dirne Opublikowano 27 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2009 Co tu duzo gadac. Przezylam wszystko co bylo mozliwe do przezycia: utrate dokumentow (czy kto mnie okradl, czy posialam, czy jaka cholera- nie wiem); utrate kart, a co za tym poszlo kombinacje z przelewami walutowymi i pozyczka na paliwo od pracownika biura przy platnej autostradzie (na bramce zorientowalam sie, ze nie mam dokumentow ani kasy, a wiec nie moge tez zaplacic tej malej gownianej kwoty 4,50); wystawienie przez jednego znajomego, dla ktorego w upale i z trudem zrobilam 600 km nad ocean, a on mial problemy z telefonem; fuksem odnalezione pieniadze, ktore zostawilam na stacji benzynowej, w koncu awarie (nie pytajcie co sie stalo, bo sama jeszcze nie wiem, ale chodzi) i cudem zeslanego mi przez opatrznosc boska tirowca z Polski, ktorego spotkalam na jakims zadupiu kolo Bordeaux, kiedy juz bylam w drodze powrotnej. zaproponowal mi, zebym wrzucila motor na pake (125 to przeciez taki rower, male to, lekkie)i wracala z nim do Polski. dlugo sie nie zastanawiajac, przyjelam propozycje, bo kij ze to tirowiec i pewnie bedzie sugerowal to i tamto, ale czego sie nie zrobi, zeby doturlac moto do domu bezpiecznie i bez ryzyka rozkraczenia sie gdzies po drodze. pozniej jeszcze przesiadka do innego tira, ktory bezposrednio do Polski pomykal i juz w domu. oczywiscie bylo tez duzo wypasow, bo kolega z Poludnia w miare dobrze zaznajomil mnie z okolica. byczenie sie na plazy, snucie sie po urokliwych zakatkach, krotkie motowypady nadmorskimi trasami. przypadkowi ludzie, ktorzy bardzo chetnie pomagali i wzbudzali zaufanie. caly wypad to bylo jedno wielkie pasmo przeplatajacych sie niepowodzen i szczesliwych zrzadzen losu. teraz mam niezly sajgon z wyrabianiem nowych dokumentow itp., scisk dupy, bo malo czasu, praca, przeniesiona sesja wrzesniowa, obrona licencjatu, no i czekanie na diagnoze, co tam w hondzie padlo (znajomy ja robi, dzeki mu za to!!!), ale wiecie co... przypadkowo spotkani motocykliscie albo pukali sie w glowe albo mowili, ze jestem chora, ze z Polski na 125, ale powiem wam, ze jestem przewdzieczna za to doswiadczenie. za jednym 2 tyg ciosem przekreslilam wszystkie podroze samochodowe, bo teraz juz wiem, jaka forma podrozowania mnie uszczesliwia. dosc czesto prosilam o pomoc, pytalam o droge, bo wez sie zorientuj we francuskich oznakowaniach, kolowalam, kombinowalam, szukalam roznych dzikich miejsc na nocleg, ale jak do tej pory, to najbardziej roznorodna, przepelniona przygodami podroz. i juz marze o kolejnej trasie, moze na ciut wiekszej pojemnosci, bo po jednym sezonie honda spelnila swoja misje... gdyby tylko ktos jeszcze chcial podrozowac w tandemie ze 125 ;) ale samemu tez jest niezle, byle tylko miec kogo odwiedzic po drodze dla ciekawych, zdjecia tu: http://picasaweb.google.pl/die.dirne/FotyOla# Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojtek-rr Opublikowano 27 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2009 Ambitny wypad,gratulacje!A z tym "Tirem"na końcu to świetne posunięcie,ci ludzie/tirowcy/wbrew obiegowej opini są przyjażni i pomocni,wiem bo sam jestem jednym z nich.Przez ostatnie trzy lata praktycznie mieszkałem w Metz we Francji i zakochałem się w tym kraju.Zjeżdziłem całą Francję tylko trochę innymi drogami niż Ty,więcej autostradami niż nacjonalkami :flesje: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzegorz9139 Opublikowano 27 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2009 Witam! Pogratulowac pomyslu i samozaparcia. To byla przygoda! Ale zdobyte doswiadczenie - bezcenne! Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dirne Opublikowano 27 Sierpnia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2009 Ambitny wypad,gratulacje!A z tym "Tirem"na końcu to świetne posunięcie,ci ludzie/tirowcy/wbrew obiegowej opini są przyjażni i pomocni,wiem bo sam jestem jednym z nich. Zjeżdziłem całą Francję tylko trochę innymi drogami niż Ty,więcej autostradami niż nacjonalkami :flesje: ehhh, te ronda co 500 m, oznakowania i Francuzi, ktorzy ni w zab po angielsku czy niemiecku. 2 dni mi zajelo, zanim pojelam jak poruszac sie sprawnie bo ich landowkach, ale generalnie, mimo ze ich slamazarny styl prowadzenia aut mnie wpienial, niebezpiecznych sytuacji mialam moze z dwie, wiec luz. ale tak, niezly kraj. najbardziej pasuje mi kulinarnie. poludnie ciut za gorace, teraz kraza mi mysli po glowie o zrobieniu takiej trasy, tym razem polnoca- Niemcy, Dania, Holandia, Francji i powrot przez Paryz. troche ochlody dla odmiany Ambitny wypad,gratulacje!A z tym "Tirem"na końcu to świetne posunięcie,ci ludzie/tirowcy/wbrew obiegowej opini są przyjażni i pomocni,wiem bo sam jestem jednym z nich. to prawda, choc jechalam z dwoma i akurat w przypadku jednego bylo sredniawo, bo generalnie koles byl dosc natarczywy, a kiedy zrugalam go za swinskie teksty, powiedzial: gdybym nic nie powiedzial, to bys pomyslala ze jakis pedal jestem ;) ale drugi- klasa. ale generalizacje na pewno sa za daleko posuniete. jak w kazdej grupie zawsze mozna trafic na pacana Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojtek-rr Opublikowano 27 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2009 Też pewnie byłbym lekko natarczywy,ale tak czy siak bym pomógł. :icon_mrgreen: Dla ochłody proponuję trasę Polska-Niemcy-Francja-Szwajcaria-Włochy/,albo albo bez Szwajcari pod Mont Blanc,można zobaczyć piękne miejsca :smile: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ks-rider Opublikowano 27 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2009 (edytowane) platnej autostradzie (na bramce zorientowalam sie, ze nie mam dokumentow ani kasy, a wiec nie moge tez zaplacic tej malej gownianej kwoty 4,50); Z tym to tam nie maja problemu, trzy lata temu trwalo im za dlugo placenie karta wiec po prostu otworzyli szlaban i kazali jechac. W tym roku podobnie :icon_mrgreen: ....dlugo sie nie zastanawiajac, przyjelam propozycje, bo kij ze to tirowiec i pewnie bedzie sugerowal to i tamto, ale czego sie nie zrobi, zeby doturlac moto do domu bezpiecznie i bez ryzyka rozkraczenia sie gdzies po drodze. Eeee, tam, :icon_mrgreen: W innym temacie bylas bardziej postepowa, tam jedno rozkraczenie w ta czy wewta :icon_mrgreen: Też pewnie byłbym lekko natarczywy,ale tak czy siak bym pomógł. :icon_mrgreen: Dla ochłody proponuję trasę Polska-Niemcy-Francja-Szwajcaria-Włochy/,albo albo bez Szwajcari pod Mont Blanc,można zobaczyć piękne miejsca :smile: poludnie od Mt Blanc jest naprawde faaaajna, jak zreszta cala okolica :biggrin: Dirne, pogratulowac zaciecia na 125 - ce, :crossy: Edytowane 27 Sierpnia 2009 przez ks-rider Cytuj <p><a href="https://www.youtube.com/user/Koch1210/Videos">https://www.youtube.com/user/Koch1210/Videos</a></p> <p> </p> <p><a href="http://picasaweb.google.com/ksrider/">http://picasaweb.google.com/ksrider/</a>[/url]</p> Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dirne Opublikowano 27 Sierpnia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2009 Z tym to tam nie maja problemu, trzy lata temu