Skocz do zawartości

Raz zapala, a raz nie...?


Daktyl
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

od niedawana (około tygodnia) mam pewien problem z motocyklem który właściwie ciężko mi opisać.. Mianowicie motocykl czasami mi zapala bez problemu, a za drugim razem nic a nic... kręcę pary razy rozrusznikiem po 5s i silnik nie chce zapalić..próbowałem już nawet na popych, ale to również nic nie pomagało. Gdy przychodzę do motocykla na dzień następny, zapala od razu. Nie mam pojęcia w czym tkwi problem, bo jak napisałem czasami jest a tak a czasami siak... W czym może być problem :)?

 

//świece sprawdzałem i wyglądają ok; ssanie włączam; kranik paliwa odkręcony//

 

pozdrawiam

Daktyl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a było trzeba brać iksjote :P

co do tematu to gaźniki sprawdzone? przewody WN? filtr powietrza nowy czy jedziesz na starym?

no i spróbuj odpalać bez ssania (albo na 1/2) bo mi czasem predzej odpali bez ssania ;)

Edytowane przez Szynka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie żałuje, że mam NTV ;d.

 

No szczerze powiedziawszy nie sprawdziłem, bo na razie nie miałem okazji lub nie miałem jak dojechać ;P. Ale czy faktycznie zanieczyszczony filtr powietrza może uniemożliwić zapalenie motocykla ;>? /z ssaniem sie bawilem przy zapalaniu i nic ;p, a czasami to nawet bez ssania mi zapala :D. No faktycznie chyba muszę pojechać do warsztatu na regulacje i czyszczenie gaźników i coś z tymi prądami... o ile odpali ;D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

swiece to mozesz ew. przeczyscic jesli są zakopcone

jesli masz brudny filtr powietrza to po prostu silnik dostaje za bogatą mieszanke i sie zalewa

sprawdz tez filtr paliwa bo moze byc tez tak ze jest w nim pelno syfu ktory uniemozliwa swobodny przeplyw ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

od niedawana (około tygodnia) mam pewien problem z motocyklem który właściwie ciężko mi opisać.. Mianowicie motocykl czasami mi zapala bez problemu, a za drugim razem nic a nic... kręcę pary razy rozrusznikiem po 5s i silnik nie chce zapalić..próbowałem już nawet na popych, ale to również nic nie pomagało. Gdy przychodzę do motocykla na dzień następny, zapala od razu. Nie mam pojęcia w czym tkwi problem, bo jak napisałem czasami jest a tak a czasami siak... W czym może być problem :)?

 

//świece sprawdzałem i wyglądają ok; ssanie włączam; kranik paliwa odkręcony//

 

pozdrawiam

Daktyl

 

Kiedy nie chce zapalic, wykrec swiece i zobacz czy sa mokre, czy jest iskra. Jaki kolor?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obstawiam:

 

- zatkany kranik lub jeśli jest podciśnieniowy to może jeszcze uszkodzona/brudna membrana lub jest problem z samym podciśnieniem

 

- zatkane odpowietrzenie zbiornika

 

- ewe. problem z elektryką tzn. brak styku gdzieś na kablach - cza poruszać i "poprawić" wszystkie kostki

 

Zacznij od rzeczy najprostszych i najłatwiejszych do zdiagnozowania. Jeśli to nie pomoże dopiero do warsztatu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

świece suche, iskra jest, świece trochę przysmolone, zakopcone - ale nie jakoś niepokojąco /czyściłem je już

 

To wyglada jakby mieszanki nie dostawal. Kiedy nie chce odpalic wlej mu tak z 2ml benzyny przez otwor od swiecy i sprobuj zapalic. Jesli zlapie na chwile to znaczy ze wina ukl. zasilania. Byc moze gdzies sie zagina przewod czy cos...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możesz łatwo sprawdzić czy to nie jest wina pompy paliwa. Otóż zalej bak pod korek, następnie omijając pompę połącz przewody paliwowe. Jeżeli zagada to problem zdiagnozowany. Z tymi pompami to jest typowe, najczęściej wysiadają w okolicach 100kkm.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Doszedłem do pewnego przełomu w naprawie :D. Zauważyłem, że motocykl zapala mi po zdjęciu fajki od świecy, włożeniu do tej fajki np. wiertła i przyłożeniu do świecy (bez znaczenia przy której świecy zrobiłem taką operacje). Nie wiem czy jestem zrozumiały, ale po prostu przedłużam fajkę (wiertłem) i przykładałem do świecy. Wtedy silnik od razu zapalał... Czy w obwodzie elektrycznym jest jakiś kondensator? Bo wydaje mi się, że po prostu to wiertło zmieniało obwód i wtedy jakoś mi zapalało... Jak mogę się uporać z tym problemem? Bo nie mam ochoty za każdym razem zapalać w wyżej opisany sposób, zwłaszcza, że niemiłe jest kopniecie od iskry ;p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...