Skocz do zawartości

Zippem nad Morze Czerwone


wyprawa125
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Zamknąłem dzisiaj temat wiz do Rosji, tzn. pozbierałem wszystkie informacje co, gdzie i za ile. Spora kwota się uzbierała za samo załatwienie pozwolenia na wjazd:-(

------------------------------------------------

http://wyprawa125.blogspot.com/

 

Jak bedziesz juz w Rosji, to uwazaj, na jak dlugo beda ci chcieli dac wrimiennyj wwoz ;)

Podobno wystarczy glosniej tupnac noga, to sie opamietaja i dadza na miesiac, a nie na 10 dni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, jak sobie tak obserwuję jego wyczyny, to jeszcze troszkę i wiele mu z tych jaj nie zostanie bo nikt nie jest niezniszczalny, a konkretniejszego przygotowania do wypraw to on raczej nie ma.

 

 

koleś ma wieksze przygotowanie do wypraw niż niejeden z nas .sam fakt że zwiedzil prawie cala europe na tak małym sprzęcie/czasam czytam na forum tych którzy maja do przejechania 200,300 km i jaki robia z tego problem.

życzę mu jak najlepiej.lewa w górę! i szacun!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A propos wypraw małolitrażówką polecam stronę kolegi Williama z MZ-Klubu ----> http://william350.w.interia.pl/

 

Koleś ma naprawde jaja jak worki na zboże.

 

Oj ma jaja facet! Świetne trasy, duży wycisk, ale jak widać spory przy tym fun - szacunek!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To taka rutyna, im wiecej jezdzisz tym mniej nad tymi wyjazdami sie spuszczasz. Jak jechalem w pierwsza trase ponad 300km w jedną stronę miałem tysiące myśli czego zapomniałem, co sie może popsuć, co... A potem, jak w sezonie jechałem po raz 10-ty na podobną wycieczke przygotowania zajmowaly 10 minut, łącznie z załadunkiem bagażu na moto. Jemu też setki razy zdarzały sie awarie i problemy, ale jeśli nikt mu koło tyłka nie zrobi, to na pewno sobie poradzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja myślę że w większości sytuacji sobie poradzi. Trochę to tak jest że niektórzy sami generują problemy niezależnie od sytuacji, a inni sobie po prostu z nimi radzą. On jest z kategorii tych którzy "instynktownie" ich unikają... Wielki szacunek dla człowieka... I zgadzam się z opinią że on po prostu robi to co go fascynuje a nie "opowiada o tym", a to ...coraz rzadsze...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i miałem Was odprowadzać,ale nie wyrobie na tą godzinę. A moze was dogonię :icon_twisted:

 

 

No i wyjazd szlag trafił! Może później się uda. Zawsze coś musi wypaść głupiego.

 

[...]

 

 

Moze sie czepiam... ale MOŻE pisz facet konkrety. Najpierw cos deklerujesz, a potem odwolujesz... osobiscie irytuje mnie taki stan rzeczy; szkoda czasu na czytanie tego.

 

Przepraszam za OT.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...