klamer112 Opublikowano 1 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2010 (edytowane) Drodzy koledzy! Ostatnio kupiłem motor sprowadzony z Niemiec. Jest to fazer 600 z roku 2006 i niestety ma założoną blokadę na gaz. Nie chcę go oddawać do serwisu bo podobno nie jest problemem ściągnięcie tej oto DENERWUJĄCEJ mnie blokady więc po co przepłacać. Proszę was pomóżcie mi i napiszcie krok po kroku jak się do tego zabrać i na co zwrócić uwagę. Z góry wielkie dzięki. Edytowane 1 Maja 2010 przez klamer112 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Dudek Opublikowano 1 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2010 A może jednak przetestujesz ten motocykl w wersji zablokowanej przez kilka tygodni a dopiero jak go ogarniesz pomyśl o odblokowaniu. W między czasie pozbieraj dane na temat obu wersji i przygotuj się teoretycznie do tego zabiegu. Fazer 600 w otwartej wersji to nie zabawka i ma spore wymagania od kierowcy. Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
klamer112 Opublikowano 1 Maja 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2010 No właśnie w tym rzecz że już go testuje i testuje i chciałbym się w końcu tego pozbyć. Już sam odkryłem co i jak. Może się to komuś przyda więc napiszę o co kaman. W moim przypadku blokada była założona nie w rollgazie jak na początku myślałem lecz w końcowym fragmencie linku. Była tam przykręcona blaszka która blokowała ruch przepustnicy. 2 śrubki i po sprawie! No ale w związku z rozebraniem przeze mnie rollgazu nasunęło mi się kolejne pytanie. Rollgaz ma 2 linki ( do tej pory jeździłem 2T więc się z czymś takim nie spotkałem ) Jedna z nich otwiera przepustnicę a 2 podczas odkręcania manetki jest luzowana. Co to takiego? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bikerider Opublikowano 1 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2010 (edytowane) ta druga linka powinna przy prawidłowym wyregulowaniu zamykać przepustnice. zamykasz gaz a druga linka ciągnie przepustnice do tyłu, tzn. TY ciagniesz przepustnice zamykając gaz. a fazer to fajny sprzęt. :icon_biggrin: dobry wybór, o właśnie widzę że jestes z Dukli,,, wybierz się do Tyrawy Wołowskiej [koło sanoka]posmigać. dziś w pięciu naginaliśny góra-dół gora-dół oponki pozamykane zagotowałem płym cham :icon_mrgreen: miodzio :icon_biggrin: sorki za OT :icon_twisted: Edytowane 1 Maja 2010 przez bikerider Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
klamer112 Opublikowano 2 Maja 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2010 Czyli jedna linka ( ta ciągnięta podczas "dodawania" gazu) otwiera przepustnicę a ta 2 ( ciągnięta podczas "odejmowania" gazu ) zamyka to co otworzyła podczas dodawania gazu ta 1. Tak? Co się dzieje gdy ta 2 linka zamykająca jest źle wyregulowana? Bo jak źle wyregulowana ta 1 to problem z wolnymi obrotami za duże lub za małe. Prawda? Może jest jakiś temat o tym bo to już chyba OT. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fakir_ Opublikowano 2 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2010 jak są źle wyregulowane to masz duży luz na manetce gazu, albo w ogóle niemożna zejść z obrotów. przy mocowaniu linki gazu przy gaźnikach/ukł.wtrysk. jest sprężyna która przywraca położenie przepustnic takie jak jest przy obrotach biegu jałowego. można powiedzieć że z jedną linką też byłoby ok, lecz druga linka jest po to żeby mieć większą precyzje w operowaniu gazem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Dudek Opublikowano 2 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2010 jak są źle wyregulowane to masz duży luz na manetce gazu, albo w ogóle niemożna zejść z obrotów. przy mocowaniu linki gazu przy gaźnikach/ukł.wtrysk. jest sprężyna która przywraca położenie przepustnic takie jak jest przy obrotach biegu jałowego. można powiedzieć że z jedną linką też byłoby ok, lecz druga linka jest po to żeby mieć większą precyzje w operowaniu gazem. Dorabiasz swoją teorię dla linki zamykającej. Cięgło Bowdena (prawidłowa nazwa) po pewnym czasie lubi się przecierać i blokować lub zacinać na tyle mocno aby sprężyna powrotna (zamykająca) przepustnicy nie mogła jej zamknąć i wtedy pomocne jest cięgło "B" umożliwiające całkowite zamknięcie przepustnicy. Często starsze motocykle są eksploatowane tylko na jednej lince z powodu niechlujstwa właściciela lub pozornej oszczędności bo lepiej zatankować sprzęta jak kupować nową linkę. Skutki braku tejże mogą w niektórych przypadkach prowadzić do tragedii. Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
klamer112 Opublikowano 2 Maja 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2010 Ok dzięki wielkie. Już wiem wszystko:] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi