Skocz do zawartości

Poszukuję świadków wypadku w Ząbkach pod Warszawą


PC800
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Poszukuję świadków wypadku z dnia 11 września 2009 w Ząbach o godzinie 8,30 na skrzyżowaniu ulic Ks. Skorupki i Wiosennej w szczególności 2 motocyklistów z Krakowa oraz z Wołomina udzielających mi pomocy.

 

kontakt 600 35 11 34

 

Obecnie napisałem zażalenie na postanowienie prokuratury która to umorzyła postępowanie. Po napisaniu pisma sprawa za pośrednictwem prokuratury trafiła do sądu celem ponownego rozpatrzenia.

 

Sprawca w swym zeznaniu napisał że udzielił mi pomocy zresztą świadek również.

A pomocy udzielali mi tylko i wyłącznie owi motocykliści.

 

Proszę o pomoc.

Edytowane przez PC800
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mogłeś chopie chociaż spisać ich numery telefonów w razie W... życzę powodzenia...

 

jasne. a zapytałeś autora tematu w jakim był stanie PO WYPADKU?! akurat jak mu udzielali pomocy miał czas myśleć o telefonach :banghead:

nie masz nic do powiedzenia, to udzielaj się przy piwie...

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jasne. a zapytałeś autora tematu w jakim był stanie PO WYPADKU?! akurat jak mu udzielali pomocy miał czas myśleć o telefonach :banghead:

nie masz nic do powiedzenia, to udzielaj się przy piwie...

jsz

 

W takim jak sądzę, pełnej świadomości, skoro wiedział kto mu pomagał i skąd byli. Mnie jak roz*ebał samochód i byłem potrzaskany jak śmieć wyobraź sobie, że nawet zdążyłem na telofonie zapisać numery rejestracyjne bo Panowie postanowili pojechać. Więc wara :banghead:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak pomagałem motocykliście po ciężkim wypadku i chłopak zupełnie nie ogarniał co się działo to wbiłem mu w telefon swój numer komórki i zadzwoniłem do niego sam po wypadku.

Wydukał adres, pokazał gdzie ma telefon. Odwieźliśmu mu zgruzowany sprzęt do chaty, jak się ogarnął to zadzwoniłem.

Pomogłem mu o tyle, że miałem foty z miejsca wypadku (bardzo dużo fot) a potem na podstawie tych zdjęć ubiegał sie o odszkodowanie od Zarządcy drogi.

Czasami wystarczy choć trochę logicznie pomyśleć. Ofiara jako ofiara może nie ogarniać w stresie, my możemy, wręcz musimy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż nie sądziłem że zeznania ich będą mi potrzebne. Podjechali po zdarzeniu a jak okazało się to sprawca zeznał że mi udzielał pomocy łącznie ze świadkiem który to zeznał że bokiem motocykla uderzyłem w przód samochodu. I po to są mi potrzebne zeznania tych kolegów którym zresztą serdecznie dziękuję. Bo nie pamiętam czy im podziękowałem.

 

A po drugie to tylko pozostaje mi ubolewać nad faktem jakim słownictwem zwracamy się do siebie.

Dziwimy się kierowcom samochodów że nas tak traktują a sami się o to prosimy używając słów między sobą typu WARA.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...