Skocz do zawartości

MIKOŁAJE NA MOTOCYKLACH Łódź 2009


miro
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Impreza super,

motocykliści chyba dopisali, gorzej z dziećmi, nie licząc manu, to trzeba było dzieci szukać by dać jakikolwiek cukierek ;-)

Może dobrym pomysłem bylo by za rok jakies plakaty rozwiesić w Pabianicach, Aleksandrowie i Zgierzu? Wystarczyło by tylko kilka w miejscu w którym będziemy mieli postój.

 

Fajnie, że pogoda była dobra! Ale też szkoda że powrót ("wracałem" do Łodzi przez Bełchatów by odstawić kumpelę) był po zmroku i w dość dużym deszczu.

 

Pozdrawiam

Piotrek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszyscy maja zdjecia, mam i ja ! ;-)

 

http://picasaweb.google.pl/KonKLOSZ/2009_1...otomikoAjeWOdzi

 

Impreza zaliczona do udanych. Gratulacje i podziekowania dla organizatorow.

Co do uczestnikow.... no coz. W kazdej sforze trafi sie czarny charakter co to musi wyprzedzac, musi napieprzac mi prosto w twarz ze swoich otwartych wydechow, az do odciecia i nie moze jechac tylko jedna strona pasa ruchu, tylko musi jechac zygzakiem, ale co tam. Wielu takich nie bylo.

 

Najbardziej mi przeszkadzalo to, ze o ile ludzie zrozumieli co to znaczy jechac jednym pasem w dwoch rzedach, o tyle juz nie dotarlo do nich co to znaczy jechac w szachownice, albo jak kto woli "na zakładkę", a szkoda, bo to mniej stresujace jest...

 

Znaczy, wiekszosc jechala tak:

o_o_o_o_o

o_o_o_o_o

 

zamiast tak:

o_o_o_o_o

_o_o_o_o_o

 

ale to juz szczegol, dalismy rade. I tak bylo o niebo lepiej niz w ub. roku z Gdyni, gdzie panowala totalnie wolna amerykanka, ale to tez pewnie w zwiazku ze znacznie wiekszym rozmiarem imprezy i wielokrotnie wieksza iloscia uczestnikow.

 

Podsumowujac: to byla bardzo udana niedziela.

Edytowane przez KLOSZ

Zdrowko

KLOSZ

Cytaty na dziś i jutro:

"Jestem ZA, dopóki mi się podoba" - by KLOSZ

"To co widzisz to też jest patologia, tylko troche inna niż Twoja..." - tez by KLOSZ

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

motocykliści chyba dopisali, gorzej z dziećmi

 

 

bo może zamiast wieszać plakaty, zeby dzieciaki przyszly popatrzec trzeba bylo jechac w miejsce gdzie dzieciaki zawsze z otwartymi rekoma czekaja na takie akcje?

 

Szczerze pisząc to śmiesznie się czyta posty w których każdy pisze, że uczestniczył w paradzie, która dała możliwość nacieszenia się jakże pięknym widokiem czerwonym jeźdźców w ilości stu? dwustu? motocyklistów jadących przez miasto...no i na przystanku pod marketem było paru bajtli co cuksa wzięło...

 

... no niby taka parada miała pokazać, że motocykliści to fajne goście... bo w Mikołajki się przejechali w strojach na moto... równie fajnie jest w markecie... bo mikołaj sadza dzieci, a pacynek robi fotki... byleby tylko starzy w TESCO więcej wydali...

 

... ale wiecie co? taka parada u społeczeństwa nic nie zmieni... Ci co z zafascynowaniem patrzyli na przelatujące moto tak nadal będą to robić... puszkarz który zajeżdżał drogę na linii nadal to zrobi... motocykliści w Łodzi będą mieli masę fotek na kompie... a dziecaki co po takiej akcji? a miały być jakieś dzieciaki? po co?

 

spójrzcie np. na ekipę ze Śląska... tam zebrali ponad 7 klocków na fanty + trasa przejazdu to dobre 10 DD...

 

No ale w sumie każdemu według potrzeb... może ideą łódzkiej edycji było po prostu przejechać się, pokazać, że łódzcy motomaniacy to fajni goście... bo jadą w strojach mikołaja i dają tym radość... ja jednak oczekiwałem od akcji czego innego i trochę się zawiodłem jak na miejscu się okazało że trasa przejazdu nie prowadzi przez żaden DD jak w innych miastach... na szczęście paru znajomków udało się skrzyknąć na troszkę odmienną wersję, sporo powiedziało... "OK, po paradzie"... napewno po zmroku i w deszczu :) Nauczka na przyszłość - włączyć się w organizację i zrobić jak powinno - godzinka, dwie lansu i społeczeństwa... 5-6 jeżdżenia po DD w podgrupach... i taka akcja więcej przyniesie radości ludziom (a miny dzieciaków nie do opisania) i samym bajkerom (mnie się gęba dziś radowała jak nigdy)...

