Cieknące lagi

[maraba1]

Witam.Wymieniłem uszczelniacze w lagach ale nadal się 'pocą'.Przy wymianie nowe uszczelniacze musiałem wbić na siłę.

1.Uszczelniacze mogą się dopasować podczas eksploatacji czy może przy zakładaniu 'na siłę' je zniszczyłem?

2.Jeśli kupię ten sam rozmiar uszczelniaczy to zewnętrzną jego stronę dopasować papierem ściernym czy szukać takich które wejdą bez problemu?

Pozdrawiam i z góry dzięki.

[bart322]

Kupujesz takie, jak przewidziala serwisowka, nic nie dopasowujesz, tymbardziej papierem sciernym!

To, ze sie poca, to pewnie dlatego, ze lagi sa delikatnie porysowane. Sprobuj to rozebrac i uzyc papieru sciernego ale na lagi - drobnego - tak 1500, 2000.

[maraba1]

Kupiłem oczywiście takie jakie podaje producent 40x52/52,7x10/10,5.Czy tak podane wymiary nie świadczą o tym że rozmiar uszczelniaczy jednej serii może mieć minimalną tolerancję błędu?

[Saltus]

a jak wbijałeś nowe ?

[MOC]

Kupiłem oczywiście takie jakie podaje producent 40x52/52,7x10/10,5.Czy tak podane wymiary nie świadczą o tym że rozmiar uszczelniaczy jednej serii może mieć minimalną tolerancję błędu?

 

 

Widac producent dopuszcza 7 i 5 dych tolerancji dla wymiarow zewnetrznych i grubosci simmeringow, natomiast srednica uszczelniajaca jest jedna. Sprawdz dokladnie czy nie ma rys tudziez lagi nie sa zgiete no i stan uszczelniaczy po ich zamontowaniu, moglo zdazyc sie ze sprezynka spadla podczas nabijania badz montazu...

:icon_rolleyes:

[maraba1]

Cymbał(amator) jestem i tyle.Okazało się że otrzymałem z serwisu innych niż zamówione rozmiarów uszczelniacze.Zamiast je porównać zabrałem się do montażu.Nie przyszło mi to do głowy bo czekałem ponad 2 tyg. na te gumki i nawet na wzór starą w serwisie zostawiłem.

 

Pozdrawiam i dzięki za próbę pomocy.