Skocz do zawartości

Problem z odpalaniem yamaha tzr 2003


dziaduuu
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

witam!

 

Kolejna historia z moim moto;)..

No wiec, pewnego razu, jechałem z kolesiem na korty tenisowe popykac trochę... Niestety nie dojechaliśmy.. moto jechał trasą na korty lepiej niż zwykle, ze sie w czasie drogi dziwiłem odrobinkę co on tak spoko jedzie, ale jak zacząłem zwalniac to stracił całkowicie moc i padł na trasie..

Poźniej okazało się ze srubki od cylinderka sie poluzowały.. woda z chłodnicy gdzieś sie ulotniła.. uszczelka cylka sie rozleciała(ta wewnętrzna bliżej tłoka).. naszczescie cylinderek w srodku jak nie naruszony, pierścienie to samo...

Kupiłem oring, zamiast uszczelki.. skręciłem moto.. pamietam jeszcze, ze mi się węzyk od baku wyczepił jak cos grzebałem,, ale zaraz go wsadziłem z powrotem..odpaliłem go bez wody w chłodnicy, z myślą, zeby sylikon lepiej chwycił.. pochodził z minute.. zgasiłem go..

Zalałem wode i zamontowałem wydech, bo nie miałem go wczesniej.. moto niestety odpalił, ale po jednym jebnieciu zgasł.. i tak w kółko.. odpałał i gasł.. cały czas na popych.. chwytał i gasł...a poźniej to juz wogole nic reakcji na popych..

no wiec na początku sprawdziłem świecę..mam 2. jedna nówka była wsadzona do moto.. druga lekko walnięta ale na chodzie(bo z tymi świecami wiecie jak jest, heee)... niestety obie świece się zalewają(czarne gnidy)..

Następnie sprawdziłem gaźnik.. przeczyściłem,, filtr powietrza( stożkowy ), tez wymyłem w benzynce.. skreciłem moto.. odpalił przejechał ze 100 metrów i padł( coś w stylu odcięcia zapłonu ).. i znowu jak chciałem odpalic to tylko zaskakiwał na jedną iskrę i gasł.... no wiec znowu przeczyściłem gaźnik.. wsadziłem w moto.. i dalej palił i gasł po jednym jebniecciu(zaskoczył i gasł)..

Wiec zajzałem w cylinder czy on ma tam dobra sytułacje(była dobra, ale zastanawiał mnie ten oring)... wywaliłem oring.. i zrobiłem z silikonu uszzczelke.... skręciłem moto.. i dalej ta sama historia... motor gaśnie po jednym walnieciu tłokiem. zaskoczy i gaśnie......

 

nie mam pojecia co jest nie tak.... HELPP!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! pozdroo :banghead: :bigrazz: :cool: :icon_question: :evil: :buttrock:

Edytowane przez dziaduuu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Woda Ci się pewnie do komory spalania przedostaje co skutkuje opisanymi strzałami. Zgadzało by się też, że bez płynu maszyna chodziła (o zgrozo nie rób nigdy więcej tego, bo zatrzesz pompe wody). Kup uszczelki na allegro i nie kombinuj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Woda Ci się pewnie do komory spalania przedostaje co skutkuje opisanymi strzałami. Zgadzało by się też, że bez płynu maszyna chodziła (o zgrozo nie rób nigdy więcej tego, bo zatrzesz pompe wody). Kup uszczelki na allegro i nie kombinuj.

 

 

zapomniałem napisac, że testowałem maszynę bez płynu i skutki były takie same...;/

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak Ci już płyn oring wycisnął to moto straciło kompreche ;D

testowałem moto bez płynu zaraz na wstepie... chciałem sprawdzic czy zalewa, ale skutki były identyczne jak z płynem.. pozniej rozebrałem cylek.. spojrzałem na oring był idealnie dopasowany tak jak był wsadzony zaraz jak go załozyłem.. ale z niego zrezygnowałem i dałem sylikon zeby zorientowac sie czy to moze oring, ale dalej jest to samo z sylikonkiem;//.. komprecha jest sprawdzałem..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

testowałem moto bez płynu zaraz na wstepie... chciałem sprawdzic czy zalewa, ale skutki były identyczne jak z płynem.. pozniej rozebrałem cylek.. spojrzałem na oring był idealnie dopasowany tak jak był wsadzony zaraz jak go załozyłem.. ale z niego zrezygnowałem i dałem sylikon zeby zorientowac sie czy to moze oring, ale dalej jest to samo z sylikonkiem;//.. komprecha jest sprawdzałem..

Tez tak mialem sprawdz kompresje . Mi poszly pierscienie i ciagle sie swieca zalewala

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tez tak mialem sprawdz kompresje . Mi poszly pierscienie i ciagle sie swieca zalewala

też tak kiedyś miałem jak mi pierścienie poszły... ale wtedy to żadnej komprechy nie było i moto w ogóle nawet nie odpalał na niskich obrotach... a teraz to on odpala od 10 cm pchania i odrazu gaśnie... komprecha jest całkiem dobra...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem ostatnio podobny problem po złożeniu silnika. Jakimś niefartem za słabo dokręciłem głowicę i woda dwa razu dostała mi się do cylindra tyle tylko że trwało to przez kilka dobrych kilometrów i skutki tej awarii zaczynałem odczuwać stopniowo... Woda z układy chłodzenia dostała ci się do komory korbowej i pewnie zalega pod wałem. Ja na twoim miejscy wyją bym silnik z ramy > zdjął głowice i cylinder(całą górę silnika)> powiesił silnik tak by korbowód zwisał do dołu albo żeby silnik był 'do góry nogami' i psikną kilka razy jakimś odtłuszczaczem w sprayu i przedmuchiwał sprężarka na zmianę. Ja tak zrobiłem u siebie i po ponownym złożeniu na NOWYCH uszczelkach problem nigdy już nie wystąpił. Jak będziesz go męczył bez usunięcia tej wody spod wału to możesz uszkodzić go sobie na dobre... I kup sobie od razu nową świece tak dla pewności. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...