igrazka Opublikowano 21 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2009 (edytowane) Cos czuje ze znowu do lask wroca zagiete tablice rejestracyjne Ale jak już cię złapią z tymi tablicami, to bekniesz i to słono. O tym też pomyśleli. Pozostaje zakładanie atrap z innym numerem ;-) Albo tablice dwustronne. Edytowane 21 Stycznia 2009 przez igrazka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PeKaWu Opublikowano 21 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2009 (edytowane) Ale jak już cię złapią z tymi tablicami, to bekniesz i to słono. O tym też pomyśleli. Pozostaje zakładanie atrap z innym numerem ;-) Albo tablice dwustronne. hehe, jak bedziesz miala kontrole i znajda falszywe numery to dopiero bekniesz :icon_twisted: To ja juz wole sie zastanowic nad jakims patentem z tablica. Chyba zwykly listek zaslaniajacy kawalek tablicy powinien wystarczyc :bigrazz: W razie czego zawsze mozna mowic ze sie przykleil skubany Edytowane 21 Stycznia 2009 przez PeKaWu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
G3d Opublikowano 21 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2009 Mi to sie chyba zaczna liscie przyklejac do tablicy, albo mi poprostu odpadnie :/ ku*estwo... wszystko zrobia zeby zwiekszyc poparcie. Tak to jest jak przepisy ustalaja ludzie, ktorzy wiedze o ruchu drogowym czerpia z programu "Uwaga pirat!". Coz... zostaniemy grupa spoleczna wyjeta spod prawa. Walic to. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ks-rider Opublikowano 21 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2009 Prace powinny byc prowadzone na 3 zmiany a ja nie widze tam nawet jednej! Zima nie jest chyba w tym roku tak sroga zeby nie mozna bylo prowadzic prac? Powinne ale nie sa. Sprawa rozbija sie jak zwykle o kase, chyba, ze nie wiesz, ze za nocki trzeba zaplacic wiecej wiec i kosztorys i koszta sa wieksze, na to nie stac nawet szwajcarow. Nie zyczylbym sobie niczego innego aby za pieniadze z podatkow drogowych czy akcyzy baly prowadzone remonty czy budowa nowych drog obojetnie w jakim kraju ( w Niemczech placisz w zaleznosci od ekologi jednostki napedowej Euro I, II, III, IV, V porocz tego diesel benzyna. Przy 85 milionach pojazdow calkiem niezla sumka. wezmy tylko 50 000 000 pojazdow po 100,- € ( ca. litr pojemnosci - gdzie ciezarowki i te wieksze ? ) = 5 000 000 000,- € ) Zdajesz sobie sprawe z tego co za to rocznie mozna wybudowac ? Podobnie jest w PL relacja jest moze troche mniejsza ale i sila robocza jest tez tansza. Prawo prawem, a rzeczywistość rzeczywistością. Odpowiada mi sytuacja, kiedy jadę w terenie zabudowanym 65km/h i policjant namierza mnie suszarką i nie zatrzymuje - takie sytuacje już miały miejsce niejednokrotnie. Prawda jest taka, że gdyby prawo było ściśle przestrzegane, punkt po punkciku, to nasze życie stałoby się nieznośne... W Niemczech masz w pewnych przypadkach 10 km/h i jakos wszyscy ( powiedzmy mniejszosc ) sie do tego stosuje, mimo tego coraz wiecej ludzi jezdzi przepisowobo wlasnie nie stac ich na placenie mandatow. Wyjasnisz mi dlaczego w PL nie moze tak byc ? ( tylko prosze nie argumentuj autostradami czy stanem drog ) Nie odwołuję się wcale do sumienia. Bogaty może dostać w ciągu miesiąca i 4 mandaty po 500zł, a jemu bardziej się to będzie opłacać niż jeżdżenie przepisowe i załatwienie mniejszej ilości interesów. Więc taki system kar jest nieskuteczny. Troche mylisz tez pojecia, sa jeszcze punkty karne ktore wyklucza Cie szybciej z ruchu niz Ci sie wydaje, bo te nie daja sie oszukac ani bogatym ani biednym. :crossy: Cytuj <p><a href="https://www.youtube.com/user/Koch1210/Videos">https://www.youtube.com/user/Koch1210/Videos</a></p> <p> </p> <p><a href="http://picasaweb.google.com/ksrider/">http://picasaweb.google.com/ksrider/</a>[/url]</p> Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość zenoo Opublikowano 21 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2009 Prace powinny byc prowadzone na 3 zmiany a ja nie widze tam nawet jednej! Zima nie jest chyba w tym roku tak sroga zeby nie mozna bylo prowadzic prac? Owszem, praca 3zmianowa w tym w nocy kosztuje