Skocz do zawartości

Potrzebna pomoc


Rekomendowane odpowiedzi

Czesc pozdrawiam wszystkich, mam taki problem.

Odpalilem motocykl( XL600R) kickstarterem( kopniakiem), troche pojezdzilem , zgasilem , chcialem znow odpalic a kopniak albo nie da sie w ogole nacisnac ( dal sie nacisnac dopiero po nacisnieciu odpreznika) albo po kopnieciu zostaje na dole i nie powraca ( jakby sie klinowal), w normalej pozycji jest pod katem 90 stopni ( okolo) w pionie, po nacisnieciu tez jest pod katem prawie 90 stopni ale na dole- i zostaje tam.

TAK NIE JEST za kazdym razem , raz jest ok ,raz zle.

nie wiem czy dobrze opisalem problem.

Moze jakas sprezyna padla albo cos?

Dzieki za pomoc :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cze...

Pierwsza sprawa - sprawdź czy dzwignia kopniaka nie ociera się o wspornik podnóżka.

Jeśli nie to pozostaje Ci zdjąć pokrywę (nie ściągaj przypadkiem razem z kopniakiem!!!) i musisz zobaczyć co się dzieje.

Na pw wysłałem Ci stronę z Katalogu Części Zamiennych na której widać nie tylko sprężynę.

Powodzenia w naprawie

Pozdr..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cze...

Moje wrażenia są jeszcze niepełne (moto kupiłem jesienią i zrobiłem 400km).

Jest to na pewno to co szukałem. Byłem zdecydowany kupić Suzuki DR 800 Big , ale kupiłem Hondę i jestem zadowolony. Jest to uniwersalny sprzęcik 150 kg to nie 220 poleci spoko na trasie, a w terenie też sobie dobrze radzi. Do tego należy dodać dobre wykonanie i prosty mocny silnik. Ja jak wiesz mam jeszcze oprócz kopki rozrusznik, 28 litrowy bak i obręcze plecione na rancie na które można przyodziać bezdętkowe buty. Najpiękniejsze są te dwa gaźniory mechaniczne. Każde dodanie gazu to brutalny skok do przodu - czuć każdy wybuch w cylindrze.

W tej chwili sprzęcik jest rozebrany do „gołej ramy". Wygląda na to, że zostaniemy na dłużej dlatego chce go złożyć po swojemu wtedy człowiek wie na czym jedzie. Trochę modernizacji w silniku - polerka i korekta kanałów w głowicy (myślałem że po Japońcach nie trzeba poprawiać) dumam nad kontrolką ciśnienia oleju (w tym silniku nie ma żadnej kontroli nad tą lepką cieczą) i dodam chłodnicę oleju. Tobie też radzę pomyśleć nad chłodnicą oleju.

Pozdr...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak wyglada prawdopodobnie chlodnica do XL600,

 

Po za tym zalaczam fotke walka kickstartera, moze cus pomoze.

 

temat sie robi ciekawy, bo ja akurat remontuje sobie Honde Dominator i upraszczam ja

zewnetrznie do "poziomu" XL600. (szkoda mi bylo kasy na owiewki, a nie mialem oryginalnych, nie bylo tez lampy, blotnika i innych dupereli, wiec sobie to wszystko od XL zakladam)

 

Prza okazji - poszukuje sprawnego kola zebatego z urzadzeniem zapadkowym czy jak to sie tam nazywa - chodzi o ta zebatke co jest pod kolem magnesowam a ktora napedza wal podczas rozruchu. A wlasciwie chodzi o bebechy, ktore sa pod ta zebatka - bo mi to cudo przepuszcza, i ciezko odpalic zimny silnik - nie pokonuje kopresji, przepuszcza.

Jeszcze tego nie rozbieralem bo nie mialem sciagacza dobrego, dopiero teraz zdobylem, to zajrze i powiem, co tam jest padniete.

A swoja droga, chetnie bym zalorzyl kopniak do swego Domina.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Staram się robić wszystko sam wiadomo pewnych rzeczy jak obróbka - honowanie itp. nie przeskoczysz .

Pytasz się czy to coś da? Jeśli obrys kanału „wyłazi" w obrysie kolektora ssącego to należy to poprawić. Zysk na pewno będzie przy max obrotach. Wiem że ludzie zakładają takie chłodniczki oleju jak na zdjęciu pod lampą przednią na lagach, ale takie rozwiązanie ma swoje minusy.

Na widelcu oprócz linek majtają się jeszcze przewody od chłodnicy. Łatwo jadąc w terenie (las - gałęzie) wyrwać taki przewód nie mówiąc o zaliczeniu gleby. Jeśli to jest starannie zrobione to pół biedy, gorzej jak jest to prowizorka. Wydatek pompy jest taki że po 3minutach nie ma oleju w silniku i koniec jazdy :) . Jeśli mi się uda chcę schować chłodnicę pod zbiornikiem z odpowiednią „kierownicą powietrzną" Trochę jest tam miejsca tym bardziej, że przeniosę moduł zapłonowy znad głowicy silnika. Uważam to za nieporozumienie taką lokalizację (temp - padają kondensatory w module)

W Dominatorze o ile pamiętam moduł siedzi sobie przy lampie przedniej chłodząc się rześkim powietrzem

Ciekawie taki Dominatorek będzie wyglądał na „goło" Musze przyznać że gdybym nabył Biga też bym go rozebrał. Nic nie poradzę nie podobają mi się te „studnie" w Enduro - skręcasz a lampa świeci prosto. Nieraz wybieramy się po nocy poszaleć w lesie dosłownie w lesie (nie po dróżkach chyba nie ma tu leśników :) )

Może ktoś to potwierdzi, a może się mylę ale podczas jazdy dochodzi łozgot - rezonans od silnika i układu jezdnego przez ta studnię - megafon. Oczywiście jest też zaleta takiego rozwiązania którą zaczyna się odczuwać po przekroczeniu 120km/h

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W japonii zadne `domowe` patenty nie zdaja egzaminu. To co robi Faraon to wyrownanie nierownosci w kolektorze ssacym i to jest OK. Jedyna rzecza ktora jeszcze mozna zrobic prawie w warunkach domowych to dokladne ustawienie rozrzadu, ale zeby to robic to trzeba znac moto dobrze i wiedziec co ci odpowiada tzn gdzie te moc bedziesz chcial miec - w dole, w srodku, czy w gorze obrotow.

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...