Skocz do zawartości

Sprzedam Yamahe FZS 600 2000r.


Limo
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. W związku z tym że za tydzień wybieram się na urlop do Polski, wystawiam na sprzedaż mojego Fazera. Kupiłem go w lutym zeszłego roku na Wyspach z przebiegiem 17800 mil, a we wrześniu przyjechałem nim do Polski i od tej pory stoi u brata pod Warszawą (koło Tarczyna). Nie mam książki serwisowej, ale autentyczność przebiegu potwierdzają wydruki z corocznych przeglądów (mam 3 ostatnie) oraz certyfikat HPI, który wykupiłem przed zakupem (HPI to taka centralna baza danych z informacjami na temat wszystkich pojazdów zarejestrowanych na Wyspach). Również według tego certyfikatu moto jest bezwypadkowe ale nie jest tak do końca bo nosi lekkie ślady szlifa na lewą stronę,(prawdopodobnie któryś z poprzednich właścicieli wyglebił ale nie zgłosił tego do ubezpieczalni) a dokładnie to widać rysy na pokrywie sprzęgła, brakuje ślizgu przy podnóżku kierowcy oraz napis Fazer na owiewce jest jakoś dziwnie zniekształcony, ale to nie musiało być efektem gleby (widać tylko z bliska). Tuż po kupnie wymieniłem fajki bo miały przebicie (wymieniłem na oryginalne NGK, tak że nie powinny więcej sprawiać kłopotów), a w czerwcu wymieniłem jeszcze świece i zrobiłem synchro gaźników. Niestety kwitów nie mam bo robiłem to ze znajomym mechanikiem, ale zapewniam że to wszystko prawda, przecież nie robiłbym wokół siebie syfu na forum :). Tuż przed wyjazdem do Polski wymieniłem również napęd (założyłem złoty super-wzmocniony x-ring firmy Triple S i zębatki JT), więc będzie miał on jedynie około 2 tyś. km. Opony i klocki powinny jeszcze na troche wystarczyć. Z wad, oprócz śladów po szlifie, brakuje też ślizgu na prawym podnóżku kierowcy, ale wygląda tak jakby został starty podczas winklowania a nie jakby się ułamał przy glebie. Również, jak to ze sprzętami z Wysp bywa, jest trochę rdzy, ale według mnie nie ma tragedii, jak ktoś będzie chciał obejrzeć to sam oceni. Ogólnie motocykl jest w dobrym stanie. Mechanicznie bez zarzutów, pali bez problemów, jedzie prosto, ładnie się wkręca na obroty, nie strzela w tłumik, nie dymi, nie bierze oleju, wszystko w normie. Cena może się wydać podejrzanie niska ale dla mnie te dwa tygodnie w kraju to jedyne "okno" w tym roku żeby go sprzedać. Jeśli nie teraz to następna okazja będzie dopiero w przyszłym sezonie, a nie ma sensu żeby stał i tracił na wartości. Na pewno nie jest to żadna mina.

 

Jeszcze na koniec parę słów wyjaśnienia. Mimo że swój obecny motocykl, Honde CBR 600, używam do nauki jazdy na kole i innych tego typu ewolucji, chciałbym zapewnić że fazera nigdy nie katowałem. Po to kupiłem cebre. Wyszedłem z założenia że jak już się w to bawić to na czymś co się do tego nadaje. Yamahy są moim zdaniem zbyt delikatne.

 

http://img4.imageshack.us/my.php?image=20070113093.jpg

http://img4.imageshack.us/my.php?image=20070113094.jpg

http://img5.imageshack.us/my.php?image=20070113092.jpg

Why... So... Serious

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...