Skocz do zawartości

Południowe Włochy, Sycylia, Sardynia - 6500km 21 dni - 2010


DICTUS
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

Zaplanowałem wyjazd, którego celem są południowe Włochy, Sycylia i Sardynia. Trasa 6500km, czas 21dni, termin drugie półrocze 2010, jeden motocykl - to pewniak ;) i 2 osoby.

Jeżeli są poważnie zainteresowani zapraszam serdecznie!

Szczegółowy plan trasy prześlę emilem.

Ogólne info: noclegi pod namiotem, campingi, koszt od motocykla minimum 6000pln.

Trasa typowo turystyczna - widokowa unikamy autostrad to nas absolutnie nie interesuje!

Termin ostateczny do ustalenia jeżeli będą zainteresowani, preferowany: druga połowa 2010 - wrzesień, październik....?!

 

Będę wdzięczny za podpowiedzi, wskazówki w zakresie campingów, interesujących traktów turystycznych, które warto zobaczyć. Jeżeli ktoś przejechał taką trasę bardzo proszę o wskazówki!

 

Z góry wielkie dziękuję!

 

Oczywiście po powrocie zaprezentuję kilka mam nadzieję pięknych zdjęć... :icon_biggrin:

 

Pozdrawiam

Edytowane przez DICTUS
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kempingi=gdzie można bezpiecznie rozbić namiot zaparkować moto, prysznice.... w jakiej cenie???

Info o promach? Który najkorzystniej wychodzi?

Opłaty drogowe za motocykl w poszczególnych regionach Włoch???

Będę wdzięczny za każde info, które uznasz za istotne dla motocyklisty, który zadebiutuje na motocyklu we Włoszech.

 

Dodatkowo myślę jeszcze objechać Korsykę to już raczej pewne!

 

Pozdrawiam DICTUS

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Zaplanowałem wyjazd, którego celem są południowe Włochy, Sycylia i Sardynia. Trasa 6500km, czas 21dni, termin drugie półrocze 2010, jeden motocykl - to pewniak ;) i 2 osoby.

Jeżeli są poważnie zainteresowani zapraszam serdecznie!

Szczegółowy plan trasy prześlę emilem.

Ogólne info: noclegi pod namiotem, campingi, koszt od motocykla minimum 6000pln.

Trasa typowo turystyczna - widokowa unikamy autostrad to nas absolutnie nie interesuje!

Termin ostateczny do ustalenia jeżeli będą zainteresowani, preferowany: druga połowa 2010 - wrzesień, październik....?!

 

Będę wdzięczny za podpowiedzi, wskazówki w zakresie campingów, interesujących traktów turystycznych, które warto zobaczyć. Jeżeli ktoś przejechał taką trasę bardzo proszę o wskazówki!

 

Z góry wielkie dziękuję!

 

Oczywiście po powrocie zaprezentuję kilka mam nadzieję pięknych zdjęć... :icon_biggrin:

 

Pozdrawiam

Idea bardzo piekna.Jednak kilometry , ktore wpisales to wystarcza na sama Autostrade.Trase z kraju proponuje najkrutsza chyzne bratyslawa wieden klagenfutr tarvizio udine i venecja stad proponujenie wjezdzamy do samej venecji 3 km od mostu wolnosci jst keping 7e osoba i lazieki +prysznic do voli z cempingu dojezdza autobus 3e nie wiem jak duzo chcesz zobaczyc bo jak zaczne pisac to w 2 tygodnie dojedziesz do rzymu :biggrin: Potem polecam san marino nastepnie grote frasassi potem asyz nastepnie najwyzszy wodospad w europie kolo terni z tad juz tylko 100 d0 rzymu jadac w dul monte cassino dalej vesuvio i neapol.Odleglosci miedzy tymi miejscami nie przekraczaja 200 km i to sa najciekawsze Na sycylie na prom sie zalapiesz prosto z buta lecz na Sardenie lepiej zarezerwowac wczesniej plyniesz okolo 9g w zaleznosci od pogody co do corsyki nie mam bladego pojecia po drodze tez mozna zachaczyc o ciekawe zloty.Nie wiem co by tu jeszcze dodac ja juz 12 latek tu smigam i w sumie jeszcze nie wiele widzialem.Tras widokowych jet tu na kazdym kroku.Najwazniejsze nie jedz w sierpniu :banghead: najwiekszy tlok i 90% makaronow ma wakacje Cempingow tu nie brakuje.Najlepiej zjechac na dul wzdluz adriaticu i wrucic druga strona na polnoc.Jak bys ustalil konkretna trase wtedy moge ci podac miejsca godne uwagi +campy i ceny.Lewa do gory.Masz jeszcze pyt. wal smialo.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Roma absolutnie nie!!!

