Gienek Opublikowano 9 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2008 (edytowane) Witam. Padł mi akumulator. I to tak nagle. Jest już do niczego.Jest to fabrycznie zamontowana YUASA w mojej CBR 1000 RR. /żelowy/ Ale taka kosztuke 500Patrzyłem na allegro i znalazłem akumulatory elektrolitowe takie po 100 zł. np:http://www.allegro.pl/item412708225_akumul...najtaniej_.htmlhttp://www.allegro.pl/item414114891_akumul...cja_import.htmlpisze w opisach że jest do 1000 rr /oraz do setki innych modeli :)Mechanik mnie złajał jak go wczoraj zapytałem czy może być inny od porządnego żelowego, ale on aż 500 zł kosztuje ... :) A co wy o tym sądzicie / wiecie. Czy zamontowanie takiego jak w linkach grozi czymś ? Czy ma to w ogóle sens? Jakie akumulatorki montujecie w motorkach podobnych do mojego i ile one kosztują ?Pozdro ps. Proszę o szybką odpowiedź, bo jeszcze dziś chcę coś kupić, a sklepy krócej otwarte bo sobota... rzućci też na to okiem - może to by był kompromis cenowy, ale czy to cos jest warte? :http://www.allegro.pl/item408457968_akumulator_ytz10s.html Edytowane 9 Sierpnia 2008 przez Gienek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RAFAL Opublikowano 9 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2008 Kup zwykły elektrolitowy ,sucho ładowany ale nie 10A a 14 A .Jedyny mankamentem jest to że musisz akumulator zalać elektrolitem (około 1l) odczekać kilka godzin i go doładować.Żelowy można pakować odrazu do motocykla.Zwróć tylko uwage po której stronie są bieguny i odpowietrznik . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hubert_afri Opublikowano 9 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2008 Mechanik mnie złajał jak go wczoraj zapytałem czy może być inny od porządnego żelowego, ale on aż 500 zł kosztuje ... :) I bardzo dobrze zrobił bo kupno jakiegoś badziewnego akumulatora to tylko pozorna oszczędność... Sprawdź ile kosztuje żelowa Varta w Larssonie jeśli uważasz że Cię nie stać na Yuasę ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RAFAL Opublikowano 9 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2008 Hubert a wyjaśnij czemu twierdzisz że akumulator zwykły jest gorszy od żelowego?? Cytuję "badziewnego akumulatora"I czym się różnią poza ceną i wykonaniem ? Tylko nie pisz że trwałością bo akumulator zwykły przy prawidłowym użytkowaniu wytrzymuje co najmniej 3 -4 sezony . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Deebo Opublikowano 9 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2008 bezobsługowy nieżelowy będzie tak samo dobry jak żelowy, co do yuasy, pracuje w firmie, gdzie w urządzeniach używaliśmy ich żelowych akumulatorów i był to największy syf jaki stosowaliśmy, awaryjność 15% niektóre tak puchły i niszczyły urządzenia, dla przykładu awaryjność żelówek panasonica to ok 0.4%, teraz używamy jakichś europowerów i wychodzą dużo lepiej niż yuasa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gienek Opublikowano 9 Sierpnia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2008 (edytowane) Kup zwykły elektrolitowy ,sucho ładowany ale nie 10A a 14 A .Jedyny mankamentem jest to że musisz akumulator zalać elektrolitem (około 1l) odczekać kilka godzin i go doładować.Żelowy można pakować odrazu do motocykla.Zwróć tylko uwage po której stronie są bieguny i odpowietrznik . W Larssonie Yuasa 400 /podczas gdy w Hondzie 485, a jeszcze gdzie indziej ponad 500/Varta 270 /chyba żelowa, ale się skończyły i nie było/ - pewnie bym ją wziął, no ale cóż...Wziąłem więc bezobsługowy elektrolitowy koreański firmy JMT Zastanawiam się jednak czy jak jest taki nowy bezobsługowy elektrolitowy i ma 12,68 V po wyjęciu z pudełka czy go podładować przed podłączeniem. /bo kiedyś czytałem, żejeżeli nowy akumulator przed podłączeniem się podładuje to można wydłużyć jego żywotność. z drugiej strony skoro bezopsługowy - czy to mu nie zaszkodzi?/ Edytowane 9 Sierpnia 2008 przez Gienek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vector Opublikowano 9 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2008 W Larssonie Yuasa 400 /podczas gdy w Hondzie 485, a jeszcze gdzie indziej ponad 500/Varta 270 /chyba żelowa, ale się skończyły i nie było/ - pewnie bym ją wziął, no ale cóż...Wziąłem więc bezobsługowy elektrolitowy koreański firmy JMT Zastanawiam się jednak czy jak jest taki nowy bezobsługowy elektrolitowy i ma 12,68 V po wyjęciu z pudełka czy go podładować przed podłączeniem. /bo kiedyś czytałem, żejeżeli nowy akumulator przed podłączeniem się podładuje to można wydłużyć jego żywotność. z drugiej strony skoro bezopsługowy - czy to mu nie zaszkodzi?