Czyszczenie ramy aluminiowej

[Andre-20]

Hej,

 

moze komus to pytanie wydac sie trywialne, ale chcialbym zapytac ludzi nieco bardziej doswiadczonych ode mnie, w jaki sposob najlepiej czyscic aluminiowa rame?? Draznia mnie czarno-szare latki na wahaczu mojej cbr f4. Czy do czyszczenia aluminium sa jakies specjalne srodki?? Szczotka druciana to nie zbyt efektywny i efektowny sposob czyszcenia, rozpuszczalniki tez nie bardzo dzialaja....

 

Pozdrawiam,

Andrzej

[fakir_]

aluminium jest lakierowane czy "gołe"?

 

jeśli to lakier to zastosuj zwykłą paste tempo do chromu i aluminium, nakładasz cienka warstwe a pozniej polerujesz recznie.

 

jesli to gołe alu to szczotka bawełniana na wiertarce i zielona pasta polerska ;)

tym drugim sposobem mozna to wypolerowac do lustra co bardzo efektywnie wyglada, trzeba tylko odpowiednie pasty kupic, oprocz zielonej niebieska i biała i kolejno nimi polerowac szczotka bawelniana.

Edytowane 19 Maja 2010 przez Szynka

[Andre-20]

dzieki szynka,

 

chodzi mi raczej o proste czyszczenie z brudow i sniedzi, ktore wgryzly sie w rame. Nie chodzi mi o polerowanie, rama jest oczywisie aluminiowa, bez zadnych lakierow.

Edytowane 19 Maja 2010 przez Andre-20

[fakir_]

u mnie w iksjocie sety są aluminiowe, nie lakierowane

po przejażdżce w deszczu sól drogowa sprawiła ze powstały szare plamy, wykwity, były zaśniedziałe itp.

 

20 minut czyszczenia pastą tempo alu chrom i są jak nowe ;)

Edytowane 19 Maja 2010 przez Szynka

[qurim]

Taki urok gołego alu. Co jakiś czas trzeba odświeżyć. Mam GSXR750W z kołami całymi w polerce i rama też w polerce ale moto stało 3 lata w zapyziałej szopie więc kiepsko to wyglądało. Zimą wyrzeźbiłem sobie tarczę do polerki którą potrzebowałem do lag zawieszenia w HD i takim wynalazkiem idzie jak burza. :biggrin: A wynalazek prosty - gruba tarcza do szlifowania z kątówki, na to przyklejony (3 różne kleje jednocześnie :biggrin:) gruby plaster filcu. Zakładam to na kątówkę, pasta jakaś francuska a`la Tempo i rama Gixxera stała się dosłownie lustrem po ok.2 min zabawy. :clap: Zimą testowałem kilkanaście różnych past, wyszło że Tempo to najgorsza lipa do czegokolwiek. Tej francuskiej nazwy nie pamiętam a G3 jest dość fajna z odrobinką wody. Do zgrubnej polerki używam "średnią" pastę do zaworów, po tym bardzo drobną, wykańczającą i po tym francuz lub G3. Bajerek. Tylko że wszystko wokół zachlapane pastą jest. :biggrin:

[fakir_]

Taki urok gołego alu. Co jakiś czas trzeba odświeżyć. Mam GSXR750W z kołami całymi w polerce i rama też w polerce ale moto stało 3 lata w zapyziałej szopie więc kiepsko to wyglądało. Zimą wyrzeźbiłem sobie tarczę do polerki którą potrzebowałem do lag zawieszenia w HD i takim wynalazkiem idzie jak burza. :biggrin: A wynalazek prosty - gruba tarcza do szlifowania z kątówki, na to przyklejony (3 różne kleje jednocześnie :biggrin:) gruby plaster filcu. Zakładam to na kątówkę, pasta jakaś francuska a`la Tempo i rama Gixxera stała się dosłownie lustrem po ok.2 min zabawy. :clap: Zimą testowałem kilkanaście różnych past, wyszło że Tempo to najgorsza lipa do czegokolwiek. Tej francuskiej nazwy nie pamiętam a G3 jest dość fajna z odrobinką wody. Do zgrubnej polerki używam "średnią" pastę do zaworów, po tym bardzo drobną, wykańczającą i po tym francuz lub G3. Bajerek. Tylko że wszystko wokół zachlapane pastą jest. :biggrin:

 

 

ja dotychczas stosowalem tarcze bawełniane, taki zbitek szmatek bawelnianych o grubosci 40mm - calkiem dobrze idzie tylko trzeba mocno przyduszac.

filcowe są lepsze?

[qurim]

A to zależy do czego. Kłębków z bawełny też używałem ale bardziej do polerowania żelkotu czyli twardego lakieru na laminatach z żywicy. Krążki wycinało się ze szmaty, kilkadziesiąt sztuk zbić razem, na wiertarkę i git szło. To jest to bardziej delikatnych spraw jak lakiery itp. Do alu lepszy jest filc. A na kątówce jest sporo tarcia i temperatury więc pasta polerska git się topi a wtedy ma najlepsze działanie, no i filc trzeba przycisnąć. Wiertarka zdycha przy docisku, kątówka jakoś daje radę. Zwykła pasta typu Tempo itd. będzie rozchlapana po okolicy. :biggrin:

[goguś]

ja do polerki alu kupiłem paste w mieszalni lakierów.Nie pamiętam nazwy,ale to była specjalna pasta do alu.Potem filc na szlifierkę i błysk... :icon_biggrin: Pastę Tempo próbowałem,ale to do lakieru a nie do alu..

[diesel20]

najlepszy efekt uzyskuje sie poprzez czyszczenie papierem wodnym najlepiej zaczac od 200 nastepnie 400,600,1000,1500 zmieniajac za kazdym razem kierunek czyszczenia czyli pionowo i poziomo(ale nie wiem czy bedzie ci sie chcialo z tym tyle bawic), nastepnie proponuje paste polerska do aluminium na filc..... tempo nie kupuj bo to syf:D pzdr

[qurim]

Nigdy papieru 200 nie używa się do "alimanium". No chyba że chcesz narobić sobie klopsu czyli 3x więcej roboty przy wyciąganiu rys po 200-tce. :banghead: Do gołego, gładkiego alu zaczynamy od 400 i lecimy w górę. Jeśli odbarwienia są drobne, powierzchowne to od 600 od razu zacząć. Ewentualnie 200 można użyć do starego, parchatego alu z dawnych lat.

Edytowane 20 Maja 2010 przez qurim

[diesel20]

uzywajac 400 na poczatku nie wyczyscisz wzerów.... a nawet jesli bys wyczyscił to ci zejdzie sporo czasu dlatego na poczatek warto zaczac 200....ale jak kto lubi:P ja polecam zaczac od 200 ....wiele razy tak robilem i zawsze z efektów swojej pracy bylem zadowolony ..... ale kazdy ma swoja technike polerska ,nie chce sie tutaj z wami kłucic dlatego wybór pozostawiam Tobie:P pzdr

[bikerider]

witam, do usuwania resztek farb, powłok lakierniczych polecam ten produkt.

trzeba tylko uważać na elementy plastikowe [mimo że tam pisze inaczej!], gumowe bo poprostu zostaną rozpuszczone.

jest to na bazie amoniaku i nie ma żartów, jest mocno żrące

http://www.allegro.pl/item1038313518_zmywa...silny_boll.html

Edytowane 20 Maja 2010 przez bikerider