janus Opublikowano 4 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2008 Witam Mam pytanie mianowicie ostatnio zastanawiałem się nad wypolerowaniem kilku elementów, jednak jak wiadomo aluminium się utlenia i trzeba co jakiś czas je znów polerować, zaradzić temu można w prosty sposób polakierować, jednak "standardowy" bezbarwny lakier może nie być taki trwały więc zastanawiałem się czy jest coś takiego jak bezbarwny lakier proszkowy który by można położyć na wypolerowaną część aluminiową i byłby on trwały i zarazem efekt lustra na aluminium by także został (wiem że po lakierowaniu aluminium już tak ładnie się nie świeci). Może ktoś z was coś takiego stosował ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nomad-zielony Opublikowano 4 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2008 moze złazic aluminium jest wredne, chromu tez nie trzyma. Ja w nomadzie mam fabryczny lakier bezbarwny na przełącznikach swiateł i w paru miejscach zaczyn odłazic...a wiadomo fabryczny lakier jest najmocnijszy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
VIKI Opublikowano 4 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2008 Jakiś czas będzie fajnie , tylko co później popatrz na różne moto odprysk , przetarcie, utlenienie na fabrycznym lakierze itp, tego nie unikniesz , bedziesz znowu malował, lepiej szmatka z dobrą pastą, chwila pracy i zawsze jest efekt. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zbyhu Opublikowano 4 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2008 Yo! Jest lakier proszkowy bezbarwny. Sam takim kiedys malowalem w Anglii ;).Natomiast, czy trzymalby sie wypolerowanej aluminiowej felgi, to juz niestety nie wiem.Chodzila tylko opowiastka w fabryce, ze kiedys na nocnej zmianie kolesiowi wpuscili aluminiowa rame roweru do malowania proszkowego, ale niestety w piecu sie czesciowo stopila ;). Pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Belgu Opublikowano 4 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2008 Zbyhu... to co to za rama byla albo jaka ta temperatura w piecu??To nie powinno byc mniej niz 200 stopni C? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
janus Opublikowano 4 Sierpnia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2008 Wiem że w niektórych miejscach to można doczyścić ale są też takie gdzie za cholere nie dojdzie się lub tylko część da się zrobić, dlatego próbuje znaleźć złoty środek ;-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zbyhu Opublikowano 4 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2008 Yo! U mnie w fabryce byly dwa piece ustawione na 220 stopni. W praktyce pierwszy "wjazdowy" zazwyczaj te 210-220 stopni trzymal, a na wyjezdzie bylo najczesciej 190-200 - "wyjazd" z pieca byl blisko drzwi wyjscowych z fabryki, co wysysalo troche ciepla z niego.No i temperatura w piecu tez zalezna byla od wielkosci malowanych detali, bo od tego zalezalo jak bardzo uchylone byly wrota pieca. Pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nomad-zielony Opublikowano 4 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2008 Wiem że w niektórych miejscach to można doczyścić ale są też takie gdzie za cholere nie dojdzie się lub tylko część da się zrobić, dlatego próbuje znaleźć złoty środek ;-) kup twardą paste polerską na bajzlu w poznaniu gosc sprzedawał. Mozna kupic małą szlifierke w castoramie 80zł do tego masz różne koncówki do szlifowania i filcowe wkłady i tym szlifujesz mało dostępne miejsca , a na duze wystarczy duzy filc i wiertarka. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.