/ W mojej CBR też wysiadł nie dawno akumulator i kupiłem firmy UNIBAT - nie żelowy, bezobsługowy, dałem 260 złotych i jest wszystko ok. Nie masz w instrukcji napisane czy nie wolno go ładować przed założeniem? U mnie wyraźnie pisało, że zalać tylko i wyłącznie elektrolitem i od razu go podłączyć bez żadnego ładowania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tobik Opublikowano 10 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2008 Witam!A może są do tego modelu Yuasy ale elektrolitowe? Ja posiadam taką i zapłaciłem niecale 200zł, sprawuje sie zacnie bardzo. Jeśli jest sucho ładowany to wystarczy zalać elektrolitem, poczekać godzine i mozna montować. Przynajmniej tak w instrukcji pisze :cool: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hubert_afri Opublikowano 11 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2008 Hubert a wyjaśnij czemu twierdzisz że akumulator zwykły jest gorszy od żelowego?? Cytuję "badziewnego akumulatora"I czym się różnią poza ceną i wykonaniem ? Tylko nie pisz że trwałością bo akumulator zwykły przy prawidłowym użytkowaniu wytrzymuje co najmniej 3 -4 sezony . Pisząc o badziewnych akumulatorach mam na myśli tanie akumulatory z allegro. Jeśli ktoś całe życie kręci się wokół komina to proszę bardzo niech sobie kupi taki akumulator. Ja wolę mieć pewność że dojadę tam gdzie chcę dojechać i jeżdżę na sprawdzonej Yuasie ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Storm007 Opublikowano 11 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2008 Pisząc o badziewnych akumulatorach mam na myśli tanie akumulatory z allegro. Jeśli ktoś całe życie kręci się wokół komina to proszę bardzo niech sobie kupi taki akumulator. Ja wolę mieć pewność że dojadę tam gdzie chcę dojechać i jeżdżę na sprawdzonej Yuasie ...Zeby dojechac gdzie sie chce to trzeba miec jeszcze sprawne ladowanie... Sukces tkwi w prawidlowej obsludze akumulatora (nawet tzw. bez obslugowego) i dobrze utrzymanej instalacji elektrycznej. U mnie akumulatory w japoni wytrzymuja co najmniej 3 lata i pozniej je jeszcze zakladam do moich weteranow i tam tez jeszcze sobie dosyc dlugo pracuja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hubert_afri Opublikowano 11 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2008 U mnie akumulatory w japoni wytrzymuja co najmniej 3 lata i pozniej je jeszcze zakladam do moich weteranow i tam tez jeszcze sobie dosyc dlugo pracuja. 3 lata to jakoś krótko strasznie ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Storm007 Opublikowano 11 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2008 3 lata to jakoś krótko strasznie ...Bo wedruja jeszcze do rusa i tam sobie zyja dalej... :biggrin: jak zmiejsza sie gestosc elektrolitu to wole wymienic wczesniej akumulator niz pozniej np regler (co jest przypadloscia w XTZ ST)... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lombardo Opublikowano 12 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2008 Moja YUASA super MF perfecta i takie tam właśnie padła po 2,5 roku,rano przyjechałem do pracy postawiłem sprzęcik pod firmą a gdy chciałem wracać do domu akumulator powiedział koniec,teraz szukam nowego akumulatora i jednego jestem pewien że zmieniam firmę i kupię M-Line lub Wartę prądy rozruchowe te same a cena o 100 lub więcej niższa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gienek Opublikowano 21 Sierpnia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2008 (edytowane) W/w Koreańczyk po kilku próbnych krótkich jazdach został podładowany na full specjalną firmową ładowarką do akumulatorów motocyklowych. Pochodził 2 dni. Zrobiłem z nim może ze 200 km. rano odpalam słyszę że rozrusznik jakby gorzej kręci. Sprawdziłem przyrządem: tragedia. Kupiłem nową żelową Yuasę. Wsadziłem. Jeżdżę i wszystko o.k. Może w mniej wyżyłowanym moto by się ta elektrolitowa korea spiasła. Ale fireblade jest jednak dość wymagający... Silnik mocno doprężony żeby zakręcić trzeba trochę prądu pożreć. Tam się żadem amper nie może marnować. Akumulator musi zręcznie "chomikować".Ogólnie więc polecam to co producent... Zamiennik może być kasą w błoto, choć może nie zawsze... Ale ja się już wyleczyłem. Edytowane 21 Sierpnia 2008 przez Gienek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lombardo Opublikowano 21 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2008 Kupiłem M-Line'a (żelowego) za 118 zł,zasada działania taka sama jak w Yuasie tylko trzeba samemu zalać i poczekać parę godzin aż komory nasiąkną i przestanie gazować,później musimy albo trochę podładować słabym prądem albo zrobić małą trasę,wybrałem oczywiście drugą opcję,machnąłem dobrą stówkę i jak na razie jest ok.Kupując aku trzeba zwracać uwagę na pojemność i prąd rozruchowy, jeżeli będą za małe to długo nie pożyje.Gdy oddawałem Yuasę na wymianę sprzedawca po sprawdzeniu stanu był zdziwiony że tak szybko padła,co prawda później w trakcie rozmowy okazało się że jednym wytrzymują 3 lata, innym 5 lub 6,tylko jeżeli płacę 260 zł zamiast 118 zł to chcę mieć gwarancję lub pewność że aku które kupuję będzie lepsze a nie tylko taką możliwość. :buttrock: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.