JacekB Opublikowano 21 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 21 Października 2008 (edytowane) Witam! Pod koniec sierpnia zacząłem kurs na pj kat. A1. Powoli uczę się na GN250 :) . Mam wyjeżdżone 13 godzin, na zajęcia praktyczne dojeżdżam motórem, mojemu instruktorowi strasznie spodobała się CRM-ka i za każdym razem gdy ja kręcę ósemeczki i slalomy, on ją ujeżdża :clap: Dzisiaj właśnie zdałem teoretyczny wewnętrzny i tym właśnie chciałem się pochwalić :) Egzamin będę zdawał w Łomży podobno na jakiejś Yamaszce 125, terminu na razie nie mam ustalonego. Jak zdam to na pewno się pochwalę. Pzdr. Edytowane 21 Października 2008 przez JacekB Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JacekB Opublikowano 21 Listopada 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2008 (edytowane) Gdzieś pod koniec października zdałem za pierwszym podejściem testy, miałem 1 błąd. Wczoraj tj. 19.11.08r. pojechałem do łomżyńskiego WORD-u na egzamin praktyczny. Ustalone miałem na 8:00 rano. Egzaminator niewiele się spóźnił. Było nas sześciu. Chłopaki zdający na A jeździli na gienku 250-tce, ja zaś YBR125. Nie mogłem znaleźć pozycyjnych i miarki od oleju, chyba tego wcale nie ma, w każdym razie egzaminator też nie wiedział. Starszy gość grubszej postury, raczej wymagający. Ruszenie ok, górka też, ale na ósemce mi zgasła. Za drugim razem jechałem na pół-sprzęgle i się udało, slalom ok, awaryjne zatrzymywanie też. Plac zdali wszyscy. Zaczął objaśniać co i jak na mieście. Spytał, kto nie zna trasy. Powiedziałem, że ja i chłopak z Mińska Maz. Stwierdził, że to nasz obowiązek ją znać i z góry powinien nas oblać! Troszkę się zdenerwowałem. Mimo, że nazwisko mam na "b" jechałem jako ostatni, bo A1. W sumie dobrze i niedobrze. Czekać tak kilka godzin, różne myśli chodzą po głowie. Pierwszy...nie zdał-baba postawiła nogę na przejściu przed samym nosem. Drugi...wynik negatywny-miał pierwszeństwo, ale się zatrzymał. Czyli moi kumple oblali... Trzeci miał drugie podejście, wcześniej jeździł gdzie indziej...prawie nie zdał, ale zaczął się kłócić z egzaminatorem. Ten mu wygarnął, że nie włączał kierunkowskazów na ósemce... Chyba nie miał co powiedzieć, w każdym razie wykłócił i zdał. Następny, łomżynianin-trasa znana na pamięć-zdał. Wcześniej powiedział nam na co mamy uważać-wielkie dzięki dla niego. Jako ostatni przede mną jechał chłopak, który już tą trasą jechał-drugie podejście w Łomży i również zdał. Przyszła kolej na mnie. Rozgrzałem sobie mniej więcej tą YBR choć czasu miałem niewiele. No to jedziemy. Ciężko było mi włączyć się do ruchu ze świadomością, że za każde "ale" może być N-ka na papierze. Podjeżdżając pod górkę postanowiłem zdjąć ze ssania i...zgasł, ale szybko powrót na ssanie, kickstarer w ruch i jedziemy. Na szczęście, wszystko działo się w korku także nie zablokowałem ruchu. Od tej pory jechałem cały czas na włączonym ssaniu. Na rondzie pojechałem dobrze (w słuchawkach nie słyszałem nic, miasta nie znam). Chłopaki mówili, żeby patrzeć w lusterka-oni skręcają, ty też. Tak też robiłem. Niestety ni widu, ni słychu. Jadę prosto cały czas (chyba ul. Nowogrodzka), w końcu kazał mi skręcić w lewo i od tej pory już słyszałem co mam robić. Przy okazji zaliczyłem manewr wyprzedzania ciągnika rolniczego. Chyba chciał mnie podpuścić, bo powiedział żebym nie jechał tak cały czas za tym cięgnikiem akurat przed skrzyżowaniem. Skrzyżowanie ok, włączenie się do ruchu, przejście dla pieszych, jeszcze kilka skrzyżowań, rond i do WORD-u. Miałem różne myśli. Przy okazji dziękuje pani z passata za możliwość skrętu w lewo. Okazało się, że pojechałem złą trasą, ale że wszystkie manewry miałem dobrze usłyszałem "zaliczam panu". Ładnie podziękowałem, wstawiłem yamahę do garażu i z bananem na ustach wróciłem do domu. Edytowane 21 Listopada 2008 przez JacekB Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sonus Opublikowano 21 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2008 gratuluję ;D widzę, że przeżyłeś stres ale się opłacało :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aśka Opublikowano 21 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2008 Nie mogłem znaleźć pozycyjnych i miarki od oleju, chyba tego wcale nie ma, w każdym razie egzaminator też nie wiedział. Hehehe. Dobre :bigrazz: Gratuluję zdanego egzaminu! :clap: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
igrazka Opublikowano 22 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2008 Gratulacje! Zawsze warto słuchać rad tych, którzy mają drugie podejście :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JacekB Opublikowano 25 Listopada 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2008 (edytowane) Gratulacje! Zawsze warto słuchać rad tych, którzy mają drugie podejście :) Tak samo stwierdziłem po egzaminie. Nie wiem jak by mi poszło gdyby nie pomoc kolegów. Tak też radzę wszystkim zdającym-pytać, pytać i jeszcze raz pytać...o wszystko, bo na byle czym można oblać :) p.s Długo się czeka na odbiór plastiku? Trzeba 2 tygodnie czy mogą się wcześniej wyrobić? Przejechał bym się jeszcze w tym roku legalnie na 125 :D Edytowane 25 Listopada 2008 przez JacekB Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.