pack84 Opublikowano 31 Października 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 31 Października 2008 (edytowane) czyli jak pęknie spręzyna napinacza to zanim przeskoczy łańcuszek musi się dopiero naciągnąć przez jakiś tam czas? czyli napinacz się nie cofnie sam z siebie? a co do ustawienia go od początku no to wiadomo, gdy go wyjmiesz i założysz od nowa możesz ustawić go jak chcesz - czyli cofnięty także. tyle że wróci on od razu do poprzedniego ustawienia ze wzgl na dany stan łańcuszka? to wcale nie takie złe rozwiązanie honda zastosowała. musi być naprawdę mocne zaniedbanie żeby doszło do przeskoczenia łańcuszka i rozwałki silnika. na pewno da się usłyszeć wcześniej brak pracy napinacza czyli latanie luźnego łańcuszka. czy jakoś da się ocenić zużycie łańcuszka po stanie napinacza? Edytowane 31 Października 2008 przez pack84 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ghollum Opublikowano 2 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2008 Luźny łańcuch rozrządu w tych silnikach stuka o ślizg na wolnych obrotach( i nie tylko), nie sposób tego nie zauważyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jjank Opublikowano 17 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2009 odkopuję temat: dzis podczas odpalania mojej hondy,po paru dniach> po paru kopach na deko nagle poczułem silny opór i puknięcie,mysle ze przeskoczył rozrząd z powodu wykończonego napinacza,bo sam łańcuch chyba jest ok<nie halasował> :( zas czasami słychąć było cykanie z okolic głowicy,a na sworzniu napinacza czuc było silne drgania) gdy nastepuje opór to zawory wydechowe są otwarte wiec pewnie spotkały sie z tłokiem :/ gdy nastąpi opór to moge cofnąć tlok z powrotem poprzez wbicie biegu i cofnięcie motocykla,nie słychać żadnego tarcia ciekawe jakie są straty,gdy poprzednio jezdziłem to moto normalnie chodziło,zgasiłem je standardowo itd może nic powaznego sie nie stało,w końcu uderzenie nie było mocne bo na odprężniku,najgorsze,że nie mam czasu sie za to brac i musze życ w niepewnosci :/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.