Amanita Opublikowano 20 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2008 No cóż, nie mogę odpowiedzieć na żaden post, jedyne co działa to nowy temat, więc tak muszę zacząć. A więc do rzeczy. Chodzi o C1800R. Kupiłem go nowego, przejechałem dopiero 500 km, jest na dotarciu. Im dłużej jeżdżę, tym coraz bardziej i częściej pojawiają się takie objawy, co mnie niepokoi. Po wrzuceniu jedynki i rozpędzaniu się, często zdarza się, że ten bieg sam wyskakuje na luz, dwójka bardzo często nie chce wchodzić, a jak już wejdzie, to jest zgrzyt i szarpnięcie. Przy redukcji biegów i zwalnianiu, kiedy wyrzucę na luz a następnie chcę wrzucić dwójkę, często ona nie wchodzi, nawet po przygazówce. Wrzucanie jedynki na postoju powoduje szarpnięcie motocyklem. W serwisie mówią, że biegi wchodzą ciężko i tak powinny. Czy ja za delikatnie się z tym obchodzę, czy czegoś tu brakuje? Serwis mówi, że może trzeba zobaczyć sprzęgło, i zaprasza na odwiedziny. No, czy ktoś może porównać ten opis ze swoim sprzętem? I jeszcze jedno, poproszę o jakieś namiary na producentów, albo sprzedawców akcesorii do tego motocykla, w szczególności gmole i sisibar. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sq9jkt Opublikowano 20 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2008 (edytowane) Witam Skoro masz na gwarancji to nic sam nie kombinuj fakt sprzęgło było żle ustawione fabrycznie i poprawiali to w serwisach o czym już pisałem w innym temacie jeśli chodzi o wyskakiwanie biegu to jest to uszkodzenie i na tm powinieneś się skupić oddając do serwisu pozatym musisz ustawić klamke sprzęgła tak aby miała luz ok 10mm mierząc na koncu klamki co do szarpnia to po wyregulowania sprzęgła powinno ustać ale jeszcze masz olej mineralny w silniku i skrzyni więc bedzie twardo po dotarciu nalej castrola 10w 50 lub jak się szczypiesz z kopiejkami to 10w40 wtedy będzie to wszystko pięknie działać zresztą wleją ci sami castola na serwisie więc puki co skup się na wyskakującym biegu i sprzęgle bo to były wady fabryczne aa jeszcze jedno wyślij mi na priv vin to powiem ci czy trzeba wymieniać wężyk zasilania wtrysków czy nie, bo też suzuki tu puściło babola i podlegają wymianie w serwisie za darmo! moto z wymienionymi wężykami mają nabitą kropke w nr vin Edytowane 20 Listopada 2008 przez sq9jkt Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cezsek Opublikowano 21 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2008 Nie wiem czy to ma znaczenie, że temat dotyczy VLR-a. Dotychczasowe uwagi na temat sprzęgła dotyczyły zaś VZR-a. Zasięgałem informacji w serwisie i powiedzieli mi, że w tych motocyklach są inne skrzynie biegów i sprzęgła. Piszę, bo sam jestem zainteresowany. W sobotę odbieram właśnie VLR-a. Cytuj Do czasu, kiedy skorzystałem z internetu, nie wiedziałem, że w kraju jest tylu idiotów. (by S. Lem) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cezsek Opublikowano 23 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2008 No mam... :D I pierwsze wrażenia: wielkie bydlę... biegi zapinają się cichutko (jedynka z lekkim trzaskiem). Regulacja klamki sprzęgła w porzadku. Nawet w instrukcji obsługi jest napisane, że mam mieć luz 10-15 mm. A jeździ się nadspodziewanie dobrze... (co prawda zrobiłem raptem ze 2 km dzisiaj... ;P) Cytuj Do czasu, kiedy skorzystałem z internetu, nie wiedziałem, że w kraju jest tylu idiotów. (by S. Lem) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ensure Opublikowano 23 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2008 (edytowane) Witajcie miłośnicy VLR-ów Również jestem od miesiąca posiadaczem tego monstrum i podzielam wrażenia - wielkie to to. Niestety nie przejechałem jeszcze nim zbyt wiele, bo jedynie 100km (pogoda), ale muszę podzielić obawy co do skrzyni. Włączanie jedynki i lekkie szarpnięcie moto. Zmniejszyłem delikatnie luz na dźwigni do 1cm i troche pomogło. Co do pozostałych biegów uwag na razie nie mam, póki co wyczuwamy się na wzajem. Jestem również zainteresowany wszelkimi informacjami na temat VLRa, a w szczególności przydała by się serwisówka. Ot tak, żeby mieć pojecie czym się jeździ. Pozdrawiam użytkowników i miłośników Intruderów i czekam na wrażenia. P.S. Do sq9jkt - przeczytałem wiele twoich postów i mam wrażenie że "kumaty" z Ciebie gość. Jeśli miałbyś jakiekolwiek uwagi nt. 1800-ek pisz proszę. Dobra rada nigdy nie jest zła. pozdrawiam Edytowane 23 Listopada 2008 przez ensure Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Amanita Opublikowano 24 Listopada 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2008 Mam pytanie, jak u ciebie podszedł serwis do gwarancji, bo przecież pierwszy przegląd jest albo po przejechaniu 1 000 km albo po dwóch miesiącach. Tak więc mamy zimę i na pewno nie będziesz jeździł, a dostarczanie motocykla po dwóch miesiącach bez tego przebiegu mija się z celem, pytam, bo pewnie dostałeś assistance suzuki, a tam wyraźnie jest napisane, że nie skorzystasz z tego ubezpieczenia, jeśli nie będą zachowane terminy albo przebiegi do przeglądu. Czy serwis albo sprzedawca jest przychylny i rozumie, że zimą się nie jeździ, czy nic nie kuma i nic go to nie obchodzi? