Skocz do zawartości

problem z elektryka honda vt1100


dante_x
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

posiadam honde vt 1100 z 2000r wersja amerykanska, mam problem z jej odpaleniem. na zime wyjalem z niej akumulator, a niedawno chcialem ja przepalic. podlaczylem wiec akumulator, ale po przekreceniu stacyjki nie zapalaja sie kontrolki, tak jakby nie bylo prądu. akumulator jest naladowany, nie mam pojecia co moglo sie stac? Moze przepalil sie ktorys z bezpiecznikow? nad akumulatorem znajduje sie mala puszka z bezpiecznikami po 10A, ale one wszystkie sa dobre. Wiecie gdzie indziej znajduje sie reszta? Moze ktos mial podobny problem, prosze o pomoc

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmień mechanika bo sobie szybciej zniszczysz silnik.

Szukaj głównego bezpiecznika przy przekaźniku rozrusznika o ile podpiąłeś wszystkie kable do akumulatora.

Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat wałkowany z odpalaniem, poszukaj, podpowiem, że znajdziesz odpowiedź w tym dziale i to pewnie w temacie o zimowaniu motocykla

 

Motyw z grzejnikiem jak w starych ciężarówkach lub czołgach, tylko tam ogniska rozpalali - zupełnie bez sensu moim zdaniem :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a czemu zniszcze silnik? przed odpaleniem, ustawilem grzejnik pod miska olejowa, aby go rozgrzac. A gdzie mam szukac tego przekaznika rozrusznika?

 

Wcześniej sam sobie odpowiedziałeś:"poniewaz w tlumiku zbiera sie woda i rdzewieje on od srodka"

a para wodna kondensuje się tym szybciej im większe są różnice temperatur z zewnątrz i wewnątrz silnika.

Pytasz gdzie znajdziesz przekaźnik ? na pewno jest pomiędzy akumulatorem a rozrusznikiem i wystarczy powędrować za tym grubym kablem od rozrusznika w kierunku baterii.

Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Witam po długiej przerwie. Dobrałem się w końcu do motocykla i rzeczywiście bezpiecznik (30A) był spalony. Bardzo dziękuje za naprowadzenie na rozwiązanie problemu, muzyczka z silnika jak balsam na uczy:)

pozdrowienia, życzę szerokich, prostych i niedziurawych dróg w nowym sezonie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...