Bikemax Opublikowano 5 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Października 2009 witam leże w szpitalu z laptopem. Wczoraj miałem mini dzwona. Prawie nic nie pamiętam. Wiem że wyprzedzałem sznur samochodów i prawdopodobnie jakaś puszta się wychylila, bo w dupe wjechałem. Policja zakwalifikowała to jako kolizja z moją winą. Ale podobno na zderzaku samochodu są jedynie rysy czyli jechać szybko nie mogłem, bo bym sie wbił w niego a jeżeli nawet byłoby szybko a on wyprzedzał prawidłowo to miałbym tyle miejsca żeby się zmieścić między samochody. Wychodzi na to że wyjechał i się nie popatrzył, mimo iż nie pamiętam zbyt wiele to na to wygląda z racji faktów, obrażeń i szkód. Tak samo zeznaje pasarzerka. Co mam teraz robić żeby na tym dobrze wyjść bo jestem pewny że to zostało spisane na moją niekozyść. Boli mnie wszystko, łep, kark, zawroty głowy etc. Czy powinienem leżeć w szpitalu conajmniej 7 dni bo coś takiego było czy to na l4 tyle czy jak? Prosze pomocy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zbyhu Opublikowano 5 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Października 2009 (edytowane) Yo! Kazdy kierowca chcacy cos wyprzedzic ma obowiazek sprawdzic i upewnic sie, ze nie jest juz wyprzedzany przez kogos innego. Jesli zaczales manewr wyprzedzania zanim puszkarz wrzucil kierunkowskaz aby uczynic to samo, to jest ewidentnie wina kierowcy puszki i ja bym sie odwolywal od decyzji policji i lazl z tym do sadu. Pzdr PS Poszukaj kolegi lukasz-aprilia i zagadaj do niego na PW. Jest prawnikiem, powinien pomoc Ci w wytyczeniu sciezki postepowania. PS2 Pozostawanie w szpitalu ponad tydzien zdajsie zmienia klasyfikacje zdarzenia drogowego z kolizji na wypadek i wowczas (CHYBA) wlasnie o winie decyduje sad nie Policja. Edytowane 5 Października 2009 przez zbyhu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jeszua Opublikowano 5 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Października 2009 1. zapoznać się z faktami, notatką policji, itp 2. podać dane, na podstawie których będzie można coś zawnioskować. jak napisał Zbyhu facet miał obowiązek sprawdzić, czy przypadkiem nie jest wyprzedzany - jechał sam czy w sznurku nie ma tu znaczenia. z drugiej strony jeśli w chwili zdarzenia nie miało Cię prawa tam być (np. skrzyżowanie, podwójna ciągła, itp), to trudno będzie wykazać niewinność... generalnie póki nie będziesz znał faktów, nie ma o czym dyskutować jsz ps. Ty się ciesz, że pasażerce krzywdy nie zrobiłeś... Cytuj „Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.” [R. Kapuściński] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.