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sq9jkt Opublikowano 25 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2008 Nie wiem czy to ma znaczenie, że temat dotyczy VLR-a. to jednym sDotychczasowe uwagi na temat sprzęgła dotyczyły zaś VZR-a. Zasięgałem informacji w serwisie i powiedzieli mi, że w tych motocyklach są inne skrzynie biegów i sprzęgła. Piszę, bo sam jestem zainteresowany. W sobotę odbieram właśnie VLR-a. Witam To jednym słowem w cyca cię zrobili bo to te same silniki i każdy serwis w usa ci to samo powie a tam się serwisuje jak jest taka potrzeba rużnice są w filtrze powietreza no i konstrukcji ramy :) mało tego oparty jest na pierwszej konstrukcji vzr i z błędami bo dopiero puźniej to poprawiali, zresztą objawy są takie same :) ale powiem że niema co rozpaczać bo każy to może sam zrobić w domu jeśli niema gwarancji , nie jest to jakaś filozofia a co najciekawsze to serwisy dostały info o wadach i ich zmianach więc jesli będą sie stawiać to prosze o dwa tony podnieść głos :) Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ensure Opublikowano 25 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2008 Mam pytanie, jak u ciebie podszedł serwis do gwarancji, bo przecież pierwszy przegląd jest albo po przejechaniu 1 000 km albo po dwóch miesiącach. Tak więc mamy zimę i na pewno nie będziesz jeździł, a dostarczanie motocykla po dwóch miesiącach bez tego przebiegu mija się z celem, pytam, bo pewnie dostałeś assistance suzuki, a tam wyraźnie jest napisane, że nie skorzystasz z tego ubezpieczenia, jeśli nie będą zachowane terminy albo przebiegi do przeglądu. Czy serwis albo sprzedawca jest przychylny i rozumie, że zimą się nie jeździ, czy nic nie kuma i nic go to nie obchodzi? Pierwsze rozmowy ze sprzedawcą były pozytywne i podchodził ze zrozumieniem do tematu. Zobaczymy za parę tygodni jak podejdzie termin przeglądu. W razie czego moto na lawetę i do warsztatu, przecież nie bedę jeździł po śniegu. :banghead: A może... :icon_biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ensure Opublikowano 28 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2008 Czy ktoś próbował sprawdzić poziom oleju w silniku wg przepisu suzuki, który brzmi prawie jak przepis na jabłecznik? czyli: 15 min na grzeję moto na luziku, czekam następne 3, po czym moto do pionu, wykręcam miarkę, wycieram, wkładam, wyciagam no i mam - za każdym razem co innego. I tak przez kilka dni z rzędu, a za każdym razem wygląda jakby było go za dużo. Cholera, może u mnie w garażu coś nie tak z grawitacją? Bo tak na poważnie, to podobno te silniki są dość wrażliwe na przelanie (na brak oleju to chyba wszystkie są :)). Uzasadnienie suzuki co do powyższej procedury opisane w biuletynie serwisowym wydaje się być sensowne, jednakże sprawdzenie praktyczne wymaga chyba dużej wprawy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sq9jkt Opublikowano 28 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2008 Czy ktoś próbował sprawdzić poziom oleju w silniku wg przepisu suzuki, który brzmi prawie jak przepis na jabłecznik? czyli: 15 min na grzeję moto na luziku, czekam następne 3, po czym moto do pionu, wykręcam miarkę, wycieram, wkładam, wyciagam no i mam - za każdym razem co innego. I tak przez kilka dni z rzędu, a za każdym razem wygląda jakby było go za dużo. Cholera, może u mnie w garażu coś nie tak z grawitacją? Bo tak na poważnie, to podobno te silniki są dość wrażliwe na przelanie (na brak oleju to chyba wszystkie są :)). Uzasadnienie suzuki co do powyższej procedury opisane w biuletynie serwisowym wydaje się być sensowne, jednakże sprawdzenie praktyczne wymaga chyba dużej wprawy. Witam Ściągnij sobie serwisówke tam masz opisane krok po kroku co i jak z olejem Ja sprawdzam tak jak pisze ale to odnosi się sprawdzania przy wymianie oleum i filtu a jak moto nie ma wymiany to sprawdzam na zimnym tak jak w wszystkich innych pojazdach i nie mam problemów z zmianą poziomu pozatym sprawdzasz w misie olejowej nr.2 a nie skrzyni korbowej jak w innych moto i dlatego tak się zmienia stan po zgaszeniu Pod moim postem będziesz miał link do serwisówki , ściągnij ją i zobacz jak jest opisana wymiana i kontrola oleju po wymianie i to ci właśnie powiedzieli w serwisie jak kontrolować po wymianie a nie w trakcie ekspaatacji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.