BMW gs 650- problem z iskrą

[kiki]

Moto jak w temacie- rocznik 99. Nie chce palić w ogóle jak jest zimne- wiec na pierwszy strzał poszły gaźniki. Potem okazało sie ze dalej nie bardzo chce gadać wiec zacząłem weszyć. Wyszło na to że brakuje iskry na jednej ze świecy. Wiec sprawdzam po kolei - cewka w porządku-bo zamieniając miejscami z drugą okazało sie że owa cewka daje jednak prąd. Z tym że pozostało jedno małe "ale" :

-jak są podłaczone 2 cewki to brakuje iskry na jednej swiecy a na drugiej jest strasznie słaba

-po odłączeniu jednej cewki na drugiej jest już porządna iskra ( tak odpaliłem moto)

Ciekawostką jest to że prąd do tych cewek idzie z jednego kabelka (który rozgałęzia sie na 2 konektory podpinane do cewek).

Może mi ktoś to wytłumaczyć dlaczego jak są "zapiete" 2 cewki to iskra jest tylko na jednej siwecy ( i to do tego jeszcze strasznie mizerna)?

Edytowane 5 Lipca 2008 przez kiki

[Piotr Dudek]

Bo prąd jest z natury leniwy i płynie po najmniejszym oporze.

Jedna z cewek jest trafiona. Wypada zamienić na cewkę dwu przewodową i po kłopocie.

[kiki]

Piotrek a czy taka padnieta cewka moze jeszcze dawać prąd? Bo jak moto chodziło i pod ten felerny kabel WN podłaczyłem swiece i zmasowałem to iskra była nawet konkretna :biggrin:

[Piotr Dudek]

A może była bardzo konkretna tylko pod ciśnieniem atmosferycznym a w cylindrze gasła?

Tak właśnie pojawiają się pierwsze sygnały zwarcia w cewce.

A tak na temat iskry:

Po co jest iskra w cylindrze?

Coby się w ciemności tłok o głowicę nie rozbił :biggrin:

[kiki]

Dzieki z Piotrek za inf :biggrin:

 

Btw- żartu - ten tłok w BMW musi być naprawde ślepy skoro potrzebuje az dwóch świeczek w jednym garze :flesje:

 

Pozdro