trwalo im za dlugo placenie karta wiec po prostu otworzyli szlaban i kazali jechac. tu bylo gorzej, bo karty tez nie mialam :) tez liczylam ze mnie puszcza, ale kazali mi pojsc do biura i wystawli papier, zgodnie z ktorym mialam zaplacic w ciagu 3 dni. i dobrze, bo w biurze spotkalam zyczliwego, ktory pozyczyl mi 30 euro na benzyne, zeby dotrzec do znajomego. W innym temacie bylas bardziej postepowa, tam jedno rozkraczenie w ta czy wewta wez mi k* nic nie mow o innym watku, hehe poludnie od Mt Blanc jest naprawde faaaajna, jak zreszta cala okolica pol roku spedzilam na poludniu, teraz ciagnie mnie na polnoc :) no ale zobaczymy, poki co znajomy Sloweniec ciagnie mnie za rok na trip po Balkanach Dirne, pogratulowac zaciecia na 125 - ce, no dziek za slowa otuchy :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotrrs5 Opublikowano 27 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2009 Dirne,szacunek za wyprawe :clap: na 125 chyba bym sie nie odwazyl....a balkany goraco polecam.Szczegolnie Czarnogore. Pozdrawiam. Piotr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pozytywnie Zakrecony Wariat Opublikowano 27 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2009 Fajna wyprawa,fajne fotki...gratulacje! :flesje: Cytuj "Pamięć i szacunek dla tych którzy odeszli nagle,pozostawiając nam jedynie wspomnienia.Dla wszystkich tych którzy pomogli mi w życiu a już nigdy im nie podziękuje.Dla tych którzy odeszli tragicznie,mając przed sobą całe życie...na zawsze w pamięci" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dirne Opublikowano 27 Sierpnia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2009 Fajna wyprawa,fajne fotki...gratulacje! :flesje: dzieki za mile slowa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fazzi Opublikowano 27 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2009 Swietna wyprawa, gratuluje odwagi :buttrock: Jak kiedys zatesknisz za upalami i wybierzesz sie do hiszpanii daj znac moze bede mogl w czyms pomoc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Lukasz1221 Opublikowano 28 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2009 Noo noo pogratulować. Mieliśmy Dirne razem wyskoczyc, no ale plany się pozmieniały i trudno... Gratulacje i wielki szacun, że wypuściłaś się w taką trasę, no i gratulacje tej odwagi ! Ale tak samej jechać... Znam ten ból... Pozdrawiam Łukasz1221 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dirne Opublikowano 28 Sierpnia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2009 Noo noo pogratulować. Mieliśmy Dirne razem wyskoczyc, no ale plany się pozmieniały i trudno... Gratulacje i wielki szacun, że wypuściłaś się w taką trasę, no i gratulacje tej odwagi ! Ale tak samej jechać... Znam ten ból... Pozdrawiam Łukasz1221 w sumie to juz przywyklam, no i sama sobie jestem panem. wspolne podroze przyjda z czasem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Plaster83 Opublikowano 28 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2009 Gratuluje odwagi :clap: Szkoda ze nie dalas znac wczesniej ze jedziesz, ja mieszkam niedaleko wiec pewnie bysmy sie zobaczyli, no i w dodatku tez jestes z Wrocka :flesje: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robcio Opublikowano 28 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2009 [...] zdjecia tu: http://picasaweb.google.pl/die.dirne/FotyOla# ...fajowy wyjazd. Ciekawe fotki :icon_biggrin: Cytuj Moja motogaleria --> https://picasaweb.go...om/RobertRobbic Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.