 

Zaplanowana trasa przez Węgry do Venecji i wzdłuż "buta dookoła południowych Włoch!

 

Szczegóły podam wkrótce, byłoby super gdybyś podał adres email, prześlę Ci bardzo szczegółowy plan trasy: miejscowości, odległości w km i czas przejazdu z planowanymi noclegami itp....

 

Wielkie dzięki za odpowiedź...!!!! ;-)

 

P.S. Kilometry dotyczą tras bez autostrad ogólnie około 7000km bez autostrad !!! Korzystałem przy planowaniu z: http://map24.interia.pl/

 

Termin: Wrzesień, październik = ze wskazaniem na październik.

Edytowane przez DICTUS
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Roma absolutnie nie!!!

 

Zaplanowana trasa przez Węgry do Venecji i wzdłuż "buta dookoła południowych Włoch!

 

Szczegóły podam wkrótce, byłoby super gdybyś podał adres email, prześlę Ci bardzo szczegółowy plan trasy: miejscowości, odległości w km i czas przejazdu z planowanymi noclegami itp....

 

Wielkie dzięki za odpowiedź...!!!! ;-)

NIe ma sprawy [email protected] tel 3486442719 :buttrock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Objechałem Włochy 3 krotnie XJ-ką, Sycylia, Sorento, Capri(wycieczka statkiem), Neapol, Rzym, Wenecja, Asyż, San Marino, Monte Cassino, Lido di Jesolo, Pesaro, Ancona, Rimini i inne. Kempingi to średnio 15-19e za namiot+moto+1 osoba. Są na nich bezproblemowo prysznice bezpłatne. Opłaty za autostrady zależnie od odcinka od 2 do 49e. zdarzają się nawet bezpłatne. Po za autostradami jest tłok na drogach i znaczne ograniczenia prędkości - policja i karabinierzy z radarami. Na bramkach opłaty uiszcza się przeważnie automatycznie, ale zdarzają się też "ludziki" co je przyjmują-oznaczone "łapką z keszem". Prom (Targetta) na Sycylię 10e (moto+kierowca) z Villa San Giovanii do Mesyny, kursuje dość często, płynie ok 25 min. Fajny kamp na Sycylii w miasteczku Sant Alessio Siculo chwilę przed Taorminą, tel 0942/751657, ale nie trzeba rezerwować. Ciepła woda płatna, lecz w tych upałach zupełnie zbedna. Są tam miejsca na namioty i można wynająć bungalow, na więcej osób bardziej się opłaca bo komfort większy. W okolicy Wenecji sporo kampów. W okol Rzymu jest niedrogi kamp w Lido di Ostia - "Castelfusano" nad morzem Tyrreńskim. Dobry kamp jest tez w Pescarze pod Anconą, gadają nie tylko po włosku, ale tez po niemiecku, angielsku, nawet po rusku. W Rimini lepiej poszukać kampu kawałek za miastem ok 3-5 km bo taniej, a i komfort dobry. W poszukiwaniu kampu kieruj się brązowymi drogowskazami z namiocikiem i/lub przyczepą kemp. Na kampach są w większości bary, ale drogo. Żarcie kupuj w sklepach na mieście-najtaniej. W barze Włosi doliczają sobie za nakrycie ok 5e extra. Niektórzy rozumieja co do nich mówisz, ale udają, że nie bo nie chcą sie targować. Południe Italii jest tańsze od północy. Na Sycylii ciężko dogadać się w jakimś cywlizowanym języku, nawet lekarze znają tylko włoski. Paliwo oznaczone w niezrozumiały dla "Europejczyka" sposób - "senza piomo"-benzyna bezołowiowa 95, 98 tylko na Agipie-"Blu Super", bardzo dobrej jakości, reszta to gówno. Nie lej czasami Gasolio bo to ropa. W razie jakichkolwiek pytań pisz do mnie to odpowiem. W tym roku tez wybieram się do Włoch w sierpniu. Pozdro.

