Kierunek--> Chorwacja

[Tazzman]

 

bedzie jednak w planach jedna czy dwie noce, kiedy bede mogl poszalec, czyli wydac 100 czy 150 a moze i 200zł za noc i na drugi dzien tylko sie lenic i odpoczywac :P

Pieniadze ktore bede chcial przeznaczyc to w granicach 1200-1500zł. Zakladam, ze zrobie okolo 3,5 tysiaca kilometrow, co przy spalaniu na trasie mojej maszyny wynoszacej ~4 litry/100km wyniesie 140 litrow czyli po przeliczeniu 4,5zł za litr da mi jakies 650 złotych, no nawet 700/ Wszystko to jest zaokraglone w gore, czyli z zapasem bezpieczenstwa, co by mi 1000km od domu nie zabraklo kasy ;) Po Chorwacji tez bede chcial troche pojezdzic i pozwiedzac.

 

 

tak szczerze to nie czytalem calego tematu, tylko Twoj pierwszy post i obawiam sie ze w tej kasie o chorwacji mozesz zapomniec...

na zachodzie litr paliwa masz za 1,25 euro (6 zł za litr).- na Chorwację musisz liczyc jakies 4000-4500 km, tj 1460 zł na samo paliwo (4500 km i spalanie srednie 5 l/100)....

dodatkowo jesli chcesz spac w namiocie to 1 nocleg Cie bedzie kosztowac w granicy 10-15 euro za namiot.

A gdzie jedzenie i np woda 1,5l?? dziennie jadac w upale wypijesz min 1,5l wody, a to jakies 2-5 euro w sklepie (zalezy gdzie bediesz kupowac)...

 

itp itd...

ogolnie chorwacja na tydzien najtanszym kosztem to jakies 2000 (bez szalenstw)-2500 zl (z szalenstwem) ..2 tygodnie to juz wydatek rzedu 3000-3500

 

jesli chcesz najtaniej i w miare fajnie to mozna jechac:

brno, wieden (winieta 5 euro), slowenia - maribor, celje, lubljana, potem chorwacja - rijeka, zadar, split, makarska, dubrovnik....

 

jesli chcesz widokowo to :

bielsko-biala, korbielow, oravwsky podzamok, banska bistrica (przed banska konieczne zjedz na droge 577 w kierunku na martin i posmigaj sobie przez godzinke lub 2 na serpentynkach), potem bratyslawa, wieden, klagenfurt, willah, alpy cale i rijeka w chorwacji.. wszystko zalezy co i jak..

 

osobiscie w tych pieniadzach to bardziej polecam objazdowke po tatrach i pobujanie sie po tatrach slowackich..

Edytowane 17 Lipca 2009 przez Tazzman

[magneto]

olej zmieniony, zawory ustawione, gazniki w trakcie ustawiania, plyn chlodzacy, klocki, opony moze tez beda nowe, slowem wszystko co potrzeba do takiej podrozy.

 

kasy mozliwe ze uda mi sie przeznaczyc wiecej, ale nawet jesli bede mial wiecej to i tak robie wersje low-budget :)

 

wyjazd przewidywany na 2.08(niedziela) i powrot około 10.08:)

 

 

bedzie git mimo wszystko :)

 

 

pzdr:)

[piter 1600]

Powodzenia i myślę że się będziesz dobrze bawił.Tylko nie zapomnij turbo w Komarze przesmarować.

[magneto]

Juz przesmarowalem wszystko co sie tylko dalo... ;)

 

 

nigdzie nie moge dostac mapy Chorwacji i w miare zjadliwej calej europy... ale mysle ze zdaze przed wyjazdem kupic cos porzadnego :P

 

pzdr:)

[ural_zgora]

http://85.255.193.172/Tourism/OnlineUEMmap...55/Default.aspx

 

nie wiem czy to Ci przypasuje ...

[Gość zenoo]

