Bice hamulców w Thundercat 600R 97r.

[comeflywithme23]

Witam, w trakcie hamowania moim thundercatem odczuwam lekkie bicie, na klamce nic nie czuć, tylko wrażenie jest takie jakby koło miało jajko, ale czuć to tylko podczas hamowania i co najciekawsze nie w całym zakresie tylko na początku, jak mocniej docisnę klamkę to te wrażenie znika, czy to może być wina krzywych tarcz? Dodam, że na tarczach widać delikatny rowek ale jest on minimalny, jak się przejeżdża palcem to go nie czuć wygląda to tak jakby był namalowany.

Jeszcze jedno pytanie jaka jest minimalna grubość tarczy i klocków?

Jak mierzyłem, prawa tarcz ma 4,2mm, lewa 4,3-4,4mm ( nie wiem czy ta różnica jest normalna?) natomiast okładzina na klockach ma około 4mm, czy da rade na tym jeszcze jeden sezon prześmigać?. Dodam że hamulce działają bez zastrzeżeń, dzięki za wszystkie odpowiedzi

[pe_wee]

Witam, w trakcie hamowania moim thundercatem odczuwam lekkie bicie, na klamce nic nie czuć, tylko wrażenie jest takie jakby koło miało jajko, ale czuć to tylko podczas hamowania i co najciekawsze nie w całym zakresie tylko na początku, jak mocniej docisnę klamkę to te wrażenie znika, czy to może być wina krzywych tarcz? Dodam, że na tarczach widać delikatny rowek ale jest on minimalny, jak się przejeżdża palcem to go nie czuć wygląda to tak jakby był namalowany.

Jeszcze jedno pytanie jaka jest minimalna grubość tarczy i klocków?

Jak mierzyłem, prawa tarcz ma 4,2mm, lewa 4,3-4,4mm ( nie wiem czy ta różnica jest normalna?) natomiast okładzina na klockach ma około 4mm, czy da rade na tym jeszcze jeden sezon prześmigać?. Dodam że hamulce działają bez zastrzeżeń, dzięki za wszystkie odpowiedzi

 

 

Wg mnie będą to krzywe tarcze. Albo nawet jedna krzywa. Najlepiej zdemontuj tarcze aby sprawdzić krzywiznę. Co do grubości to powinien być to nie mam pojęcia ale powinien być jakiś znacznik. Może i da radę prześmigać jeszcze jeden sezon ale czy warto ryzykować zdrowie a nawet życie dla zaoszczędzenia paru groszy. Z hamulcami nie ma żartów. Albo robisz coś porządnie albo wcale i nie śmigasz. Zastanów się.

[_Monter_]

Z tego co pamiętam to w thundercatach bywają problemy z odkręcaniem tarcz.Z reguły kończy się na pourywanych śrubach.Uważaj przy tych manewrach.

Oczywiście zapomnij o jakimkolwiek przetaczaniu i innych pierdołach, które możesz usłyszeć od kolegów, pseudomechaników.

Co do grubości tarcz należy zajrzeć do serwisówki(dostępne w przyklejonych u kolegów z forum).

Jeśli tarcze mieszczą się w nominale to poza tym, że efekt nieprzyjemny i może się wzmagać to tragedii nie ma.

Jednakże nieuchronnie zbliża się wymiana i oczywiście obydwu co warto zrobić dla własnego bezpieczeństwa i komfortu z podróżowania motórem.

Edytowane 7 Marca 2010 przez _Monter_

[MartinBikesManiac]

czy to może być wina krzywych tarcz?

 

Na 99% tak jak pisze ziom wyżej 1 tarcza będzie krzywa...Moto daj na stojak z przodu,przyłóż kredę do lagi parę mm od tarczy pokręć kołem i zobaczysz która tarcza krzywa...(można zdjąć zaciski lepiej się będzie kręciło) :bigrazz:

[comeflywithme23]

Znalazłem servisowke, podają, że min grubość to 4,5mm więc czas na zmianę może ktoś się orientuje jakiej firmy i gdzie kupić tarcze, wiem, że to nie jest tania sprawa, ale na bezpieczeństwie nie ma co oszczędzać, chciałbym żeby ich cena zamknęła się w 1000zl, jeśli da radę oczywiście pozdrawiam

[medyk88]

Znalazłem servisowke, podają, że min grubość to 4,5mm więc czas na zmianę może ktoś się orientuje jakiej firmy i gdzie kupić tarcze, wiem, że to nie jest tania sprawa, ale na bezpieczeństwie nie ma co oszczędzać, chciałbym żeby ich cena zamknęła się w 1000zl, jeśli da radę oczywiście pozdrawiam

http://www.moto.allegro.pl/listing/search....&category=19046