Joajer Opublikowano 5 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2010 Myślę, że na takie voyage to trzeba by się wybrać jakąś GS-ą, KTM-em albo czymś podobnym. Warrior na pewno odpada, a Enfieldem to też raczej nie :bigrazz: Z kolei po Polsce i okolicach to mi takie off road-y nie potrzebne, a cywilizowane kraje to lubię ciężkim turystykiem zwiedzać. Więc ciężko sprzęt taki jeden znaleźć którym i Alpy i Ural zjeździsz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pilask Opublikowano 5 Stycznia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2010 NO NAJLEPIEJ MIEĆ JAKIŚ DRUGI DO TAKICH DALEKICH PODRÓZY GDZIE MOŻNA NATRAFIĆ NA DROGI SZUTROWE I INNE BEZDROŻA, WARRIOREM TO TYLKO WYGODNIE SIĘ JEŹDZI PO ASFALCIE A NA PASEK CZY SZUTER TO MÓGŁBY SPRAWIĆ TROCHĘ PROBLEMÓW, ALE NARAZIE NIE PLANUJE WYPADÓW DO TAKICH MNIEJ CYWYLIZOWANYCH KRAJÓW, A W GRUZJI CZY ARMENII NA GŁÓWNYCH TRASACH ASFALT JAK W POLSCE ALBO I LEPIEJ, W PRZYSZŁOŚCI JAKBY MIAŁ ZAMIAR WYBRAĆ SIĘ DO TYCH INDD ALBO DO ZWIEDZIĆ BYŁE REPUBLIKI RADZIECKI NA WSCHODZIE NO TO SPRZEDAŁBYM TEGO I KUPIŁ YAMAHE TDM 850LUB SUZUKI DR 650 I BY STARCZYŁO, CHOĆ TAKA PRAWDA ŻE JAK TAM STARYMI URALAMI, IŻAMI I DNIEPRAMI JEŻDZĄ TO I KAZDYM DAŁOBY RADĘ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotrrs5 Opublikowano 6 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2010 Tez chcialbym sie wybrac w tamte rejony,nawet w podobnym terminie,ale bedzie to zalezne od tego czy uda mi sie zmienic motocykl.Ten ktorym jezdze obecnie nie nadaje sie na szutry ,a marzy mi sie pojezdzenie i poznanie tamtych rejonow bardziej "od kuchni" Nie dziw sie ,ze nikt nie zglosil jeszcze checi wyjazdu,mamy zime i do wakacji jeszcze duuuuzo czasu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Joki Opublikowano 8 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2010 Tez chcialbym sie wybrac w tamte rejony,nawet w podobnym terminie,ale bedzie to zalezne od tego czy uda mi sie zmienic motocykl.Ten ktorym jezdze obecnie nie nadaje sie na szutry ,a marzy mi sie pojezdzenie i poznanie tamtych rejonow bardziej "od kuchni" Nie dziw sie ,ze nikt nie zglosil jeszcze checi wyjazdu,mamy zime i do wakacji jeszcze duuuuzo czasu. a jak bedzie mało czasu to też sie nikt nie zgłosi bo przecież za późno Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotrrs5 Opublikowano 9 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2010 a jak bedzie mało czasu to też sie nikt nie zgłosi bo przecież za późno No to sie nie zglosi,w czym problem?Samemu ,lub tylko z "plecaczkiem" tez sie fajnie jezdzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pilask Opublikowano 9 Stycznia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2010 hehe chyba już wolałbym jechać sam w taką podróż albo z kimkolwiek byle nie z dziewczyną, jaż to przerabiałem z róznymi i to jest dobre towarzystwo na parę godzin albo maximum dni, ja chcę przede wszystkim poczuć wolność i zrelaksować w czasie takiego wyjazdu a trudno to osiągnąć z dziewczyną jaka by nie była, bo nikt mi nie w mówi że ma taką idealną która się za byle co nie obraża się i nie robi awantur, to ma być wyjazd na 3 tygodnie, i po co się stresować jeszcze tym, zawsze jak przypili mozna rozejrzeć się za miescowym ''towarem'' bez urazy oczywiście Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Joki Opublikowano 9 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2010 hehe chyba już wolałbym jechać sam w taką podróż albo z kimkolwiek byle nie z dziewczyną, jaż to przerabiałem z róznymi i to jest dobre towarzystwo na parę godzin albo maximum dni, ja chcę przede wszystkim poczuć wolność i zrelaksować w czasie takiego wyjazdu a trudno to osiągnąć z dziewczyną jaka by nie była, bo nikt mi nie w mówi że ma taką idealną która się za byle co nie obraża się i nie robi awantur, to ma być wyjazd na 3 tygodnie, i po co się stresować jeszcze tym, zawsze jak przypili mozna rozejrzeć się za miescowym ''towarem'' bez urazy oczywiście gwarantuje ci pilask ze sa takie kobiety :biggrin: nic ci nie wmawiam :biggrin: 300 km przy +3 w padajacym desczu (marzec) no problem 850 km jednego dnia zero narzekania rozbijanie namiotu na błotnistym polu przy autostradzie o 3 w nocy -no problem spanie na dzikich plażach żarcie przez tydzień mielonki z ryżem no tak ale ona lubi motocykle i podróże, dodam że nie mamy samochodu, mieszkania itp pierdół i zobacz jescze moj ( i jej) wiek w profilu tak wiec takie kobiety sie zdarzaja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pilask Opublikowano 9 Stycznia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2010 nie, no ja wierze że takie się zdarzają, ale weś tu taką spotkaj i z nią bądz, bo z taką na pewno warto, oczywiście nawet jakbym taką spotkał to liczą się jeszcze inne rzeczy przy wyborze, ale to jak dla mnie atut że dziewczyna potrafi poradzić sobie w takich sytuacjach, jak brak ciepłego spania, wody i prądu hehehe bo chyba wiele to traktuje takich motocyklistów z zamiłowania jako ciekawe, rzadkie obiekty, ale jakby już do takiego hardcorowego wyjazdu doszło żeby przypadkiem nie wracała z płaczem do mamy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.