napewno wiecej ale ja sie pytam co sie dzieje z tymi pieniedzmi ktore rzekomo ida wlasnie na utrzymanie drog? Poza tym wolalbym 3 razy mniej rozkopanych kilometrow drog na ktorych prace trwaja ciagle niz to co teraz mamy. Wtedy wieksza ilosc drog nie miala by zwezen i bezsensownych ograniczen predkosci a tam gdzie roboty by sie trafily jakos bym przecierpial nawet 50 km na godzine widzac, ze ludzie uwijaja sie z robota. ty chyba nie pracujesz przy drogach co? jakbyś pracował to, bez obrazy, ale głupot byś nie wypisywał - kłaść asfalt w zimie? znasz w ogóle technologię prowadzenia robót drogowych? i nie ma znaczenia czy drogi są betonowe czy asfaltowe - no chyba że wolisz szuter, ten sobie syp nawet przy największym mrozie...... ludzie, oddzielcie roboty drogowe od całości tematu pt. "budowa drogi", bo na to drugie składają się procedury urzędnicze, które pochłaniają często więcej czasu niż wybudowanie 1 km zwykłej drogi, różne zgody, konsultacje, czasem wykup ziemi i inne pierdoły - chcesz 3-zmianowej budowy, a (upraszczając temat) nawet dziecko wie, że nocą hałas dużo dalej niesie, może ty śpisz w lesie, ale niektórzy mieszkają przy tych remontowanych drogach, poza tym KASA!!! przy obecnej formie przetargów to się liczy najbardziej, a jaka firma zatrudni ludzi na 3 zmiany a ściślej: kto im za to zapłaci? i nawet w bogatej Austrii nie widziałem nigdzie pracujący na budowie nocą.... raz w życiu pracowałem na budowie autostrady w nocy, w Polsce - wariactwo i kolosalne koszty, ale termin gonił więc trzeba było - odcinek nocny NIE ZOSTAŁ ODEBRANY przez nadzór, firma zdążyła w terminie, ale koszt naprawy przekroczył ewentualne kary za niedotrzymanie terminu, tylko że to już firmy nie interesowało, termin dotrzymano, aneksowano umowy i wzięli się dalej za robotę - teraz na spokojnie, szkoda że 1/2 roku dłużej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ks-rider Opublikowano 21 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2009 ...Dopóki nie wprowadzą kary więzienia za przestępstwa drogowe to nic się nie zmieni na drogach. A powinna być taka kara np. za przekroczenie o 50% utrata prawka i 6 miesięcy. Wtedy byłby porządek. :banghead: Gurim troche za radykalny jestes :icon_mrgreen: Obnizenie z 24 do np. 15 - 20 p. przynioslo by szybsze efekty, dodatkowo przedluzylbym okres z roku na dwa i kozaczenie znacznie by sie przykrocilo, he, he Pozostaje zakładanie atrap z innym numerem ;-) Albo tablice dwustronne. Za to kolezanko to juz prokurator, chyba, ze falszerstwo zaczeto karac mandatami :icon_mrgreen: :crossy: Cytuj <p><a href="https://www.youtube.com/user/Koch1210/Videos">https://www.youtube.com/user/Koch1210/Videos</a></p> <p> </p> <p><a href="http://picasaweb.google.com/ksrider/">http://picasaweb.google.com/ksrider/</a>[/url]</p> Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adamesko Opublikowano 21 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2009 (edytowane) Prawo prawem, a rzeczywistość rzeczywistością. Odpowiada mi sytuacja, kiedy jadę w terenie zabudowanym 65km/h i policjant namierza mnie suszarką i nie zatrzymuje - takie sytuacje już miały miejsce niejednokrotnie. Prawda jest taka, że gdyby prawo było ściśle przestrzegane, punkt po punkciku, to nasze życie stałoby się nieznośne... Święta prawda. W wielu miejscach w terenie zabudowanym taka prędkość jest po prostu przygnębiająca. Kiedyś wracałem w nocy do domu i postanowiłem przebyć cały odcinek trasy toruńskiej zgodnie z przepisami. Myślałem, że mnie skręci. Ile trzeba mieć samozaparcia, żeby jeździć wszędzie przepisowo :icon_twisted: Nie uważam się za pirata drogowego mimo, że dość często jeżdżę ponad 100km/h po mieście, ale dzięki wyobraźni, wiem gdzie i kiedy mogę sobie na tyle pozwolić. Prawko mam od bez mała 12 lat, jeżdżę codziennie odkąd je zrobiłem i do tej pory nie spowodowałem żadnego zdarzenia drogowego. Trochę nieskromne, ale prawdziwe :buttrock: Ograniczenia w Polsce są w dużej mierze ustawiane tam, gdzie trzeba coś poprawić, a znak jest najprostszym i najtańszym sposobem, aby pozbyć się odpowiedzialności przez zarządcę drogi. Edytowane 21 