jesli możesz weź sobie kartę płatniczą i płac karta, albo wypłacaj w bankomatach, bo jest najlepszy przelicznik.... w Chorwacji faktycznie jest trochę drogo, ale jak zakładasz, że samego "czystego" pobytu masz 4 dni a pozostałe 4 w drodze to powinno ci wystarczyć (jakieś 600 zł to ok. 900-1000 kn, na dzień ok. 250 kn czyli spoko, na chleb i pasztet starczy bez problemu, duża pizza to ok. 40kn, piwo w knajpach 0.5L to 10-20 kn), o noclegi na bezdrozach się raczej nie martw, w Chorwacji masz kupe terenów w ogóle pustych, wystarczy zjechać z głównej trasy (nawet nie autostrady), tylko chyba ognia za bardzo nie mozna palić, jesli lubisz "te klimaty" to spotkasz wyludnione miejscowości, niektóre nawet nieźle zachowane, a niektóre w ruinie, ..... jak ktoś napisał wszystko tam kosztuje, każdy wstęp na jakies zabytkowe mury, jak jedziesz się przejechać to OK, ale jak pozwiedzać to możesz miec problem, bo wszystkiego z siodełka nie zobaczysz :biggrin: , w większych miastach płatny każdy parking, a w Dubrowniku np. to w ogóle omijaj podziemny parking, bo możesz paść na zawał ..... dogadać się bez problemu dogadasz, w ogóle Chorwaci lubia Polaków, Niemców nie lubią i Czechów średnio, chociaż z tymi ostatnimi się dogadują bez tłumacza, młodzi znają angielski.... w Chorwacji też jest kryzys, mało turystów, więc może uda ci sie tanio coś wynając? zawsze możesz poszukac....

z paliwem też nie jest tak tragicznie jak ktoś wyżej pisze, widziałem stacje po 1.20E za litr, a po kilkunastu kilometrach 0,99E, chociaż fakt, że przeliczając na złotówki obecnie u nas paliwo jest jesli nie najtansze to napewno bardzo tanie, odnośnie winiet to jesli jedziesz bocznymi drogami to chyba tylko w Austrii płacisz 4,40E za 1 tydzień albo 10 dni (nie pamietam), tak czy inaczej na jedną winietę powinienes objechać, w Czechach za darmo, a w Słowenii bocznymi tez za darmo, odnośnie samej trasy to ja korzystałem z forum www.cro.pl albo z forum www.gazeta.pl, ludzie fajnie i dokładnie opisują..... w razie czego załatwiłbym sobie na twoim miejscu jakiś mały debet w banku, dla bezpieczenstwa...

mnie 12-dniowy pobyt w Chorwacji kosztował ok. 6500 zł (2 osoby dorosłe i 2 dzieci), wynajmowalismy apartament 2 pokoje, na jedzenie raczej nie załowaliśmy, chociaz parę obiadów jedlismy w swoim apart., przywiexlismy kilka L rakiji i jakies inne bzdury, jechaliśmy płatną autostradą, prawie 4000 km..... moim zdaniem da się zrobić....

powodzenia :crossy:

Edytowane 29 Lipca 2009 przez zenoo

[magneto]

aaaa no wlasnie, jak to jest z kasa? lepiej kupic wiecej Euro czy w kunach?

 

mam karte i myslalem wlasnie zeby nie zabierac ze soba tyle kasy tylko wyplacac co jakis czas...

 

 

pzdr:)

[tomekx123]

aaaa no wlasnie, jak to jest z kasa? lepiej kupic wiecej Euro czy w kunach?

 

mam karte i myslalem wlasnie zeby nie zabierac ze soba tyle kasy tylko wyplacac co jakis czas...

pzdr:)

 

Dobrze wychodzi placenie karta, zaplacisz na stacjach benzynowych i wiekszych sklepach.

Mam konto w PKO BP i za wyjecie z bankomatu 1000 kun czyli ok 600zł prowizja to ok 18zł.

Za autostrady mogłem płacić albo w euro albo w kunach a nawet pół na pół ;)

w knajpach, jakis targach czy mniejszych sklepach przyjmuja euro ale wydaja reszty w kunach.

Edytowane 3 Sierpnia 2009 przez tomekx123

[bronx]

W samej chorwacji jak mozesz to płać w sklepach w kunach lub kartą. Płacąc w euro a dostając kuny trzeba być bardzo czujnym bo czasami przelicznik jest bardzo niekorzystny !

Pozdro

[stesiu]

tydzien temu wróciłem z cro, wszędzie na miejscu zapłacisz w gotówce euro ale kurs po jakim Ci przeliczy sprzedawca to kosmos, dlatego warto miec troche kun.

ja zrobiłem tak: za paliwo i autostrady płaciłem kartą, wziąłem około 200euro w gotówce na wszelki wypadek, z tego wydałem jakieś 90 na nocleg i inne pierdoły, na miejscu w chorwacji wyjąłem z bankomatu 500kun i spokojnie starczyło na 4 dni

aaa uważajcie jak wydają wam reszte w sklepach, zdarzyło sie nam ze probowali oszukać z resztą!!