Edytowane przez Yamamoto1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Objechałem Włochy 3 krotnie XJ-ką, Sycylia, Sorento, Capri(wycieczka statkiem), Neapol, Rzym, Wenecja, Asyż, San Marino, Monte Cassino, Lido di Jesolo, Pesaro, Ancona, Rimini i inne. Kempingi to średnio 15-19e za namiot+moto+1 osoba. Są na nich bezproblemowo prysznice bezpłatne. Opłaty za autostrady zależnie od odcinka od 2 do 49e. zdarzają się nawet bezpłatne. Po za autostradami jest tłok na drogach i znaczne ograniczenia prędkości - policja i karabinierzy z radarami. Na bramkach opłaty uiszcza się przeważnie automatycznie, ale zdarzają się też "ludziki" co je przyjmują-oznaczone "łapką z keszem". Prom (Targetta) na Sycylię 10e (moto+kierowca) z Villa San Giovanii do Mesyny, kursuje dość często, płynie ok 25 min. Fajny kamp na Sycylii w miasteczku Sant Alessio Siculo chwilę przed Taorminą, tel 0942/751657, ale nie trzeba rezerwować. Ciepła woda płatna, lecz w tych upałach zupełnie zbedna. Są tam miejsca na namioty i można wynająć bungalow, na więcej osób bardziej się opłaca bo komfort większy. W okolicy Wenecji sporo kampów. W okol Rzymu jest niedrogi kamp w Lido di Ostia - "Castelfusano" nad morzem Tyrreńskim. Dobry kamp jest tez w Pescarze pod Anconą, gadają nie tylko po włosku, ale tez po niemiecku, angielsku, nawet po rusku. W Rimini lepiej poszukać kampu kawałek za miastem ok 3-5 km bo taniej, a i komfort dobry. W poszukiwaniu kampu kieruj się brązowymi drogowskazami z namiocikiem i/lub przyczepą kemp. Na kampach są w większości bary, ale drogo. Żarcie kupuj w sklepach na mieście-najtaniej. W barze Włosi doliczają sobie za nakrycie ok 5e extra. Niektórzy rozumieja co do nich mówisz, ale udają, że nie bo nie chcą sie targować. Południe Italii jest tańsze od północy. Na Sycylii ciężko dogadać się w jakimś cywlizowanym języku, nawet lekarze znają tylko włoski. Paliwo oznaczone w niezrozumiały dla "Europejczyka" sposób - "senza piomo"-benzyna bezołowiowa 95, 98 tylko na Agipie-"Blu Super", bardzo dobrej jakości, reszta to gówno. Nie lej czasami Gasolio bo to ropa. W razie jakichkolwiek pytań pisz do mnie to odpowiem. W tym roku tez wybieram się do Włoch w sierpniu. Pozdro.

Troszke dobrych informacji od 09 2009 polikwidowane sa radary stacjonarne policja i karabinierzy tez juz nie pstrykaja jedynie straz miejska(municipalle) pstryka zustawnych w obydwie strony ale musza byc oznakowani,mandaty przychodza tez do polski.Autostady bezplatne to drogi szybkiego ruchu np nr45 rawenna-orte ograniczenie do 110km

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Boguś.

Widzę, że Wasz plan zaczyna nabierać kształtów.

Pod Wenecją proponuję Wam poniższy camping, z którego stateczkiem w pół godziny dopłyniecie do samego centrum za jakieś śmieszne pieniądze (bilety dobowe za kilka euro obowiązują na całą komunikację):

http://www.camping-miramare.it/index-gb.htm

 

Pozdrawiam,

Marek (DL1000)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są też bezpłatne autostrady zwłaszcza na południu Włoch w zasadzie od Neapolu w dół, normalna autostrada, na Sycylii od Catanii na zachód przez centrum wyspy. Jechałem tamtędy do Agrigento, normalna autostrada, tylko bezpłatna. W okolicy Florencji i Perugii tez je mozna spotkać. Na płatnych są punkty pomiaru czasu przejazdu, jeżeli przejedziesz w znacznie krótszym czasie niż to przewidziane - robi fotkę. Ale spoko to nie Polska, że gliny czają się za krzakami i każdy kierowca to dla nich złodziej albo przestępca, podchodzą normalnie do ludzi, a zwłaszcza do motocyklistów. W Sorento miałem przypadek, że ruch dla samochodów był zatrzymany z powodu wypadku, a motocykle puszczano pomiędzy wrakiem, a plecami policjanta. Hihihi... Analogiczna sytuacja pod Rzymem: czerwone wszyscy stoją, a na srodek wychodzi policjantka i każe motocyklom jechać, a samochody mają stać. U nas nie do pomyślenia-może za 50 lat...tak będzie...

Edytowane przez Yamamoto1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eh rozmarzyłam się..2 miesiące temu wróciłam z Sycylii, generalnie przejechaliśmy wyspę z Palermo do Katanii autostradą P=C, która j.w. napisano jest bezpłatna. Z tym, ze przejechaliśmy wynajętym samochodem. Włosi bardzo obrotni są. Po 2 tyg od zdania samochodu i popisania protokołu, że wszystko jest z nim ok, okazało się, że "nie oddaliśmy dokumentów" i skasowali nas bezpowrotnie 70 e! kURka

Wkurzający incydent.

