Karo Opublikowano 19 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2012 Karo , problem w tym ,że nie każdy kto ma motocykl może o sobie mówić jestem motocyklistą . Niektórym motocykl służy do poruszania się od imprezy do imprezy . Daleko mi do takiego radykalizmu i odcinania kogoś od motocyklizmu. Raczej mam podział bodajże z "Kochaj albo rzuć" - linia podziału jest na mądrych i głupich, choć cały szkopuł w tym, że rozum jest najsprawiedliwiej podzielonym dobrem - każdy jest przekonany, że rozumu dostał bardzo dużo... :) Sporo tu stron więc spytam, bedzie pewnie szybciej.Jak duży jest zbiornik paliwa w XVS 1300, ile pali i co za tym idze jaki jest zasięg w kilometrach na jednym baku? i tylko nie odpowiedajcie że to nie gra roli bo stacje benzynowe są na każdym skrzyżowaniu. Ma to dla mnie znaczenie dlatego pytam. Czy da sie kupić taki motocykl w wersji europejskiej czy to tylko jest produkowane w Stanach? Szybciej dla kogo?zajrzyj sobie kilka stron wcześniej - dopiero co był wątek o spalaniu i pojemności zbiornika16+3 litra jest w zbiorniku, ale ja po włączeniu rezerwy wleje 15 max, a zasięgi znajdziesz w kilku wypowiedziach da się kupić w europejskiej - wystarczy zajrzeć na stronę polskiej yamahy.... pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elemeledudek Opublikowano 20 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 20 Września 2012 Ceny na stonie polskiej Yamahy są dla mnie zaporowe, dlatego przegladam ogłoszenia, ale wszystko sprawdzone z ameryki. Czyzby była aż taka przebitka, czy tez są to tak fajne sprzety, że nikt kto sobie kupił w salonie niechce puki co sprzedawac?.....takie pytanie w zasadzie retoryczne. Ja w każdym razie mam taki swego rodzaju fetysz i liczniki w milach puki co mi przeszkadzają. W takim salonie Yamahy wymienili by mi licznik i wszstko co potrzeba czy tez raczej kręciliby nosem? Wiem, mogę zadzwonic i sie dowiedzieć, ale spytałem i tyle, nie bijcie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Karo Opublikowano 22 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2012 :) "przepraszam, czy tu biją?" :) Jerzy Kulej to była potęga...widziałem MS z polskiego salonu chyba raz na allegro....no i ja Ameryki nie odkryję, jeśli stwierdzę, że w Polsce pewnie mało nowych MS1300 wyjeżdża z salonów, więc pewnie tym mniej przechodzi w drugie ręce przez ogłoszenia. A moto jest moim zdaniem znakomite. Tu niestety o zaletach i wadach, znowu zachęciłbym Cię do przejrzenia tych kilkunastu stron, ale może warto, bo w moim odczuciu oceny są dość spójne między sobą, a i moje są podobne (kończy mi się trzeci sezon na MS1300).dodatkowa sprawa to to, że ze Stanów przywożone sa czesto moto choć trochę ubrane. Akcesoria tam są dużo tańsze, w sprzedaży pewnie niespecjalnie brane pod uwage w wycenie. Oczywiście można sie pewnie wtopić w jakis dramat, ale tak samo można wpaść ze sprzętem z Polski.... Co do licznika, to poruszyłeś jak dla mnie bardzo ważną sprawę. Gdy kupiłem moto bardzo mi przeszkadzał brak odczytu i ciągłe przyglądanie się licznikowi, kalkulacja, sprawdzanie, itp., zwłaszcza w szybkiej trasie, gdzie droga daleka a mandaty wysokie.... byłem później w salonie i dowiedziałem się, że licznik można było wymienić w całości, że elementów jak tarczki nie mają, koszt licznika jakieś 1600 czy jakoś więcej, plus wymiana (czyli zdzierstwo w serwisie Yamaha...), razem ponad 2000. Szukałem zatem kogoś kto robi tarczki, żeby wymienić. Różni ludzi robili tarczki, ale proszą o wysłanie najpierw oryginału, to zrobią kopię z km/h... no to dziękuję...Nikt w Polsce, ani na ebayu, czy forach zagranicznych nie wspominał o temacie wymiany tarczy, rozbierania licznika, itp.... :( No i dwa lata temu spotykam gościa na MS na otwarciu sezonu w Częstochowie (a spotkać przypadkiem kogoś na tym moto to jest wydarzenie :). Rozmawiamy o maszynach, sprawach związanych z ratowaniem świata i takie tam ;), pytam o licznik, a facet mówi, że sobie nakleił kropeczki na licznik (!) Usmiałem się, że tak prosto sobie rozwiązał temat, i od tego czasu mam naklejone długie trójkąty wskazujące 60, 80, 100, 120, 140 km/h. Badziewie - fakt, ale łatwiej czytać prędkość, zwłaszcza w nocy... Ale to juz jest historia :)Bo właśnie wczoraj znalazłem ludzi, co robią tarcze, także do MS.... Ba! mają gotowe! Problemem może byc wymiana, bo jak piszą uczeni w piśmie, w zegarze jest komputer, można coś spieprzyć, generalnie strach zaglądać. Ale temat do postudiowania w necie, skoro jest już pierwszy krok....zima idzie, klucz ampulowy w rękę i trzeba sie będzie wziąć do roboty... przecież konstruktorzy go nie zaspawali.... prawdopodobnie.... ;) podsumowując, moto jest super, a licznik może już wiosną będzie w km/h... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