Stycznia 2009 przez adamesko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marciow Opublikowano 21 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2009 Nie bede podawal Ci odcinkow ktorymi musialbys przejechac sie w Niemczech aby dojsc do tego samego wniosku, ze nawierzchnia znajduje sie w identycznym stanie jak w PL i to juz od zjednoczenia Niemiec ( 1990 r czyli 19 lat ! lub dluzej ) W Hamburgu masz jeszcze cale ulice gdzie lezy jeszcze przedwojenna kostka. Krakow tez nie od razu zbudowano, chyba wiadomo, ze roboty sa czasochlonne. :biggrin: są jeszcze jakies "inne" niemcy ? moze wlasnie do takich trafiles.... czlowieku, piszesz w kazdym temacie jak wszystkowiedzacy .... czy chociaz raz zastanowiles sie jak jestes odbierany przez osoby , które czytaja to co piszesz ? przeciez piszac ze w niemczech drogi sa na naszym poziomie osmieszasz sie... :banghead: a znajac zycie - to zaraz bedziesz sie klocil, ze masz racje.... to, ze w hamburgowni sa drogi z kostki to taki styl ... a nie brak srodkow na renowacje tych drog... no ale ty wiesz lepiej... :notworthy: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PeKaWu Opublikowano 21 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2009 Ks dla mnie niemcy nie sa zadnym wzorem do nasladowania. Ja tam nigdy nie bylem za to wiem ze nie we wszystkim i nie zawsze byli tacy naj. Nie interesuje mnie jak sie to u nich odbywa tylko martwi mnie ze w Polsce nie jest tak jak by moglo byc. Co to znaczy ze nikogo nie stac na prace 3zmianowa? No to moze chociaz na 2zmianowa ich stac? A stac ich na dotowanie swiatyni opatrznosci bozej i miliona innych bzdurnych pomyslow? Jak na przyklad zaplata z publicznych pieniedzy samorzadu za transport jakiegos zespolu na koncert WOSP? Te pieniadze powinny sie znalezc bo na to wlasnie placimy podatki. Co najwyzej bedzie mniej remontow drog ale za to konkretne. Wiesz co jest gorsze od kiepskich drog? Kiepskie, wiecznie rozkopane drogi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ks-rider Opublikowano 21 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2009 Adamesko z tym mozna sie zgodzic. Wypadalo by pozatym ustawiac znaki w miejscach gdzie powinne one byc i miec sens, a nie, ze roboty skonczone pol roku temu a o znaku zapomniano. Ruchome czasy ograniczen predkosci rowniez przyniosly by efekt. :crossy: Cytuj <p><a href="https://www.youtube.com/user/Koch1210/Videos">https://www.youtube.com/user/Koch1210/Videos</a></p> <p> </p> <p><a href="http://picasaweb.google.com/ksrider/">http://picasaweb.google.com/ksrider/</a>[/url]</p> Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemek PbS Opublikowano 21 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2009 hehe, jak bedziesz miala kontrole i znajda falszywe numery to dopiero bekniesz :icon_twisted: To ja juz wole sie zastanowic nad jakims patentem z tablica. Chyba zwykly listek zaslaniajacy kawalek tablicy powinien wystarczyc :bigrazz: W razie czego zawsze mozna mowic ze sie przykleil skubany Tylko ze za listek, tj. nieczytelna tablice jest chyba 200 zl.. Ale poniektorym moze sie to bardziej oplacic niz duuzo wyzszy mandat za predkosc i czytelna tablice. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ks-rider Opublikowano 21 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2009 (edytowane) czlowieku, piszesz w kazdym temacie jak wszystkowiedzacy .... Boli Ci masz jakies kompleksy ? czy chociaz raz zastanowiles sie jak jestes odbierany przez osoby , które czytaja to co piszesz ? Moze Ty sam zastanow sie co piszesz. Moze spojzysz w swoj profil, odczytasz date zarejestrowania sie na tym forum, liczbe napisanych przez Ciebie postow oraz ostrzezen ktore juz w tym czasie otrzymales. Porownaj to z moimi, moze dojdziesz do jakichs wnioskow, ale tylko moze. przeciez piszac ze w niemczech drogi sa na naszym poziomie osmieszasz sie... Nie no Ty jestes EXPERT, zwlaszcza jezeli chodzi o temat Niemiec, ktore notabene pisze sie z duzej litery tak jak Polska ( niestety jak sie na j. polskim na wagary chodzilo, to sie takich prostych zeczy nie wie :icon_mrgreen: to, ze w hamburgowni sa drogi z