karol1001 Opublikowano 2 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 2 Września 2008 Przeczytałeś mojego drugiego posta? Tam wytłumaczyłem czym dla mnie różnią się te tory. Mieszkasz godzinę drogi od Kowna (no na SV półtorej godziny :bigrazz:), więc zamiast cierpieć w Lublinie pojedź tam i wykorzystaj SVkę do prawdziwej jazdy. Na pewno są otwarte treningi, gdzie za grosze można pokręcić się wokół komina. Dżentelmeni o pieniądzach nie rozmawiają, ale uwierz, że nie s*am kasą. Po prostu jestem gotowy zrezygnować z normalnej jazdy w sezonie na rzecz opłacenia 2-3 wyjazdów do Poznania. I nie wyjeżdżaj mi tu proszę z ironią, bo zaniżasz tylko poziom dyskusji :biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cabaniero Opublikowano 2 Września 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Września 2008 (edytowane) Przeczytałeś mojego drugiego posta? Tam wytłumaczyłem czym dla mnie różnią się te tory. Mieszkasz godzinę drogi od Kowna (no na SV półtorej godziny :bigrazz:), więc zamiast cierpieć w Lublinie pojedź tam i wykorzystaj SVkę do prawdziwej jazdy. Na pewno są otwarte treningi, gdzie za grosze można pokręcić się wokół komina. Dżentelmeni o pieniądzach nie rozmawiają, ale uwierz, że nie s*am kasą. Po prostu jestem gotowy zrezygnować z normalnej jazdy w sezonie na rzecz opłacenia 2-3 wyjazdów do Poznania. I nie wyjeżdżaj mi tu proszę z ironią, bo zaniżasz tylko poziom dyskusji :biggrin: No ok. jak zacząłem pisać mój ostatni post to Twojego jeszcze nie było...zwracam honor... Co do latania w Poznaniu to jeśli tylko stanie się cud i uda mi się odłożyć kasę... to w przyszłym sezonie wyskoczę na chociaż jeden trening a i do Kowna to bankowo... mam nadzieję że poprawią ten tor w Kownie na następny sezon, bo tor ma zajebisty potencjał... tylko trzeba mu nową nawierzchnię i strefy bezpieczeństwa poszerzyć...Z ironię nie wyjeżdżam... tylko Ty niepotrzebnie na początku wjechałeś na ludzi latających w Lublinie... odrobina skromności i wyrozumiałości przecież nie boli... Edytowane 2 Września 2008 przez cabaniero Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karol1001 Opublikowano 2 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 2 Września 2008 Może zbyt dosadnie wyraziłem swoje zdanie :buttrock: Grunt, że doszliśmy do porozumienia i w przyszłym sezonie widzimy się na Poznaniu. Chociażby na Dniach Suzuki, które są za friko :crossy: Jeszcze tylko czekam aż Kirek się wytłumaczy dlaczego taki słaby czas wykręcił w czerwcu w Kownie :biggrin: Żarty, żarty - byle bez spinania :bigrazz: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cabaniero Opublikowano 2 Września 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Września 2008 No to do zoba w Poznaniu... pościgamy się ... :biggrin: ... a może nie... nie mam zamiaru zguzować tam drugiego motocykla... będzie rekreacyjnie i lajtowo... :bigrazz: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PeKaWu Opublikowano 4 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Września 2008 (edytowane) Liczę, że kolega PeKaWu podzieli się ze mną swoimi obszernymi doświadczeniami. Przeczytaj jeszcze raz swoj drugi post w tym temacie i zwroc uwage, ze wysmiewasz ludzi, ktorzy staraja sie doskonalic swoje umiejetnosci na torze w Lublinie. Nie da sie tego robic bez jakiejs metody pomiarowej, ktora pokaze czynione postepy. Do tego wlasnie sluzy pomiar czasu okrazenia, ktory nie wiedziec czemu tak cie gorszy. Czy widzisz w tym cos jeszcze czego nie rozumiesz? Chetnie wytlumacze... Jesli chodzi o Twoje pytanie odnosnie moich umiejetnosci, nie widze zwiazku z tematem naszej dyskusji. Jesli Cie to interesuje, jest to moj pierwszy pelny sezon i jak do tej pory raz bylem w Lublinie, gdzie gwoli scislosci nie mierzylem sobie czasu. Zakladam wiec, ze jezdzisz lepiej ode mnie. Ale czy to cos zmienia w temacie wysmiewania osob, ktore mierza swoj czas na torze w Lublinie? Chyba nie. P.S. Pamietaj, ze sa na swiecie kraje, gdzie torow wyscigowych z prawdziwego zdarzenia jest w brud i mozna na nich jezdzic amatorsko bez zadnych przeszkod a drogi publiczne sa plaskie jak stol. Ludzie, ktorzy stamtad pochodza na wiadomosc, ze ktos w Polsce jezdzi scigaczem moga poczuc podobne do Twojego zgorszenie, no bo przeciez po jaka cholere supersportowy motocykl w kraju gdzie nie ma szans jezdzic nim zgodnie z jego przeznaczeniem i za zadne skarby nie nauczysz sie nim porzadnie jezdzic. Zauwazasz jakas analogie z Twoim postem? Edytowane 4 Września 2008 przez PeKaWu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kirek Opublikowano 4 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Września 2008 Jeszcze tylko czekam aż Kirek się wytłumaczy dlaczego taki słaby czas wykręcił w czerwcu w Kownie :icon_mrgreen: Żarty, żarty - byle bez spinania :) :) Bo dla mnie to był pierwszy raz. Taka dziewica torowa byłem :crossy: . Pierwszego dnia znalazłem się w środku listy czasów (1:40 - przed całą grupką GIXów :crossy: ) - jak na gościa, który zrobił A w listopadzie 07 to chyba nie było aż tak źle. Drugiego dnia chciałem się jeszcze podciągnąć, ale po spieprzeniu ślepego zakrętu pod górę i niemalże wyjechaniu w zielone jakoś mi ułańskie zapędy przeszły i postanowiłem się skupić na SzWT (szukaniu właściwych trajektorii) :crossy: A potem przejechałem się na testowym 3/4 i ... SV jest do sprzedania. W przyszłym roku mam zamiar być bardzo częstym gościem w Poznaniu. Ale w Lublinie także :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.