Suzuki Savage "87 sprzęgło się śliska

[chopin_123]

Witam !

Nabyłem Savage '87 niestety już po pierwszej jeździe zauważyłem że sprzęgło się śliska.

Sprzęgło śliska się przy gwałtownym dodaniu gazu na biegach 2,3,4.

Stąd moje pytanie: Czy jedyny sposób to wymiana tarcz sprzęgłowych?

I czy mogę sobie jeszcze ze 2 tygodnie tak polatać i przez zimę to zrobić?

[Klapek]

Jak Ci się śliska ( :clap: ) to czas kupić nowe sprężyny i nowe tarcze. To nie rusek - nie ma półśrodków.

 

Pozdro all :flesje:

[Boa]

A jakie tam masz spszengło? Suche, czy mokre? Bo jak suche, to nie ma opcji, żeby się śliskało :bigrazz:

[chopin_123]

A jakie tam masz spszengło? Suche, czy mokre? Bo jak suche, to nie ma opcji, żeby się śliskało :bigrazz:

 

 

MOKRE :PP

[Gość yeuop]

Pobaw sie troche z regulacja. Masz przy klamce i byc moze przy silniku (z zewnatrz).

Nie znam Savage, ale moze ma regulacje rowniez na samym koszu sprzegla. Jesli tam ktos to dupiato zmontowal, to mozesz regulowac, jak ci sie podoba, co chwila bedziesz zmienial tarcze i wciaz lipa, bo motocykl bez dotykania klamki bedzie reagowal, jakbys jechal na pol-sprzegle. (raczej cwierc-sprzegle)

[Pawel]

Zazwyczaj jak się szpszengło ŚLISKA :) to trzeba je wymienić.

 

PS. Uświadomcie wreszcie chłopaka, że sprzęgło sie ślizga :)

[chopin_123]

śliZgać przepraszam za błąd, widzę że jesteście bardzo drobiazgowi, choć widziałem tu wiele poważniejszych błędów. A co do sprzęgła dziś przestało się ŚLIZGAĆ a zaczęło ciągnąć. Po regulacjach przy manetce i silniku na chwilę był spokój dopóki się silnik nie rozgrzał. Potem znów ciągnęło. Więc chyba nic innego nie pozostaje jak zakup tarcz i rozbiórka sprzęgła.