 

... ale to tak mnie naszło... może wzorem innych miast organizatorzy pomineli drobne szczegóły... ale dla mnie łódzka akcja wyszła tak jakby na Motoserce pojechać w ekipie 500 maszyn, pobawić się popstrykać fotki, a krwi oddać parę literków... oczywiście nie mam zarzutów do uczestników - każdy jechał bo chciał coś wnieść w akcję... ale jeśli ktoś się podjął organizacji i ogólnego ruszenia... powinien chyba wiedzieć o co w tej akcji chodzi. :crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie nie bylo bo nawet nie wiedzialem ale musze powiedziec ze daliscie rade.. :icon_razz: Nie myslalem ze az tylu chetnych bedzie. Widzialem was w konstantynowie i pozniej pod manu bo impreze rodzinna mialem. Fajnie to wygladalo i wogole szacun dla organizatorow. Oby takich imprez wiecej :clap:

 

A tak nawiasem mowiac to w pewnym momencie patrzylem tylko kiedy ochrona sie doczepi do paru kolesi palacych gume na pieknym chodniczku. No ale ogolnie to kulturka :biggrin: Najlepszy byl motor zorbiony na renifera :biggrin: :biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie.

Organizatorzy akcji Mikołaje na motocyklach 2009 bardzo dziękują wszystkim uczestnikom za udział w imprezie i bezpieczną jazdę w kolumnie.

Specjalne podziękowania dla naszych kolegów motocyklistów, którzy negocjowali z Panami policjantami możliwość dalszej jazdy przez miasto, a potem z zawodowym profesjonalizmem pomagali nam w zabezpieczeniu bezpiecznego przejazdu - gdyby nie Wy, to strach pomyśleć jak by to wyglądało.

Kolejne specjalne podziękowanie należy się Panom policjantom, którzy dali się przekonać do naszej akcji, nie rozpędzili nas do domów, a nawet zabezpieczali nasz przejazd.

 

Na szczęście nie wydarzyło się nic złego i każdy szczęśliwie dojechał do domu – to uważamy za największy sukces.

 

Impreza bardzo się rozrosła, a ilość uczestników znacznie przekroczyła nasze oczekiwania ( ok 170 maszyn)

Chcemy nadal kontynuować naszą moto-mikołajkową akcję w następnych latach, ale już wyłącznie na zasadach oficjalnych - koniec z kameralnym przejazdem kilkunastu motocykli przez miasto.

 

Za niedociągnięcia organizacyjne przepraszamy.

Niezadowolonych przepraszamy.

 

Pozdrawiamy i jeszcze raz bardzo wszystkim dziękujemy.

Organizatorzy.

Edytowane przez miro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MaxŁódź, nie naszło Cie jakos wyjatkowo, tylko masz zupelna racje. Ja sie pod Twoimi słowami podpisuje.

 

Nas odjechało coś około 10 moto do szpitala na oddział dziecięcy. Wybaczcie, ale duzo bardziej podobało mi sie jak nieudolnie probowaly spiewac koledy mikolajom, niz jak mialem patrzec na dzieciaka w manu ktory 30 raz bierze ode mnie cukierka.

 

 

Na przyszly rok mamy nauczke, cos sie z tym fantem zrobi.

 

 

pzdr:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MaxŁódź, nie naszło Cie jakos wyjatkowo, tylko masz zupelna racje. Ja sie pod Twoimi słowami podpisuje.

 

Nas odjechało coś około 10 moto do szpitala na oddział dziecięcy. Wybaczcie, ale duzo bardziej podobało mi sie jak nieudolnie probowaly spiewac koledy mikolajom, niz jak mialem patrzec na dzieciaka w manu ktory 30 raz bierze ode mnie cukierka.

Na przyszly rok mamy nauczke, cos sie z tym fantem zrobi.

pzdr:)

 

Dokładnie. Zwłaszcza, że ogromne brawa się należą Łodziakom, że tak licznie się stawili. Naprawdę jak na dobry grudzień, poranny deszcz i brak optymizmu pogodowego to stawiliśmy się tłumnie, więc i tymbardziej jak trochę akcję rozhukać to na 2010 dajemy głośniej niż Owsiak w styczniu :wink: Ale to tak jak piszesz - wnioski na przyszłość - póki co trzeba się cieszyć z wkładu w dzisiejszą akcję :crossy:

 

A co to z misiakami wyskoczylo? Do Pietryny sie przyczepili czy gdzies dalej?

Edytowane przez MaxŁódź
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Max - oczywiscie masz racje. Mysle, ze komitet organizacyjny sie bardzo ucieszy z Twojego udzialu w organizacji przyszlorocznych Mikolajow, i wtedy juz z pewnoscia bedzie tak jak byc powinno.

Z calego serca bede kibicowal i nie mniej, a moze i bardziej chetnie wezme udzial. Do dziela! :lalag: :clap:

Edytowane przez KLOSZ

Zdrowko

KLOSZ

Cytaty na dziś i jutro:

"Jestem ZA, dopóki mi się podoba" - by KLOSZ

"To co widzisz to też jest patologia, tylko troche inna niż Twoja..." - tez by KLOSZ

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i wtedy juz z pewnoscia bedzie tak jak byc powinno.

