bandit4 Opublikowano 8 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Sierpnia 2009 Witam mam problem, nie wiem, gdzie dokładnie spuszcza się paliwko z gaźników w bandit 400. Słyszałem że jeżeli motor długo stoi nie uruchamiany należy to zrobić bo inaczej z paliwa w gaźnikach wytranca się osad i później może być problem z uruchomieniem silnika.. Nie wiem dokładnie które śrubki służą do spuszczania.. proszę o pomc :) POZDRO Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lionix Opublikowano 8 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Sierpnia 2009 (edytowane) Na dole jest śruba, do której zapewne jest podłączony wężyk...jest to przy takim jak by zbiorniczku, na samym dole gaźnika u mnie jest to tutaj http://img149.imageshack.us/img149/8239/obraz006jev.jpg (niewiele widać bo to nie było celem fotki) Edytowane 8 Sierpnia 2009 przez lionix Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lonka Opublikowano 8 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Sierpnia 2009 a nie ma tam czasami srub spustowych pod komorami plywaków? gazniki mikuni jesli dobrze pamietam.podlacz wezyk do rurek spustowych długosci ok 1cm,drugi koniec weza do sloika i odkrec srubke,ktora jest jakby kranem w tym przypadku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bandit4 Opublikowano 9 Sierpnia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2009 Witam dziekuje za porady już wiem o jakie śrubki chodzi :) od komory pływakowej odchodzą na dole śrubki to penie one :) rozumiem że z każdego gaźnika należy spuścić paliwo osobno? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WilQ_21 Opublikowano 9 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2009 tak z każdego gaźnika musisz spuścić paliwo osobno, tylko zakręć kranik :wink: pzdr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotrek Opublikowano 9 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2009 Paliwo też można wypalić, zamykasz kranik i śmigasz (u mnie coś około 1200 metrów). Zawsze tak robiłem przed zimą i zawsze było ok na wiosnę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cyborg78 Opublikowano 10 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2009 Paliwo też można wypalić, zamykasz kranik i śmigasz (u mnie coś około 1200 metrów). Zawsze tak robiłem przed zimą i zawsze było ok na wiosnę. Co nie znaczy ze robiles to prawidlowo. Poprzez wypalenie nie pozbedziesz sie calego paliwa z komor a jedynie tyle ile da rade "wyssac" dysza, wiec zawsze troche zostanie, poprzez powolne odparowywanie przez dlugi postoj spowoduje to osadzenie sie jakiejs ilosci osadu na dnie komor plywakowych, dlatego jednak lepiej paliwo spuscic poprzez te zaworki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bandit4 Opublikowano 18 Sierpnia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2009 Dziękuję wszystkim za porady :) POZDRAWIAM Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi