Jazda po chodniku

[Madzik]

TARYFIKATOR MANDATOWY

Wybrane stawki mandatów za poszczególne wykroczenia drogowe.

 

Zasady ogólne i przepisy porządkowe:

 

 

-Jazda wzdłuż po chodniku lub przejściu dla pieszych pojazdem silnikowym - 250 zł :icon_mrgreen:

[Nitomen]

ostatnio malo brakowalo a dostal bym mandat za zaparkownie moto na chodniku ,chociaz policja nie widziala ze ja na ten chodnik wjechalem a nie wprowadzilem moto

[Bart3z]

Ale prowadzic motocykl ze zgaszonym silnikiem po chodniku mozna? :)

Można, bo wtedy jesteś pieszym :crossy:

[koniaczek]

Można, bo wtedy jesteś pieszym :crossy:

 

W takiej sytuacji w samym srodku osiedla przy zerwej liczbie drog jak przeprowadzalem moto pod blok, panowie policjanci sie nawet odsuneli i zrobili mi miejsce na chodniku bym spokojnie przeprowadzil motonga :)

Edytowane 9 Września 2006 przez koniaczek

[Bart3z]

A tak przy okazji, czy można parkować np. pod marketem obok stojaków dla rowerów? :)

Widzę, że często tak stawają, ale czy jest to legalne?

Edytowane 9 Września 2006 przez B@rtek

[Olek]

A tak przy okazji, czy można parkować np. pod marketem obok stojaków dla rowerów? :)

Widzę, że często tak stawają, ale czy jest to legalne?

 

 

Nie wiem czy jest legalne, czy nie ale sam często tak parkuje, raz nawet jak podjeżdzałem i szukałem miejsca gość z ochrony mi macha ręką -i pokazuje że tu, więc wjechałem pomiędzy te pachołki,potem żałowałem bo zadał mi ze 20 pytań o moto od ciśnienia w oponach po : ile ma świec skończywszy :crossy:

[Bart3z]

szukałem miejsca gość z ochrony mi macha ręką -i pokazuje że tu, więc wjechałem pomiędzy te pachołki,potem żałowałem bo zadał mi ze 20 pytań o moto od ciśnienia w oponach po : ile ma świec skończywszy :crossy:

Haha :)

Chociaż powiem tak, że jak ostatnio zaparkowałem pod marketem to po parkingu chodziła straż miejska, która spisywała źle zaparkowane samochody i widziała jak wsiadam na moto i się ubieram - nawet nie podeszli, więc chyba można :banghead:

[flisert]

Można, bo wtedy jesteś pieszym :banghead:

hahahaha wasze myslenie jest poprostu (bez urazy) zalosne !!!!!!!!!

czyli jak np. jest zakaz wjazdu to moge sobie wepchnac co chce samochod, motocykl, i jest spoko bo jestem przeciez pieszym :cool: :) :crossy:

ale spoko przynajmniej mam co robic w pracy ;)

[Bart3z]

czyli jak np. jest zakaz wjazdu to moge sobie wepchnac co chce samochod, motocykl, i jest spoko bo jestem przeciez pieszym :cool: :) :crossy:

Nie mówimy tu o takich przypadkach jak podałeś!

Mówimy o przypadkach, które dotyczą tylko moto, a nie samochodów, bo to zupełnie inaczej wygląda wtedy...

Samochody chyba chodznikiem nie poprowadzisz? :banghead:

[flisert]

Stary Ty masz wogole prawo jazdy ?? jak tak to gdzie Ty je zdawales ?? motocykl traktowany jest jako POJAZD SILNIKOWY i przepisy sa jednakowe dla samochodu jak i motocykla.

