadławi'',lekko przerwie i po tym jedzie normalnie, nie wystepuje to przy każdym ruszaniu spod świateł, czasem też umie sie lekko zadławić przy ciągłej jeździe np. na 8tyś obr i momentalnym otwarciu manetki do konca ale wystąpiło to moze z 3 razy w ciągu tych paru dni. Czyżby świece? Ostatnio wymienialem z zeszlym sezonie-jakies 8-10tyś km temu. Motocykl nie powiem, że nie pałowany bo poprostu ''lubie zapier**lać'', gumek też nie trzaskam co światła.

Pozdrawiam ;)

 

Ps. Filtr powietrza czyszczony miesiąc temu, filtr paliwa w miare nowy bo wymieniany pod koniec zeszlego sezonu. Paliwo nie jakies ''lewe'', tankujemy pare maszyn jednocześnie na 1 stacji i problem wystepuje tylko u mnie.

[_Monter_]

To odpowiedź masz już na początek z własnego postu.

Świece na początek.

Zawory kiedy ustawiałeś?

[Siwy_]

hmmm zaworki? 15tys km temu. Ogólnie motocykl nie stracil osiągów, wsiekła jest jak kiedyś. Jutro jade po świeczki.

[jimi11]

Najpierw swieczki, a jak nie to podejrzewam ze gazniki nie tak ustawione jak powinny byc.

[Siwy_]

Też sie tego właśnie boje...skopsali skład mieszanki ale po odbiorze moto śmigało jak należy.

[_Monter_]

Też sie tego właśnie boje...skopsali skład mieszanki ale po odbiorze moto śmigało jak należy.

I to również mogło przyczynić się do klęknięcia świec.A na początku mogło być dobrze.

Ale najpierw foto wykręconej świeczki zapodaj.Zawsze coś to pomoże w namierzeniu problemu.