Gościu Opublikowano 10 Marca 2004 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2004 jest tak jak nie którzy wiedza; razem z kumplem robimy Iza 350 56rok, niestty trzeba było rozebrac silnk na pół co sie okazało: jakis debil napunktował wszytkie łozyska :buttrock: teraz trzeba to frezowac wstawic tulejke i dac łozysko :roll: teraz tak gdze to mozna zrobic? chodiz mi o warszwe lub okolice, ile to moze kosztowac? czy moze mi ktos kogos polecic???? z góry dziekuje ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kazmir Opublikowano 11 Marca 2004 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2004 Na Grochowie jest ulica Paca tam podobno gościu dobrze robi.Może jutro dam Ci dokładne namiary z wizytówki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qler Opublikowano 11 Marca 2004 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2004 Gosciu, a sprobuj jeszcze wybic te lozyska, nieraz mialem juz moto z zapunktowanymi lozyskami to poprost ponapiepszalem w nie mlotkiem przez druta i wyszly, chyba ze zle skumalem i ty chcesz gniazda lozysk frezowac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szable Opublikowano 11 Marca 2004 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2004 wg mnie to szkoda nafty na to frezowanie i tulejki. Tulejki beda sie wysowac, tokarz zrobi nie w osi - bedze syf, a nie oszukujmy sie, nie jest to Indian. Wklej lozyska na Loctite. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gościu Opublikowano 11 Marca 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2004 nie wiem czy łozyska bede sie wysuwac, przeciez mozna w nie wbic 4 kołki poprzecznie do kartera. Qler wiekszasc łozysk jest juz wibita ;) czym sie rózni panewka od łozyska? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qler Opublikowano 11 Marca 2004 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2004 tym sie rozni ze lozysko sie obraca na kulkach miedzy dwoma blachami a panewka sie slizga bez kulek, cos jak lozysko slizgowe ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Avalon Opublikowano 11 Marca 2004 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2004 Panowie!Pracowałem kiedyś na obrabiarkach (głównie tokarka) na dziale remontowym znanej firmy i powiem Wam że jeśli tokarz i frezer przyłożą się do swojej pracy,zastosuja odpowiednie materiały to efekt jest gwarantowany. :!: Nie może byc mowy o niecentrycznych otworach lub tp. wadach obróbki. Trzeba tylko miec troche oleju w głowie i chęci. Wtedy robiłem remont silnika swojego AWO i nie miałem żadnych kłopotów. Nic nie ciekło,nie stukało itp. Dorabiałem między innymi prowadnice i gniazda zaworowe, sworzeń tłoka i tłok (przetaczany z innego) Kłopot tylko w tym żeby znależć taki warsztat i żeby nie zdarli z Ciebie skóry. Cytuj Czarny, ciężki, szybki... Olympus E-3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
profaner Opublikowano 11 Marca 2004 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2004 srednio mam do czynienia z obsluga tokarki i takich sprzetow co najwyzej raz na jakis czas na laboratoriach...ale tez mi sie wydaje ze mozna to zrobic dobrze i wtedy nie bedzie to zadna prowizorka i dluuuuuuuugo posluzy...tylko nie wiem czy te tulejki pod lozyska chcesz spasowac ciasno czy zrobic z nimi cos innego gwint?? nie wiem jak dlugie maja to byc tulejki?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
thors Opublikowano 13 Marca 2004 Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2004 A jakie Ty tam masz łozyska ??,bo moze mozna dać o jeden wymiar większe w podgrupie.Wtedy zostanie tylko roztoczenie starego gniazda. Bedzie taniej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gościu Opublikowano 14 Marca 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2004 sam juz nie wiem ;) w zakładnie na ulicy krakowiaków powiedzali mi ze za frezowanie, tulejowanie i regenracje wału chca 500zł :roll: podobno to nie jeste wygórowana cena. no nic bede jeszcze dzwonił do jednego pacjeta co sie zajmuje sprowadzaniem izy do polski Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qler Opublikowano 14 Marca 2004 Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2004 sam juz nie wiem ;) w zakładnie na ulicy krakowiaków powiedzali mi ze za frezowanie, tulejowanie i regenracje wału chca 500zł :roll: podobno to nie jeste wygórowana cena. no nic bede jeszcze dzwonił do jednego pacjeta co sie zajmuje sprowadzaniem izy do polskia on przypadkowo niechcial ci tulejowac cylindra?, bo takie rzeczy sie tez robi, a ty chcesz to na gniazda lozysk a nie na cylinder, tak ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gościu Opublikowano 20 Marca 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2004 tak chce to na gniazda łozyska :flesje: juz kartery poszły do zakładu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.