kostki to taki styl ... a nie brak srodkow na renowacje tych drog... no ale ty wiesz lepiej... Jaki styl ?, i wiedz, ze wiem lepiej :biggrin: :crossy: Edytowane 21 Stycznia 2009 przez ks-rider Cytuj <p><a href="https://www.youtube.com/user/Koch1210/Videos">https://www.youtube.com/user/Koch1210/Videos</a></p> <p> </p> <p><a href="http://picasaweb.google.com/ksrider/">http://picasaweb.google.com/ksrider/</a>[/url]</p> Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marciow Opublikowano 21 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2009 (edytowane) wiesz co... ks costam... moje ostrzezenia sa wlasnie za takie teksty jakie ty napisales wyzej do mnie... (bo jakos dziwnie moderatorzy uznają to u mnie jako "osobiste wycieczki" - u ciebie pewnie nie :icon_rolleyes: ) ..... i podejrzewam ,ze ja zaraz kolejne wylapie - a ty nie ... poza tym... nie chce mi sie z toba dyskutowac... napisalem, ze napewno mi zaraz "udowodnisz", ze sie nie znam i w ogole jak smialem zabrac glos i pisac cos wbrew "ekspertowi od wszystkosci" twoje tezy zawarte w pozwyzszym poscie , sa dla mnie tyle warte ile ziobro dla millera mimo wszytko: wyrazy uznania mistrzu za dobre samopoczucie :notworthy: :clap: :smile: Edytowane 21 Stycznia 2009 przez marciow Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adamesko Opublikowano 21 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2009 Adamesko z tym mozna sie zgodzic. Wypadalo by pozatym ustawiac znaki w miejscach gdzie powinne one byc i miec sens, a nie, ze roboty skonczone pol roku temu a o znaku zapomniano. Ruchome czasy ograniczen predkosci rowniez przyniosly by efekt. :crossy: Ks, te ruchome czasy ograniczeń są, bo w godzinach 22.00-6.00 możesz śmigać po obszarze zabudowanym z prędkością do 60 km/h, ale uważam, że to zbyt mało elastyczne rozwiązanie, bo tych dodatkowych 10 km/h i tak nie odczujesz jadąc w nocy trzypasmową jezdnią :crossy: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
igrazka Opublikowano 21 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2009 Adamesko - właśnie o to mi chodzi. Drogi dojazdowe do metropolii (do jakiej niby aspiruje Wawka) są w dramatycznym stanie - podobnie zresztą jak i w samej metropolii, i tak np. jadąc z Pragi Płd. do Zielonki trzypasmowa ul. Żołnierska zwęża się do jednego pasa z koleinami i momentami całkowitym brakiem pobocza i ograniczeniem do 40km/h (sic)!, a drogą tą jeżdża TIRy, dostawcze i co tam jeszcze. I zapewniam was, że nikt nie jedzie tam 40 km/h. Raz (pierwszy i ostatni) wybrałam się tamtędy na skuterze. W końcu 60km/h z wiatrem w plecy wyciąga, a co. Po pierwsze myślałam, że umrę na tych koleinach i znienacka pojawiających się dziurach. Jak jedziesz blisko prawej krawędzi jezdni, to musisz uważać, bo czasem jest całkiem spora wyrwa w jezdni i możesz wylądować w rowie. (tu śliczny ukłon dla pana Bakalarskego z Odlewniczej, który mnie oblał za to, że jechałam za blisko lewej krawędzi, bo "dla pani bezpieczeństwa powinna się pani trzymać prawej strony). Po drugie, mimo iż jechałam z klamką odkręconą do oporu, czyli te 50 km/h to wszyscy jechali ze dwa razy szybciej i tylko miotały mną podmuchy od wyprzedzających i mijających mnie TIRów. A po trzecie to strach w oczach, kiedy na MOIM pasie z naprzeciwka pędził gość w mercu czy innej audicy wyprzedzający na trzeciego i jeszcze mi mrugał, żeby mu zrobić miejsce - gdzie q*wa? I tam ŻADNEGO radaru ani policji nie ma NIGDY! W ubiegłym roku latem, na tamtej trasie było 5 śmiertelnych wypadków, o których wiem, (po śladach hamowania i zniczach przy drodze, a dwa widziałam na własne oczy). Natomiast na ładniejszych odcinkach, gdzie można by się bezkarnie rozpędzić do 120 a nawet 140, nie stwarzając zagrożenia dla siebie i innych - tam właśnie łapią. I to, ks-riderze, jest cała hipokryzja naszych władz. A stan dróg w Hamburgu interesuje mnie tyle co zeszłoroczny śnieg. Popatrz na stolicę - w Berlinie idzie wytrzymać - jak nie autem, bo ciężko z parkowaniem, to chociaż komunikacja miejska jest taka, że nam hoho i jeszcze trochę do ich poziomu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.