toowdie Opublikowano 23 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2009 Mam na warsztacie ER-5 '97, przy ściąganiu zacisku (w celu wyczyszczenia) wypadł mi jeden klocek - na oko oryginał(czytaj nie sztukowany). Problem tkwi w tym że niczego się on nie trzyma. Przy wciśniętych na maxa tłoczkach jest jakby zahaczony, na schemacie ten klocek ma jedno ucho i pracuje w prowadnicy zacisku. Jak to w końcu z tym ma być? Nie chcę kolegi puszczać bez pewnych hamulców Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
theBald1 Opublikowano 23 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2009 W tym roczniku jeden klocek własnie nie ma ucha, tylko takie małe zaczepy. Dopiero po bodajże 2001 r. zmienili zacisk i klocek dostał ucho. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
toowdie Opublikowano 23 Czerwca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2009 Dzięki wielkie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.