Reszta tubylców przemiła :).

Poza widoki cudowne jak jedziesz autostradą P=C. Polecam przejechanie się na Etnę , z autostrady P-C odbijasz na Nicolosi i potem już tylko jedziesz do góry, ale warto to ustalić z nawigacją. Główna droga prowadząca na Etnę to cudowne serpentyny zbudowane z lawy a w dole widać całą Katanię z zatoką.

Edytowane przez zozol
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt Etna jest przepiekna, na sam wierzchołek (od stacji kolejki) wjeżdża się pociągiem, później specjalnymi samochodami, koszt 49e. Po drodze są super serpentyny wśród wulkanicznych skał... Wieczorem można przy odrobinie szczęścia zobaczyć wyciekającą lawę. Uważajcie na zjazdach zwłaszcza parę km przed pierwszą miejscowością w kier. Catanii - Zafarenaetnea, bardzo ostre zakrety, mój kolega na jednym z nich zakończył swoją podróż BMW GS-em w przepaści, złamany kręgosłup i noga, moto w kawałkach. Pozdro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Jesli na Sardynie wplyniesz z Sycylii do Cagliari polecam jechac na polnoc nacjonalka na Dolianova, Senorbi w strone Arbataxu. Droga piekna z winklami wiodaca szczytami drog. Oczywiscie wschodnia trasa wzdluz wybrzerza tez jest piekna.Jadac przez gory trzeba uwarzac na lezace na drogach krowy, ktore wieczorami uwielbiaja spac na asfalcie.Radze tez miec moto zawsze na oku, mieszkalem na Sardynii kilka lat i Ci ludzie to urodzeni przemytnicy i glowna atrakcja w mojej sennej miescinie byly kradzieze motocykli niemieckim turystom z pod pizzeri.Nie sugerujcie sie tym, ze miejscowe motocykle stoja z kaskami i rekawicami na siedzeniech, bo dla sardynczykow wlasnosc miejscowych to rzecz swieta i za kradziez mozna tam stracic reke ale to nie dotyczy "obcych". Na polnocy duzym portem z promami jest Olbia ale jesli chcecie jechac na Korsyke to z santa teresy plynie prom do Bonifacio z pieknie zawieszonymi domami nad morzem.

Edytowane przez fazzi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Autostrada Catania - Syrakuzy bodajże od 9.12.09 jest już skończona. Warto się nia przejechać bo po pierwsze jest bezpłatna, a poza tym Syrakuzy są przepiękne. Kilkadziesiąt kilometrów na południe od Syrakuz - miasto Noto - barokowa perła odbudowana w tym stylu po trzęsieniu ziemi. Oczywiście Taormina z zapierającymi dech w piersi serpentynami i świetnym widokiem na Etnę (przy dobrej widoczności) i niesamowicie urozmaiconą linię brzegową. Etna - wjazd wyciągiem + podjazd samochodem terenowym to koszt ok 50 Eur, ale nie żałuj bo ja za pierwszym razem pożałowałem (zdecydowałem się na wyciąg tylko - 25 EUR) i nie dawało mi to spokoju, aż do następnego razu:)). Acha i pamiętaj, że wyciąg kończy się na wys. 2500 n.p.m. a terenowką dojeżdżasz na 2800 startując praktycznie z plaży - także coś cieplejszego na siebie i kropelki nasercowe dla słabszych nieodzowne. Zdrowe chłopy mają lekką migrenę. ALE WARTO - to w końcu komin Europy. Na zachód od Palermo nie omiń parku Zingaro i jego pięknych plaż wraz z podwodnymi krajobrazami (warto wziąć maskę i fajkę, płetwy z uwagi na ilość miejsca na moto chyba nierealne) - tylko wjedź od południa Bo do plaży bliżej. Świetna plaże jest troszkę dalej na północ - San Vido lo Capo z uroczą latarnią i piaseczkiem. W okloicy polecam camping El Bahira i szefa kuchni Mimo - bardzo sympatyczny i uczynny facet. Dalej na zachód miasteczko Erice polożone na wzgórzu (właściwie na szczycie góry) i tam w cukierni przepyszny deser - connelone. Odkryjesz swój punkt G w buzi - słowo!.

Jak mi się coś przypomni to skrobnę jeszcze.

Gutta cavat lapidem, non vi, sed saepe cadendo...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...