Limo Opublikowano 10 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2009 Witam. W związku z tym że za tydzień wybieram się na urlop do Polski, wystawiam na sprzedaż mojego Fazera. Kupiłem go w lutym zeszłego roku na Wyspach z przebiegiem 17800 mil, a we wrześniu przyjechałem nim do Polski i od tej pory stoi u brata pod Warszawą (koło Tarczyna). Nie mam książki serwisowej, ale autentyczność przebiegu potwierdzają wydruki z corocznych przeglądów (mam 3 ostatnie) oraz certyfikat HPI, który wykupiłem przed zakupem (HPI to taka centralna baza danych z informacjami na temat wszystkich pojazdów zarejestrowanych na Wyspach). Również według tego certyfikatu moto jest bezwypadkowe ale nie jest tak do końca bo nosi lekkie ślady szlifa na lewą stronę,(prawdopodobnie któryś z poprzednich właścicieli wyglebił ale nie zgłosił tego do ubezpieczalni) a dokładnie to widać rysy na pokrywie sprzęgła, brakuje ślizgu przy podnóżku kierowcy oraz napis Fazer na owiewce jest jakoś dziwnie zniekształcony, ale to nie musiało być efektem gleby (widać tylko z bliska). Tuż po kupnie wymieniłem fajki bo miały przebicie (wymieniłem na oryginalne NGK, tak że nie powinny więcej sprawiać kłopotów), a w czerwcu wymieniłem jeszcze świece i zrobiłem synchro gaźników. Niestety kwitów nie mam bo robiłem to ze znajomym mechanikiem, ale zapewniam że to wszystko prawda, przecież nie robiłbym wokół siebie syfu na forum :). Tuż przed wyjazdem do Polski wymieniłem również napęd (założyłem złoty super-wzmocniony x-ring firmy Triple S i zębatki JT), więc będzie miał on jedynie około 2 tyś. km. Opony i klocki powinny jeszcze na troche wystarczyć. Z wad, oprócz śladów po szlifie, brakuje też ślizgu na prawym podnóżku kierowcy, ale wygląda tak jakby został starty podczas winklowania a nie jakby się ułamał przy glebie. Również, jak to ze sprzętami z Wysp bywa, jest trochę rdzy, ale według mnie nie ma tragedii, jak ktoś będzie chciał obejrzeć to sam oceni. Ogólnie motocykl jest w dobrym stanie. Mechanicznie bez zarzutów, pali bez problemów, jedzie prosto, ładnie się wkręca na obroty, nie strzela w tłumik, nie dymi, nie bierze oleju, wszystko w normie. Cena może się wydać podejrzanie niska ale dla mnie te dwa tygodnie w kraju to jedyne "okno" w tym roku żeby go sprzedać. Jeśli nie teraz to następna okazja będzie dopiero w przyszłym sezonie, a nie ma sensu żeby stał i tracił na wartości. Na pewno nie jest to żadna mina. Jeszcze na koniec parę słów wyjaśnienia. Mimo że swój obecny motocykl, Honde CBR 600, używam do nauki jazdy na kole i innych tego typu ewolucji, chciałbym zapewnić że fazera nigdy nie katowałem. Po to kupiłem cebre. Wyszedłem z założenia że jak już się w to bawić to na czymś co się do tego nadaje. Yamahy są moim zdaniem zbyt delikatne. http://img4.imageshack.us/my.php?image=20070113093.jpg http://img4.imageshack.us/my.php?image=20070113094.jpg http://img5.imageshack.us/my.php?image=20070113092.jpg Cytuj Why... So... Serious Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TDragon Opublikowano 10 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2009 Cena może się wydać podejrzanie niska Możliwe, ale sie jej nie doszukałem ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Limo Opublikowano 10 Marca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2009 Jest w temacie :) Cytuj Why... So... Serious Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Delta81 Opublikowano 13 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2009 Aktualne jeszcze? Zapodaj do siebie jakiś kontakt? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.