[biscuit]

Potwierdzam, przy płaceniu w euro trzeba uważać. Płaciłem w zeszłym roku na bramkach na autostradzie. Miałem tylko 100e, czyli wtedy ok. 750 kun. Przejazd kosztował ok. 40 kun. Pan przyjął banknot, dwa razy przeliczył reszte w kunach, uśmiechnął się, mrugnął okiem i podał mi pieniądze. Nie liczyłem, oczywiście :banghead: Po przejechaniu 100m moja połówka mówi, że dostaliśmi 610 kun. :icon_evil:

Zatem albo trzeba uważać, albo płacić w kunach lub kartą.

[magneto]

Upłynał jakby nie patrzeć rok czasu od pierwszego postu w tym temacie, rok ubolewania ze nic nie wyszło z mojego wyjazdu.

 

Nauczony na bledach nie licze na zaden cud, uzbieralem na chwile obecna 2 tys zlotych na podroz, dostane jeszcze odszkodowanie za samochod i bede mial jeszcze wiecej kasy.

 

czerwiec lipiec pracuje, w sierpniu podbijam Chorwacje.

 

Zalozenie jest jednak takie:

 

Polska- Słowacja- Węgry- Rumunia- Serbia- Bośnia i Hercegowina- Chorwacja- Słowenia- Austria- Czechy- Polska.

 

 

mówiąc brzydko jestem obsrany na mysl o Serbii i Bośni, Rumunia mistrzostwem świata także nie jest.

 

W Rumunii musze uderzyć na szosę transforgaraską, w Bośni wiem od swojego nauczyciela konstrukcji mechanicznych ze na przelotowej trasie stacja benzynowa byla po 400km od granicy.

 

Prosze o subtelne wybicie mi tego z glowy jesli to konieczne ale przez osoby obeznane w temacie. Badz przyklaśnięcie, ze do odwaznych swiat nalezy.

 

pieniadze juz sa, czekaja na czas.

 

Motocykl ten sam, zalany motulem 300V, przebieg; na chwile obecna ma najechane niecale 120 tysiecy kilometrow. Zmieniam jeszcze tylko wydech na oryginalny Hondowski w celu wyeliminowania halasu i redukcji spalania. Moze wrzuce tez nowe gazniki bo te juz dojechane lekko sa. Mam zapasowy regulator napiecia, chociaz nie bedzie potrzebny bo alternator juz slabawy jest i nie daje pelnego napiecia. Ale na takiej trasie wszystko sie moze przydac.

 

 

mape Chorwacji rzecz jasna juz mam, w zeszlym roku mialem. Niestety sytuacja rodzinna przytrzymala mnie w domu. W tym roku sie nie dam ;)

 

 

 

pzdr;)

 

Aaa, jeszcze jedno szalenie wazne pytanie;

 

w ktorych krajach obowiazuje bezwgledny obowiazek posiadania paszportu? sprawdzilem w sieci i wszedzie jest niby swobodny dostep, nie wiem tylko jak to sie odnosi do paszpotu.

 

Ja niestety swoj gdzies podzialem a wyrobienie nowego 140 zl + 200% za zgubienie. Czyli pol mojej kasy na paliwo :P

 

 

pzdr;)

[MLX]

Zobacz tu: Układ Schengen

 

Chociaż do Chorwacji podobno nie trzeba paszportu, ale za BiH i Serbia to już chyba tak. Jeżeli się myle niech mnie ktoś poprawi

 

:cool:

[magneto]

Ha, pozostał tydzień do wyjazdu;)

 

 

Alternator wymieniony, gaźniki ustawilem tak, ze spala mi ponizej 4,5 litra na 100km przy 120-140km/h. Pozostaje mi zamontować gniazdo zapalniczki, kupić zestaw wulkanizacyjny, zatankować pod korek i ogień ;)

 

 

 

 

Trasę ustaliłem sobie taką:

 

Polska - Słowacja - Węgry - Serbia - Czarnogóra - Bośnia i Hercegowina - Chorwacja - Słowenia - Austria - Czechy - Polska.

 

 

Z tego co najbardziej chciałbym zobaczyć to:

 

Czarnogóra - Kanion Tary

 

Chorwacja - Jeziora pltvickie

 

Austria - Grossglockner.

 

 

 

 

Kasa na wyjazd jest. Pozostaje czekać końca roboty i odebrać należną wypłatę.

 

 

 

Jeśli ktoś ma coś ciekawego do dodania to bardzo proszę. Pozostał tydzień;)

 

 

 

 

pzdr;)

[lotnik]

a paszport już masz?