Skocz do zawartości

Yamaha Royal Venture, wątek użytkowników


maciejka 750
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Ja zapinam kłódkę z dwóch powodów:

1. jakieś tam zabezpieczenie,

2. żeby mi Ktoś inny dla psikusa nie zapiął kłódki - mam wesołych Kolegów...

Poza tym zapinam blokadę na tarczę.

Do tego mam alarm z immobiliserem i pamięcią zamknięcia kufrów, a Kochanka zawsze stoi pod pokrowcem.

Zakładając, że moto waży przeszło 400 kg, to raczej nie będzie chętnych aby go podnosić i ręcznie wstawiać na przyczepę...

Ale AC płacę z uwagi na ryzyko wywrotki i kosztów naprawy.

Jest wypadek, auto w rowie, Lekarz udziela pomocy rannym, Policja zabezpiecza miejsce zdarzenia, Straż Pożarna neutralizuje wycieki, a po pól godziny przyjeżdżają dzielni Strażnicy ze Straży Miejskiej i wypisują mandat za parkowanie na trawie…

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też koniecznie muszę sobie dokupić kłódkę żeby zamykać kierownicę, kiedy będę zmuszony na chwilę zostawić moto. Jedynym problemem jak dla mnie jest dobranie jakiejś odpowiedniej. Muszę chyba wybrać się do sklepu żelaznego.

--

pozdrawiam

Artur Wojtkowski

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zapinam kłódkę z dwóch powodów:

1. jakieś tam zabezpieczenie,

2. żeby mi Ktoś inny dla psikusa nie zapiął kłódki - mam wesołych Kolegów...

Poza tym zapinam blokadę na tarczę.

Do tego mam alarm z immobiliserem i pamięcią zamknięcia kufrów, a Kochanka zawsze stoi pod pokrowcem.

Zakładając, że moto waży przeszło 400 kg, to raczej nie będzie chętnych aby go podnosić i ręcznie wstawiać na przyczepę...

Ale AC płacę z uwagi na ryzyko wywrotki i kosztów naprawy.

 

No nie źle Dyzio! Zainstaluj jeszcze granat pod kanapą i zabezpieczenie będzie kompletne! Taki...... mały żarcik :biggrin: nie gniewaj się

A skoro kilka osób wypowiedziało sie w tej kwesti to ja również dodam kilka słów. Zakupiłem kłódkę gerdy bez kabłąka aby nie było możliwości jej przecięcia i zapinam ją gdy moto na dłużej parkuje (nie radzę zgubić klucza - lepiej mieć dwa w róznych kieszeniach :) ). Nie da się zerwać tej kłódki bez uszkodzenia motocykla tj. zerwania ucha blokady i nie sądze aby złodziej bawił sie w pokonywanie tej przeszkody (za długi czas zabawy). Zabezpieczeniem przed kradzieżą jest więc 1) ta kłódka, 2) blokada dodatkowa kierownicy i oczywiscie 3) waga maszyny (nie słyszałem aby kiedykolwiek skradzono Venturę bez kluczyków w stacyjce). Osobiście odradzam blokadę na tarcze hamulcową aby uniknąc przypadku kiedy zapominany na zlocie zdjąć to zabezpieczenie przy ruszeniu motocykla (mało prawdopodobne) lub przetoczeniu przez przypadkową osobę (bardzo prawdopodobne - tato! jakie ładne moto! Ja usiądę a ty zrób mi fotkę! Upssss! .... chodźmy bo będzie na nas!). Przy tej masie nie poczujemy jak uszkadza sie tarcza lub elememt zawieszenia. Pamietajcie aby przy parkowaniu maszyny blokować kierownicę skręcając ją w prawo bo nie ma tam ucha kłódki i żaden dowcipniś nie zrobi nam kawału. Jeżeli decydujecie się dodaktowo na kłódkę przy parkowaniu to oczywiście blokujemy kierownicę skręcając ją w lewo. To moja opinia, ale z przyjemnością posłucham innych i wyciągne wnioski. ;)

Edytowane przez forrest2000
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie gniewam się, żart to żart :)

Też używam kłódki Gerda z bolcem.

O blokadzie na tarczy zapomniałem tylko raz przy poprzednim motocyklu :)

Teraz już pamiętam :)

Jest wypadek, auto w rowie, Lekarz udziela pomocy rannym, Policja zabezpiecza miejsce zdarzenia, Straż Pożarna neutralizuje wycieki, a po pól godziny przyjeżdżają dzielni Strażnicy ze Straży Miejskiej i wypisują mandat za parkowanie na trawie…

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W razie czego pożyczysz mi klucze Korsarz! :biggrin:

Gdy kupiłem moto to bałem sie że mi je skubną. Najchętniej zalałbym drzwi garażu wywrotką betonu. Gdy przekonałem się, że jazda Ventką to prestiż (bo mało kto dosiada takiego mostodonta) to przestałem sie obawiać. Mało kto potrawi śmigać takim wielkoludem i nie sądzę aby ktoś dokonał kradzieży na zamówienie bo to rzadki motocykl i łatwo o wpadkę. Poza tym Artur na bieżąco monitoruje internet i nie ma ludzkiej siły aby złodzieja nie namierzył a nam nie dał cyny :biggrin: Jestem pewny, że gerda plus blokada kierownicy wystarczy, ale szacun dla Dyzia bo alarm to również fajna sprawa :lalag:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuchajcie no ludki. Dziś przymierzyłem kłódkę firmy Gerda z bolcem i nijak nie pasuje. Kłódka owa ma dwie strony, z jednej wyłazi bolec a z drugiej jest zamek i teraz do rzeczy. Jeśli założę kłódkę bolcem w dół to nie mogę wsadzić bolca bo przeszkadza czarna osłona. Jeśli włożę bolcem do góry to zamek jest od spodu i nie można włożyć klucza. Kurcze, to ja pytam jaki Wy macie model kłódki?

