Skocz do zawartości

wyprawa Krym-Odessa sierpień 2009


pilask
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Rok temu pisałem że bym chiał pojechać ale plany pokrzyżowało kilka spraw.

Teraz już planuję na poważnie.

Powstał plan żeby zdobyć KRYM na kilka NTVek

Jak na razie nie ma konkretów ale Wasze foty zrobiły smaczek kilku osobom.

Mieszkamy kilka km od siębię więc jak by kiedyś dało radę to bym chiał się ustawić i popytac poradzić itd ;)

pozdro i szerokości ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Jeżu kolczasty!

Nie wiedziałem że ty możesz tyle gadać (pisać). Aż mnie oczy bolą. Dobrze że tyle fotek dałeś. Miło sobie popatrzeć na słońce gdy na zewnątrz prawie noc polarna.

W przyszłe wakacje lecę z wami, tylko trzeba ustalić dokąd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

w sumie to motor kupiłem z pieniędzy które zarobiłem przez 3 lata pracując w wakacje, prawie każdy grosz na to poszedł, ale nie załuje, pierw była yamaha dragstar a pózniej warrior, z usa to nie tak drogo wychodzi, tam kosztował 3 tyś.$, a że mam wujka który zajmuje się sprowadzaniem aut i motorów to nie policzył kosztów za kontener i w ten sposób za 15 tyś złoty można mieć taki motor, gdybym miał kupić w Polsce to min 22 tyś zł, czyli jeszcze bym go zapewne nie miał heh

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

JaceGu w 2010 r wracamy w tamte strony tylko dalej, z Odessy do Gruzji i objechać morze czarne, to jest plan na wrzesień następnego roku

A bliższy termin macie sprecyzowany ??

My planujemy także we wrześniu na kilka maszyn.

Termin raczej luźny do korekty.

Fajnie było by jechać z kimś kto już był.

 

P.S. Co do Gruzji to nie obawiacie się konfliktu zbrojnego który ma tam miejsce ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wstępnie planuje wyjazd na koniec sierpnia raczej, tak 26 VIII powiedzmy, w Odessie mam znajomego poznanego własnie rok temu na Krymie, który też jeżdzi i należy do motocyklowego klubu w Odessie, namawiam go na wyjazd, może też pojedzie, więc myśle że z załatwieniem biletów na prom i innych takich nie będzie problemu, zresztą ja jak mój tato który też jedzie coś tam po rosyjsku umiemy mówić, w zeszłym roku nie było problemu z porozumiewaniem się, taka wyprawa dookoła morza czarnego jak sobie policzyłem zajmie do 3 tygodni i powinna sie zamknąć w 3000 zł jeśli nic się nieprzywidywalnego nie wydarzy jak na Krymie gdzie musiałem nową oponę kupić, bo tak cały wyjazd zamknąłby mi się spokojnie w 1000zł Raj nie Krym ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A powiedz mi kolego jak macie obcykaną Gruzję bo to jest państwo uwikłane w jakieś tam konflikty zbrojne.... Wyprawa przez wszystkie te państwa trza przyznać zajebista... ale czy nie za duży hardcore??

Edytowane przez emass
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co wyczytałem to otwartego konfliktu tam już nie ma, ruskie wycofały już swoje wojska dawno temu, nawet z tego co ostatnio było w wiadomościach została po 3 latach otwarta granica lądowa pomiędzy Rosją i Gruzją więc nawet swobodnie dało by się wjechać drogą lądową bo jeszcze niedawno dało się ale własnie tylko promem z Sochi do Poti już w Gruzji, najgorsze dla tego kraju jest to że nasze szacowne NATO jak i UE nie skarciły Rosji za wroczenie do Oseti pd więc kto wie czy w najbliższym czasie nie wkroczą znów, wkońcu do tej pory okupują i Osetie i Abchazje, ponoć będąc tam nalezy tylko unikać tych terenów północnych jak Abchazja, Osetia, a w centurm i na wybrzeżu raczej spokojnie, biednie ale spokojnie, nie ma co popadać w paranoje, nawet w Afganistanie czy Iraku są regiony spokojne gdzie od wielu lat nie widziano żadnych działań zbrojnych, ryzyk fizyk, myśle że można się smiało tam zapuścić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja nadal uważam coby się trzymać jak najdalej od ruskich. Po moim ostatnim spotkaniu z tymi tępymi ch....i (jakby rzekł Kapitan Bomba) w republice naddniestrzańskiej stałem się uboższy o dużo dolarów i jeszcze mnie więzieniem straszyli. Chyba tylko amerykanie i izraelczycy są bardziej popier....i w kontaktach z przyjezdnymi. Reasumując: morze czarne tak -ruscy nie (no chyba że mnie tak spijecie).

 

P.S. I jeszcze żeby było jasne, mówię o celnikach, policji i innych urzędasach. Normalni ludzie są ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uda się na pewno tylko coś na razie nikt się chętny na taką wyprawę nie zgłasza, w ostateczności pojadę jak rok temu na Krym tylko z ojcem, co prawda jadąc i tak się z nikim nie rozmawia, a przy postojach wazne że jest ta jedna osoba do której gębę mozna odezwać, bo jednakto trochę za duza wyprawa żeby jechać samemu, choć jak 2 lata temu byłem w Turcji to na granicy spotkałem gościa z Nowej Zelandii który na motorze marki Royal Enfild bodajże z 1961 roku jechał z Wielkiej brytanii do Indii, niezła sprawa ja myślałem już wczesniej aby pojechać odwrotnie czyli polecieć do Indii, kupić Royala i wrócić nim do Polski, to dopiero wyprawa a nie jakieś tam Alpy, Włochy czy Chorwacja, tam tylko tłum turystów, nudne autostrady i wszystko na wyciągnięcie ręki, może takiej wyprawy nie ma co porównywac do wtprawy Toniego Chalika bo to były inne czasy, mniej ucywilizowane wszystko było, choc mysle że to jest coś, jadąc przez Pakistan, Afganistan czy Iran nie mając możliwości zadzwonienia do serwisu albo nawet sklepu skąd Ci i zakupy przywiozą na zamówienie, tam jesteś skazany na siebie i dobrych lub złych ludzi hehe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...