Pechowy manewr skrętu w lewo

[HunterM]

No i jaki finał? :smile:

[HunterM]

Przyjacielu, opowiadaj co tam dalej. :flesje:

[TYSON]

Dostałem wypociny biegłego na 25 stron A4..., ogólnie stwierdził, że nie zachowałem wystarczającej ostrożności a kierowca auta był w trakcie wyprzedzania..., same bzdury...

 

Następna rozprawa 2 czerwca, mam nadzieję, że ostatnia bo mam już dosyć.

 

 

[bibor80]

Przeciez lada dzien to juz rok bedzie od zdarzenia, a tu dalej nic nie wiadomo. Co za shit. Jak juz tyle czasu na to sposiweciles to walcz tam chlopie do konca i nie odpuszczaj.

 

Pzdr

[joaska]

Moja sprawa toczy się już 1,5 roku.

Edytowane 9 Maja 2010 przez joaska

[TYSON]

Dziś miałem ogłoszenie wyroku.

 

 

 

Biegły nie stwierdził jednoznacznie mojej winy ze względu na rozbieżności w zeznaniach, uznał jednak, że gdybym zachował szczególną ostrożność podczas zmiany kierunku jazdy do zdarzenia by nie doszło, najwyżej pojechałbym dalej, zawrócił i spróbował podejść do skrętu jeszcze raz. Ogólnie podtrzymał wersję policji za swoje wypociny zarządał 1 tys. PLN.

 

Sędzina była dość sympatyczna, ogólnie stwierdziła, że szczególna ostrożność to jednoznaczne określenie, które obliguje mnie do zaniechania manewru.

 

Zostałem uznany winnym aczkolwiek kierowca auta widząc powoli (tylko to zostało ustalone podczas śledżtwa jednoznacznie, że poruszałem się powoli) poruszający się pojazd przed sobą powinien również zachować ostrożność, nie zachował jej jednak i sąd uznał to za okoliczność łagodzącą i umożył koszty postępowania.

 

Zostałem skazany na karę grzywny w wysokości 200 zł.

 

 

 

Temat uważam za zakończony, nie będę składał apelacji ze wzgledu na ewentualne koszty, którymi mogę zostać obciążony w przypadku przegranej i ogólnie mam już dosyć tej sprawy.

 

 

[wojtek-rr]

Szkoda że sprawiedliwość tym razem nie była po Twojej stronie :(

[bibor80]

No to troche nie fajnie. To jest chyba kolejny przyklad, ze motocyklista jest na straconej pozycji od samego poczatku.

 

Pzdr