--

pozdrawiam

Artur Wojtkowski

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam jeżdżę bez kłódki i blokady. Nigdy nie myślałem o kradzieży. Teraz stoi w garażu na jedną kłódkę i jest ok. Co do betonu to lekka przesada.

A Forresta z tym prestiżem to poniosło :blink: . Moto może nie typowe jak większość, ale tylko moto.

Ja kupiłem w październiku i tylko raz czyściłem, a już może z 2 tyś mil przelatałem.

Przecież to do jazdy.

Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie ja kupiłem kłódkę marki Yale,wodoszczelną , powlekaną w całości gumą,z nakładką na zamek,jestem bardzo zadowolony.Zapłaciłem 36 zł w Castoramie( w obi też są) mam 2 lata gwarancji,i jest produkowana nie w chinach ;)

 

fotka kłódkipost-59861-0-87782700-1334235746.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

myślę ze kłódka jest dobrym zabezpieczeniem , a z alarmem to rożnie bywa w poprzednim moto miałem kilka przygód -

na parking obok mojej valusi zajechało trzech z pustymi wydechami dostałem powiadomienie na pilot -zapierdzielam 1 km i nic .

bylem w mieście; dostałem powiadomienie wracam a tam cala rodzina robi zdjęcia ,przeprosili ja zęby zacisnąwszy usmiechnolem się

a po trzecie jak motocykl stal miesiąc to rozładował mi baterie tak ze nie odpalił silnik

Edytowane przez andrej.p
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja jest taka kłódka, ale dość ciasno wchodzi.

 

Mam identyczną kłódkę co Korsarz, wchodzi na styk i jest w kolorze SREBRNYM! Pasuje idealnie do chromowanych wydechów i innych detali motocykla :biggrin: Zakupiona w Castoramie.

i nie ma możliwości jej przecięcia. Alarm to też fajna sprawa bo odstrasza od moto ciekawskich którzy "muszą usiąść".

 

Co do prestiżu to moto faktycznie służy przede wszystkim do jazdy, ale jak na nią patrzę (na Ventkę) w chwili relaksu to łapie się na tytm, że odruchowo chwytam ściereczkę i zaczynam "jechać z koksem" :biggrin:

Edytowane przez forrest2000
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ustosunkowując się do powyższych postów:

1. założyłem alarm z kilku powodów:

- odstraszanie robiących sobie zdjęcia, ponieważ potem jest porysowany motor lub powstają inne uszkodzenia, nie wspomnę już o tym, że Kolega zastał przewrócony motor i od świadka zdarzenia dowiedział się, że Rodzinka robiła sobie zdjęcia…

- odstraszenie złodzieja ale też gdyby nastąpiła kradzież i wieźli by moją Kochankę pod plandeką, a ona by wyła, to może jacyś milicjanci by się zainteresowali…

- do ubezpieczenia AC,

- dla własnego poczucia spełnienia minimum aby zabezpieczyć motor i to co się w nim znajduje,

2. kłódkę mam taką jak Korsarz zapodał na zdjęciu, ale w kolorze grafitowym, bolec wkładam od góry, a wkładkę zamka mam od długiego boku, podstawa faktycznie prawie opiera się o czarna osłonę,

Do kłódki Numanoid`a jest podejście cęgami, a przy kłódce jaką prezentuje Korsarz jest ciężko przeciąć uszy ramy czy bolec kłódki.

3. Andriej.p nie wiem o jaki mówisz alarmie, ale mój pracując przez trzy miesiące zimy nie rozładował mi akumulatora. Fakt, że jest to prosty i tani alarm, bo kupiłem go u producenta w cenie hurtowej za kwotę około 270,- PLN i sam założyłem. Nie mam opcji powiadomienia, więc się nie denerwuję.

Mam też dodatkowe zabezpieczenie – POKROWIEC, o taki:

Zapobiega on siadaniu na motorze i robieniu zdjęć, nie mam obsranego motoru przez ptaszki i przechodzień nie widzi co mam założone przy motorze, więc nie kusi…

Tą metodę stosuje od czterech lat, bo jeszcze na Shadowce i nic mi przy motorze się nie działo. Przez cały ten czas, na całe szczęście, Nikt nie wpadł na pomysł przecięcia pokrowca…

4. Też zauważyłem, że ten motor dodaje prestiżu w śród ludzi, ale i budzi respekt na drodze. Zdarzyło mi się, już kilka razy, że zestawami robili mi miejsce, a o czymś to świadczy i nie prosiłem o to przez CB. Natomiast jak dziękowałem za miejsce lub margines, to było lekkie zdziwienie, że jestem na radiu :)

Motor faktycznie służy przede wszystkim do jazdy, ale Panowie, przyznajcie sami, skoro nie dodaje nam prestiżu i nie robi szpanu, to poco się wyróżniamy jeżdżąc tymi maszynami z dodatkowym oświetleniem, założonymi rożnymi gadżetami, ubranie w skóry z różnymi dodatkami, słuchając dobrej muzyki, itd…

Jest wypadek, auto w rowie, Lekarz udziela pomocy rannym, Policja zabezpiecza miejsce zdarzenia, Straż Pożarna neutralizuje wycieki, a po pól godziny przyjeżdżają dzielni Strażnicy ze Straży Miejskiej i wypisują mandat za parkowanie na trawie…

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...