enduromaster Opublikowano 16 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2008 na ssaniu nie kręci się silnika ! a te regulacje to robisz na dobrze rozgrzanym silniku ? to będzie tak ze 20 min jazdy co najmniej. Cytuj transport bus + 4osstała trasa Łódź-Paryż-ŁódźPW, GG lub 663 231 860 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuklex Opublikowano 16 Grudnia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2008 na ssaniu nie kręci się silnika ! no i znowu sie nauczylem czegos nowego. jednak motor to nie samochod na ssaniu nie kręci się silnika ! a te regulacje to robisz na dobrze rozgrzanym silniku ? to będzie tak ze 20 min jazdy co najmniej. tak, reguluje po dobrym rozgrzaniu silnika. ostatnio przejechalem chyba ze 13km i dopoki jechalem bylo wszystko ok ale na swiatlach silnik zszedl do 1k obr (o 500 mniej niz zaleca producent) i zaczal sie trzepac (pierwsze oznaki ze zaraz zgasnie) no to lekko podkrecilem srubke, delikatnie ruszyleem manetka zeby obroty sie ruszyly i czekalaem na efekt. silnik ustawil sie na 1,5k obr i wszystko bylo ok. problem w tym ze nastepnego dnia po przejechaniu 3km silnik znowu mi zgasl na swiatlach (stalem tam chwile wiec na postoju sie zagrzal). znowu ruszylem lekko srubke to po przejechaniu 2km silnik wskoczyl na 4k obr i za nic sie nie dawo zbic. dopiero kolejna regulacja pomogla. mozna stwierdzic ze nie potrafie sobie poradzic z regulacja ale zauwazylem ze gdy silnik jest na wolnych obrotach (miedzy 1,5k a 2k) to po gwaltownym pociagnieciu manetki obroty najpierw spadaja (silnik sie dlawi) a pozniej wchodzi w obroty. problem nie pojawia sie na wyzszych obrotach jesli zmiany sa duze i szybkie (gwaltowne przyspieszanie od np 4k obr) ale jesli pojade chwile z jakimis obrotami i pozniej pociagne manetke to sie znowu dlawi i dopiero pozniej wyrywa. caly czas obwiniam membrane bo jej stan jest oplakany (chociaz jest po mojej "reperacji") ale jakos probuje z tym walczyc (powoli wychodzi) ale to nie jest to co powinno byc. po prostu zbieram na nowy gaznik pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qurim Opublikowano 17 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 17 Grudnia 2008 Aaatam nowy gaźnik. Masz pewnie gdzieś w okolicy miejsce zwane Bike Breakers, idź tam i zapytaj o gaźnik, za kilka quidów dostaniesz coś na pewno. Nówka jest droga dość. A do gaźnika możesz dokupić nową membrankę i inne gadżety, włożyć to do swojego i latać dalej. Też dobra opcja. Nie pamiętam czy w GN250 miałem śruby regulacji bo nigdy nie grzebałem przy nim, nastukałem kilkanaście tysięcy mil i chodził jak zegarek, prawie jak zegarek bo chlał 0,5L oleju na dzień. :biggrin: pzdr. Cytuj MotorcycleStorehouse Dealer. Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla! Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuklex Opublikowano 18 Grudnia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Grudnia 2008 (edytowane) tak, mam nawet dwa sklepy blisko siebie ale w jednym powiedzieli ze nowa membrana (dopasowana) bedzie kosztowac okolo 80 euro a w drugim ze musial bym czesto zaglodac i pytac czy maja membrane z bitka, ale i tak bedzie drogo. natomiast na stronie ktora mi podales znalazlem nowy gaznik w tej samej cenie wiec po co bawic sie w regeneracje? w moim motorku zilnik jest idealny. oleju jeszcze mi nic nie zabral (narazie przejechane 1000 km ale jak do tej pory dobrze), ze spalaniem tez miesci sie w 2,8l/100km (producent zaklada 2,5/100) - jak na 10-cio letni motor z taka mala pojemnoscia to chyba dobrze - a czesto dostaje tak w kosc ze az mi go szkoda. jedynym mankamentem jest ten gaznik a pozniej regulacje. obawialem sie ze bedzie kiepsko jak zaczne jezdzic ale widze ze po kazdych 100km ktore przejade potrafie wiecej wycisnac z silnika i przy okazji lepiej go czuje jeszcze takie pytanie. czy jazda z przepalonym tlumikiem szkodzi silnikowi? z poczatku moto chodzilo w miare cicho ale ja zaczalem hamowac silnikiem przez co czesto zdarzaja sie strzaly w tlumik i wydaje mi sie ze go wypalilo w srodku (z syfu). ostatnio zauwazylem ze na wylocie tlumika pojawila sie malutka dziurka ktora zrobila sie przez rdze. bardzo mi sie to podoba ze motor chodzi glosno (przynajmniej jestem slyszalny i nie jest nudno) ale zastanawia mnie czy to sie odbija na silniku? pozdro Edytowane 18 Grudnia 2008 przez Kuklex Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.