jak ze szkocji przytargac suczke?

[Vector]

dziekuje za adresy pierwszy czekam na odp a 2 chca 1000 zl za moto :/

 

Cena jest dobra. Nikt Ci za darmo takiego kloca za pół darmo nie przywiezie.

 

A o jakie moto w ogóle chodzi?

 

Kumpel wiosną z Aberdeen ściągał swoją Kawę, płacił 250 funtów.

 

[dziura]

200 funoli to odpowiednia cena. Jak chcesz to zajrzyj na www.emito.net Jest to portal społecznościowy Polaków w Szkocji. Popatrz w działach motoryzacyjnych i spisie usług- zazwyczaj kilka tego typu firm się tam ogłasza.

Pozdrawiam

[frafel1]

Cena jest dobra. Nikt Ci za darmo takiego kloca za pół darmo nie przywiezie.

 

A o jakie moto w ogóle chodzi?

 

Kumpel wiosną z Aberdeen ściągał swoją Kawę, płacił 250 funtów.

 

 

napisał , że suzuki k3 .

[tomus5876]

ok narazie ze wszystkich firm wybralem firme adrian parcel, czlowiek pisze ze bedzie tylko jeden sprzet w busie i bedzie stal sobie na pace na stojaco ewentualnie firma z allegro ktora podal kolega Acidus, czy mieliscie moze jakis kontakt z tymi firmami?

 

 

Edytowane 22 Sierpnia 2009 przez tomus5876

[qurim]

Jak już się zdecydujesz na konkretną firmę to poszukaj w sieci opinii na ich temat żeby nie wyszła z tego jakaś dziura w doopie. :biggrin: I nie dawaj papierów od moto, najwyżej jakieś ksero czy coś. Pzdr.

[Vector]

Jak już się zdecydujesz na konkretną firmę to poszukaj w sieci opinii na ich temat żeby nie wyszła z tego jakaś dziura w doopie. :biggrin: I nie dawaj papierów od moto, najwyżej jakieś ksero czy coś. Pzdr.

 

Kierowca/y muszą mieć dokumenty przy sobie.

[derbixxx]

Owszem, policja podczas kontroli w Niemczech, jak w tamtym roku wiozłem motocykl to sprawdzała skrupulatnie dokumenty... umowę, dowód i takie tam... Pewnie taki przepis jest i w Szkocji...

[Vector]

Owszem, policja podczas kontroli w Niemczech, jak w tamtym roku wiozłem motocykl to sprawdzała skrupulatnie dokumenty... umowę, dowód i takie tam... Pewnie taki przepis jest i w Szkocji...

 

Nie tylko Szkocji, na całych wyspach mogą sprawdzić. A wtedy ogromny problem gotowy. Ryzyko jest, ale jak wyjścia nie ma no to niestety i dokumenty trzeba powierzyć przewoźnikowi.

[tomus5876]

ok wybralem firme adrian parcel, motorek pojedzie sam z kilkoma kartonami, sam bedemogl go zabezpieczyc itp wiec chyba spoko, dokumentow to ja i tak nie dam mu bo zostaly wyslane do dvla (ichniejszego wydzialu komunikacji) ja mam tylko odcinek na ktorym nie ma zadnych danych motocykla, oraz odrecznie napisane przez sprzedajacego ze motocykl sprzedal i wziol tyle ityle pieniedzy, noi polska umowe ale tu to sie chyba na wiele nie zda:/ myslicie ze to przejdzie?