 

zaiste nie będzie...bo nigdy przy tego typu imprezach nie dogodzisz każdemu, ale chętnie się włączę... to fakt... wszak nie piszę tego w stylu... 'ja zrobie lepiej'.... tylko 'poprawmy detale'... ale to jak w poscie kolegi organizatora... impreza sie rozrasta i trzeba zdziałać więcej... to juz nie przejazd paru znajomkow przez miasto... od cukierków, fajerwerków, obstawy, blokady po sens akcji - uśmiechnięte pyszczycha dziecakow w DD... przez kasę na fanty od grubych sponsorow... po wypasione machiny krążące ulicami miasta...

 

generalnie no offence - taki moj maly przytyk by skupic uwage na jakosci, nie ilosci... no i generalnie do nastepnego... jak widac Łodziakow sporo jest, wiec sila w nas :crossy:

Edytowane przez MaxŁódź
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Było fajnie ogólnie, przyjemne towarzystwo a sposób zabezpieczenia trasy profesjonał pełen :) Naprawdę Organizatorzy sie postarali...

 

Niemniej myślę ze chyba ilość uczestników przerosła najśmielsze oczekiwania zarówno organizatorów jak i samych uczestników ;)

 

Osobiście też byłem nieco zawiedziony trasa, przez lasy i pola w sumie nie wiadomo po co;] zgadzam się ze wizyty w kilku wybranych Domów Dziecka była by na pewno bardzo fajną sprawa... ale nie wyobrażam sobie podjeżdżanie 200 maszyn pod mały domek dziecka ;) :P

 

IMHO i tylko IMHO ;) powinniśmy iśc w stronę Gdańska i trójmiasta gdzie jest opłata za uczestnictwo.. może nie 20zł może 10zł ale zebrane w ten sposób pieniądze moga pomóc dzieciakom, czy np dofinansować jakąś sprawę... Pomysł ze zbieraniem fantów tez niezły...

 

Jest tez opcja zrobienia krótkiej parady a potem podzielenie sie na kilka grup i odwiedzenie kilku DD czy szpitali, Funkcyjnych było wystarczająco dużo zeby podzielić wszystkich na kilka grupek, zaprowadzić do domów dziecka czy szpitali (każda grupa swój) a po wszystkim spotkać się w MANU i lansować do woli ;)

 

a parada swoją drogą bo nie da sie ukryć ze większość przyjechała dla lansu i zabawy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak patrzę na niektóre posty i w... mnie to bicie piany o dzieciach,a właściwie ich braku,o domach dziecka,szpitalach,wszystko ok,ale dla mnie byłby większy lans jakbyśmy właśnie tylko taki przejazd zrobili dajac tylko śmieszne cukierki,może to jest jakiś pomysł na przyszły rok,ale teraz było jak było,kto chciał to pojechał do DD i szpitala ale ni musi o tym piać i wszystkich którzy nie pojechali obwiniać nie wiem o co,wiec jeszcze raz pojechałeś ok,nie chwal sie tym tylko działaj konstruktywnie i zwołaj ekipe na przyszły rok,ja pojadę,pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK. Nie chodzi o chwalenie i pianie. Nie chodzi również o negacje tych co nie pojechali... nie w tym sęk. Zwróciłem uwagę tylko na pewien aspekt i tyle. Jedni poparadowali, inni porozdawali cuksy, inny co innego... no każdy miał wkład w imprezę na swój sposób - ogólnie i tak dobrze wyszło, tak jak pisałem - ludzi pełno więc i potencjał ogromny. Wnioski na przyszłość i z roku na rok lepiej... może za kilka lat odwiedzi nas prawdziwy Św. Mikołaj :biggrin: EOT w temacie coby 10 stron nie bić o tym samym.

 

P.S.

A tak dla rozluźnienia dodam, że do łódzkiej gazety ktoś podrzucił plotkę, że cała akcja to tylko przykrywka z tymi mikołajami i cukierkami bo w gruncie rzeczy jest to protest nt. zakrycia pomnika Kościuszki na czas sylwestra... no i Pan dziennikarz był mocno niepocieszony faktem, że ów akcja z polityką nie miała nic wspólnego :icon_razz: a każdy motocyklista wybałuszał oczy jak słyszał takie pytanie z jego strony :icon_eek:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wiesz polityka to lepsza pożywka niż mikołaje na motocyklach

AAA i jeszcze jedna myśl,po co czekać cały rok,możemy być pionierami w akcji Króliczki wielkanocne na motocyklach,co wy na to???

Edytowane przez jaron1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wiesz polityka to lepsza pożywka niż mikołaje na motocyklach

AAA i jeszcze jedna myśl,po co czekać cały rok,możemy być pionierami w akcji Króliczki wielkanocne na motocyklach,co wy na to???

Dobry pomysł, pewnie i tam się stawie i oczywiście prześle temat na 2-gie 4-um (nagumie.pun.pl)]

I podejrzewam że może sponsora jakiegoś by się udało złapać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...