Chce zauwazyc ze cala ta dyskusja dotyczy oczywicie przepisów co wolno a co nie wedlug kodeksu drogowego. A to ze nie reaguje sie na takie sytuacje w zyciu to juz inna sprawa - sam jezdze i lubie postawic sprzeta zdala od katamaranów i na oku - wszyscy sa ludzmi i mozna zrozumiec pewne sprawy i dlatego nie dziwia mnie wypowiedzi typu ''widzieli a niezareogowali'' a rozwalaja zas ''nie zareagowali wiec wolno'' :)

[gurufarmi]

ja slyszalem kiedys wypowiedż policjanta w TV dotyczącą ROWERÓW,,

 

ot jezeli chodnik ma tam jakąś określoną szerokość... (nie pamiętam ile) to rowerzysta może jezdzić po nim (chyba 2,5 m), niemniej jednak powinien uwazac na piezych i ustępować im - wtedy mandatu nie ma prawa nikt dac :)

 

 

natomiast uwazam ze podjazd chodnikiem na moto tego twojego kolegi musiał ciekawie wyglądać dla policjantów :crossy:

 

to różnica czy podjechał, nawrócił .. zaparkował czy cos tam..

 

ale jak jechał sobie wzdłóż chodnika jak gdyby nigdy nic .... to się przyczepili :banghead:

 

Moim zdaniem nie powinno sie jezdzic po chodniku, nawet powoli i na skróty

 

ludzie się boją - to popierwsze, a po drugie boję sie i ja.. ze wlasnie ktos mandat da ;>

[jurjuszi]

Chce zauwazyc ze cala ta dyskusja dotyczy oczywicie przepisów co wolno a co nie wedlug kodeksu drogowego

Chłopie wyluzuj. Ja kiedyś też prowadziłem dyskusję typu "co wolno według kodeksu drogowego" przytaczając opinie biegłych, wyroki Sądu Najwyższego. Byłem już dość zmęczony kiedy padł argument, że: "Każdy ma prawo do własnej interpretacji przepisów" :crossy: . W tym momencie dałem sobie już spokój. Beknie jeden z drugim po mandacie za którymś tam razem, i zaraz przestaną interpretować. :)

 

pozdr

[flisert]

Beknie jeden z drugim po mandacie za którymś tam razem, i zaraz przestaną interpretować. :)

pozdr

:crossy: :banghead: przekonales mnie :cool:

[CiasnyBaniak]

Jak juzFlisert napisał- potwierdze to stwierdzenie.. Mam wrażenie że co niektórzy to prawo jazdy to chyba mają z bazaru...

 

TO ze moto jest bardziej podobne do roweru niż auta, nie zmienia faktu ze to pojaz mechaniczny i obowiązują go przepisy podobne jak samochodzie...

Dotyczy to też róznych takich manewrów jak np wyprzedzanie z prawej strony, parkowanie pod marketami na parkingu rowerowym, za słupkami, czy czeste najazdy na linie ciągłą, które to mozna spotkać wśród motocyklistów...

TO zwykłe łamanie przepisów- i było by błedem mówić "a motorem to mozna"

 

Sam tak robie- ale przynajmniej świadomie:)

[a.kowalski74]

Stary Ty masz wogole prawo jazdy ?? jak tak to gdzie Ty je zdawales ?? motocykl traktowany jest jako POJAZD SILNIKOWY i przepisy sa jednakowe dla samochodu jak i motocykla.

Chce zauwazyc ze cala ta dyskusja dotyczy oczywicie przepisów co wolno a co nie wedlug kodeksu drogowego. A to ze nie reaguje sie na takie sytuacje w zyciu to juz inna sprawa - sam jezdze i lubie postawic sprzeta zdala od katamaranów i na oku - wszyscy sa ludzmi i mozna zrozumiec pewne sprawy i dlatego nie dziwia mnie wypowiedzi typu ''widzieli a niezareogowali'' a rozwalaja zas ''nie zareagowali wiec wolno'' :)

 

Otóż, to. Z tym, że nie mów, że przepisy są jednakowe dla samochodu jak i motocykla. Natomiast bardzo mnie ubawiło porównywanie motocykla do roweru :crossy: