Skocz do zawartości

Odszkodowanie za rzeczy motocyklowe z OC sprawcy


Ebi
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

czołem,

 

miałem wypadek, w którym jestem poszkodowanym.

 

Poza szkodą komunikacyjną wystąpiła także szkoda majątkowa m.in. na rzeczach motocyklowych.

 

Rzeczoznawca powołany przez ubezpieczyciela (PZU) oszacował wartość przed wypadkiem oraz procentowy stopień zużycia. M.in. kask i kurtka zostały uznane jako w 100% uszkodzone.

W związku z tym kwoty jakie powychodziły nie pozwalają na zakup kasku, kurtki i spodni zgodnie z obecnymi cenami na rynku. Same rzeczy miały niecały rok i rzeczywisty minimalny stopień zużycia, ale to już kwestia poboczna.

 

Czy nie ma szansy na to, aby ubezpieczyciel zwrócił kwoty tak abym mógł zakupić te same rzeczy po dzisiejszych cenach, doprowadził stan tych rzeczy sprzed wypadku? Czy mogę się odwoływać od tej decyzji?

 

Pozdro Ebi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odszkodowanie ma pozwolić na przywrócenie stanu poprzedniego. Jeżeli miałeś rzeczy prawie nowe, niezbyt zużyte to powinieneś otrzymać ok. 80-90% wartości nowych rzeczy (bo jakieś zużycie już nastąpiło) Mówimy o rzeczach które zostały zniszczone w 100%.

 

Inna sytuacja jest gdy rzeczy zniszczone zostały w niewielkim stopniu, i nadal mogą być używane. Wówczas ubezpieczyciel może orzec naprawę (o ile jest to technicznie możliwe) lub określić ubytek wartości. Generalnie jeżeli rzecz nie da się naprawić to teoretycznie powinna podlegać wymianie z potrąceniem zużycia.

 

Odwołać się zawsze możesz, tylko trzeba to zrobić z głową i użyc odpowiednich argumentów. Poproś najwpierw o przesłanie wyliczenia odszkodowania za ciuchy wraz z podaniem źródła cen wzietych do wyliczenia.

SPOKOJNIE, POZWÓLMY DZIAŁAĆ NATURZE...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie wygladalo to inaczej:

Sam zadeklarowalem kwote jaka zaplacilem za ciuchy i kask.

Nie potwierdzalem tego zadnymi rachunkami.

Amortyzacje mialem wliczona wylacznie w kurtke, mimo, ze kask i rekawice byly uzytkowane przeze mnie dosc intensywnie ( w terenie ) przez rok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie wygladalo to inaczej:

Sam zadeklarowalem kwote jaka zaplacilem za ciuchy i kask.

Nie potwierdzalem tego zadnymi rachunkami.

Amortyzacje mialem wliczona wylacznie w kurtke, mimo, ze kask i rekawice byly uzytkowane przeze mnie dosc intensywnie ( w terenie ) przez rok.

 

Ja także zadeklarowałem samodzielnie kwoty jakie zapłaciłem za ciuchy i kask oraz wskazałem miejsca gdzie je kupiłem.

W większości rzeczoznawca przepisał te ceny poza spodniami, dla których jak widzę wpisał najniższą cenę jaką znalazł w sieci (jednak dany sklep nie oferuje ich w tej cenie, a jest ona efektem śmietnika na ich stronie).

 

Amortyzację wpisał mi dla każdej z rzeczy i to stosunkowo dość wysoką, ale pewnie podyktowaną wiekiem, a nie stopniem zużycia.

 

Na razie plan mam taki, że odwołam się podając m.in., że skoro sprawy mają wrócić do stanu sprzed wypadku, to oczekuję otrzymania rzeczy, które w równym stopniu będą gwarantowały mi bezpieczeństwo lub odpowiednią kwotę, która umożliwi mi zakup nowych.

 

W tym momencie nie śpieszy mi się więc powalczę sobie z nimi :buttrock:.

 

Z motocyklem już mi się udało wywalczyć zwrot pełnej kwoty, choć początkowo dawali 15% mniej :crossy:.

 

Jak już się sprawy wyklarują, to napiszę ku pamięci co mi się udało a co nie.

Dzięki i pozdr.,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Już witał się z gąską..."

 

Psia mać, wszystko ustalone z PZU w sprawie moto, jedna pani powiedziała nawet, że już mam rozpocząć likwidację, a tu nagle sprawca wycofuje się z winy i wszystko trafia szlag!

 

Policja powiedziała, że mam sprawę wygraną w SG, ale tak się zastanawiam, co sprawca chce osiągnąć przez to? I tak to nie zmieni jego sytuacji, bo policja i biegli wskazują jego jako winowajcę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak policja wskazała winnego to wiesz co może :)

 

Ubezpieczyciel działa na odstawie ustaleń policji a nie jakiegoś "pana”, co nie wie czy jest winny czy nie. Trafiłeś na tzw. Qurwę, co nie jest odpowiedzialna za swoje czyny, z takim trzeba na maxa.

 

Wyciągnij ile się da, a to zdrowie, a to kręgosłup boli, jak on tak z Tobą, to nie miej skrupułów.

Edytowane przez leonstar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyciągnij ile się da, a to zdrowie, a to kręgosłup boli, jak on tak z Tobą, to nie miej skrupułów.
Wyciągasz z zakładu ubezpieczeń a nie ze sprawcy. Gość wybrał SG bo liczy że mu punktów nie dowalą więc nie ma się co dziwić.

 

Abi, PZU NIE MOŻE BIERNIE CZEKAĆ na wyrok sądu. Przyciśnij ich, powinni wypłacić jeżeli nie całość to na razie przynajmniej część odszkodowania.

SPOKOJNIE, POZWÓLMY DZIAŁAĆ NATURZE...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...