Zakupy na oficjalnej międzynarodowej stronie Alpinestars

[Vector]

No tak opcja wysyłki w dwóch częściach raczej nie wchodzi w grę :crossy:. Zaciekawiłeś mnie tym ile może ważyć kombi - jak nie znajde takiej informacji w internecie to chyba się spytam w sklepie motocyklowym :flesje:.

 

Pozdrawiam

E"

 

Z tą wagą to akurat troszkę strzelałem... :icon_razz: Ale wydaje mi się, że będzie ważyło więcej. Jutro włożę na wagę swoje stare kombi i zobaczę.

[Patapon]

Obawiam się, że sklep Ci tego nie wyśle jako gift z zerową wartością, ale... poszukaj organizacji polonijnych w USA i spróbuj się dogadać z nimi. Niech przesyłka pójdzie do nich (może nawet na terenie USA jakiś darmowa wysyłka alboco) a oni niech przepakują i wyślą do Ciebie giftem.

Edytowane 13 Sierpnia 2008 przez Patapon

[IsKra66]

Troche zajmuje sie sprowadzaniem kombiakow. Dainese i Alpinestarsa. Rzecz jasna nowe, z metkami, w orginalnych pokrowcach. Jak bylbys zainteresowany - pisz lub piszcie jakby ktos jeszcze chcial lub mial jakies pytania -> PW

Edytowane 13 Sierpnia 2008 przez IsKra66

[slo_mo]

Sklep na 100% nie będzie robił takich kombinacji - sprawdzone w praktyce w kilkunastu sklepach!

Najlepiej poszukać osoby prywatnej która sprzedaje takie rzeczy - wtedy Gift i zerowe opłaty celne to nie problem.

Edytowane 13 Sierpnia 2008 przez slo_mo

[Vector]

Nie ma niestety opcji, że Alpina będzie robiła jakieś przewały ;) Jest nawet ewidentnie napisane pod zamówienien, że nie ma takiej opcji. Pisze, że nawet jeśli zaznaczysz opcję gift - wartośc dla służb celnych nie będzie ukrywana - coś w tym stylu. Już sie do mnie pewien życzliwy forumowiczw tej sprawie odezwał... :clap:

[Kiścień]

Witam,

 

jeszcze tak dodam swoje trzy grosze, bo sprowadzam tak średnio raz w miesiącu.

 

Paczki w urzędzie celnym są wybierane mniej więcej w ten sposób: stoi sobie ktoś przed paczkami ustawionymi w rzędzie, zamyka oczy i wygłasza mowę. Entliczek, pentliczek czerwony stoliczek... :icon_mrgreen:. I nie chodzi tutaj o masę, wielkość, cene itp. Żeby nie było że tak pisze bo "znajomy znajomego kiedyś sprowadzał... i on..." itd, to podam swój wczorajszy przypadek. Z Australii zostały wysłane do mnie skóry, w ilości 16,5 kg. Koszt 2000 AUD, kurierem. Tak wiec ostatnia rzeczą której bym oczekiwał byłoby nie opłacanie VATu i cła. No ale przyszła do meni pocztą polską, bez pobrania. Wcześniej sprowadzałem skóry w ilości 1 kg, trochę ich sprowadziłem, i za każdym razem vat i cło opłacałem.

 

Jeżeli chodzi o możliwość wzięcia na cło to, szanse rosną gdy:

1. Wysyłamy paczkę airmailem, a nie kurierem. Wadą jest nie rejestrowanie paczki i to że paczka "zniknie".

2. Kupujemy przedmioty o małych wartościach(nie ważne ile kg, one tak czy inaczej mają stempel i papiery z urzędu celnego wtedy). Sprowadzałem paczki za 60 dolców to nie były oclone. Takich tez kilka sprowadziłem.

3. Wysyłasz do kogoś w załóżmy Irlandii. Znajomy, sprowadza skóry tez od roku z Australii. I ani razu nie miał opłacanego Vatu bądź cła. Wiec wysyłka potem do Polski to niewielkie pieniądze są. Pamietajmy, że w szengen nie opłacamy vatu i cła. Sprowadzasz coś z Europy to nie opłacasz vatu i cła.

 

A to czy to jest gift czy nie to i tak znaczenia nie ma zbytnio. Oni patrza na wartość towaru(pamiętajmy, że to jest wartość z przesyłką)

 

Na kurtki masz 12% cła. Stawki celne sprawdzasz na stronie http://www.taric.pl.

 

Z tego co ja płaciłem to stawki celne sumujesz. W tym przypadku zapłaciłbyś 34% wartości tego co chcesz sprowadzić. 22% VAT + 12 % cła. Kolejną rzeczą, jest to, że przy sprowadzaniu TRZEBA ich poprosić by oclili to według danej stawki. Podajesz wtedy kod TARIC. Należy to robić, gdyż dopóki celnicy nie dowiedzą się dokładnie czy Ty wiesz co sprowadzasz, to wlaą naprawde różne stawki :flesje:. Ja za ten sam towar płaciłem stawki: 2% 3,5% 4% 6%. Ostatnio poszedłem z papierami do urzędu(dostajesz list, że masz sie zgłosić do UC po zgłoszenie celne) i podczas wypisywania papierka o zawartości i wartości poprosiłem o ustalenie kwoty celnej 2% gdyż tyle wynosi według TARIC'a. Paczka przyszła do mnie potem z takim właśnie cłem.

 

Mam nadzieje, że nie zanudziłem.

Karol