podwieszony zawór

[rumburak]

w moim motocyklu (yamaha ttr 600) ktory ostatnimi czasy miał przyjemnośc (wątoliwą) troszke stac nieruchawy w garażu zdechła kompresja. podejrzewam ze podwiesił sie zawór.odpężnik mam w kopniaku....i teraz sie zatanawiam jak zaradzic sytuacji....kopac do bólu az komprecha złapie??próbowac palic na pych? a moze po prostu puknąc młoteczkiem delikatnie????wydaje sie ze linka opręznika chodzi kluzno wiec tu zastoju ine ma.....prosze o porady, dzięki

[szynszyll]

yo!

 

a gdzie chcialbys tym "młoteczkiem puknac delikatnie"? zdejmij dekle od regulacji góry i zobacz w jakiej pozycji sa zawory. pzdr

[rumburak]

yo!

 

a gdzie chcialbys tym "młoteczkiem puknac delikatnie"? zdejmij dekle od regulacji góry i zobacz w jakiej pozycji sa zawory. pzdr

 

 

 

delikatnie pukanie młoteczkiem zarzuciłem w ramach "letkiego" dowcipu....niestety jesli innej rady nie ma dekle trza będzie zrzucic.myslalem ze moze koledzy mają jakies domowe sposoby nieinwazyjne....pozdr

[grucha87]

a moto w ogóle nie pali?

[pikus91]

Jesli nie ma kompresji to jak ma zapalic?