g.zielin Opublikowano 22 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2012 :) "przepraszam, czy tu biją?" :) Jerzy Kulej to była potęga...widziałem MS z polskiego salonu chyba raz na allegro....no i ja Ameryki nie odkryję, jeśli stwierdzę, że w Polsce pewnie mało nowych MS1300 wyjeżdża z salonów, więc pewnie tym mniej przechodzi w drugie ręce przez ogłoszenia. A moto jest moim zdaniem znakomite. Tu niestety o zaletach i wadach, znowu zachęciłbym Cię do przejrzenia tych kilkunastu stron, ale może warto, bo w moim odczuciu oceny są dość spójne między sobą, a i moje są podobne (kończy mi się trzeci sezon na MS1300).dodatkowa sprawa to to, że ze Stanów przywożone sa czesto moto choć trochę ubrane. Akcesoria tam są dużo tańsze, w sprzedaży pewnie niespecjalnie brane pod uwage w wycenie. Oczywiście można sie pewnie wtopić w jakis dramat, ale tak samo można wpaść ze sprzętem z Polski.... Co do licznika, to poruszyłeś jak dla mnie bardzo ważną sprawę.Gdy kupiłem moto bardzo mi przeszkadzał brak odczytu i ciągłe przyglądanie się licznikowi, kalkulacja, sprawdzanie, itp., zwłaszcza w szybkiej trasie, gdzie droga daleka a mandaty wysokie.... byłem później w salonie i dowiedziałem się, że licznik można było wymienić w całości, że elementów jak tarczki nie mają, koszt licznika jakieś 1600 czy jakoś więcej, plus wymiana (czyli zdzierstwo w serwisie Yamaha...), razem ponad 2000. Szukałem zatem kogoś kto robi tarczki, żeby wymienić. Różni ludzi robili tarczki, ale proszą o wysłanie najpierw oryginału, to zrobią kopię z km/h... no to dziękuję...Nikt w Polsce, ani na ebayu, czy forach zagranicznych nie wspominał o temacie wymiany tarczy, rozbierania licznika, itp.... :( No i dwa lata temu spotykam gościa na MS na otwarciu sezonu w Częstochowie (a spotkać przypadkiem kogoś na tym moto to jest wydarzenie :). Rozmawiamy o maszynach, sprawach związanych z ratowaniem świata i takie tam ;), pytam o licznik, a facet mówi, że sobie nakleił kropeczki na licznik (!) Usmiałem się, że tak prosto sobie rozwiązał temat, i od tego czasu mam naklejone długie trójkąty wskazujące 60, 80, 100, 120, 140 km/h. Badziewie - fakt, ale łatwiej czytać prędkość, zwłaszcza w nocy... Ale to juz jest historia :)Bo właśnie wczoraj znalazłem ludzi, co robią tarcze, także do MS.... Ba! mają gotowe! Problemem może byc wymiana, bo jak piszą uczeni w piśmie, w zegarze jest komputer, można coś spieprzyć, generalnie strach zaglądać. Ale temat do postudiowania w necie, skoro jest już pierwszy krok....zima idzie, klucz ampulowy w rękę i trzeba sie będzie wziąć do roboty... przecież konstruktorzy go nie zaspawali.... prawdopodobnie.... ;) podsumowując, moto jest super, a licznik może już wiosną będzie w km/h... Tak mnie ciekawi temat licznika, ja ogolnie uzywam w milach z racji miejsca zamieszkana, ale ostatnio bylem w Polsce i nie mialem problemu wiekszego z odczytywaniem. Czy ma Waszych licznikach nie ma odpowiednika w km? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ZYGID Opublikowano 22 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2012 (edytowane) Umnie to wygląda tak, Trujkąty wycięte z foli odblaskowej, całkiem dobrze widoczne. Edytowane 22 Września 2012 przez ZYGID Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elemeledudek Opublikowano 22 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2012 Ok Panowie.Dziś sie tym konkretnie przeleciałem i wiem że to jest to o co mi biega. Fajnie sie zbiera, przy 120 na godzine pozostaje jeszcze kupa mocy drzemiącej w silniku. Wyprzedzanie bez problemu, maszyna idzie jak po sznurku w winklach. W sztuce która dosiadłem widać niestety takie oto mankamienty. Na wydechu w miejscach łączeń części tylnej, środkowej i przedniej (jak zaznaczyłem na zdjęciu) są spawy. Na obwodzie powiedzmy po cztery. 5 cm spawu, przerwa, znów około 5cm spawu itd. Jak sie domyslam tak to nie powinno wygladać. O czym ewentualnie może to świadczyć? Coś było grzebane w wydechu? Motocykl jechał bez zastrzeżeń. Odpuścić sztuke czy sie nie przejmować?Licze na szybka poradę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
g.zielin Opublikowano 22 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2012 Ok Panowie.Dziś sie tym konkretnie przeleciałem i wiem że to jest to o co mi biega. Fajnie sie zbiera, przy 120 na godzine pozostaje jeszcze kupa mocy drzemiącej w silniku. Wyprzedzanie bez problemu, maszyna idzie jak po sznurku w winklach. W sztuce która dosiadłem widać niestety takie oto mankamienty. Na wydechu w miejscach łączeń części tylnej, środkowej i przedniej (jak zaznaczyłem na zdjęciu) są spawy. Na obwodzie powiedzmy po cztery. 5 cm spawu, przerwa, znów około 5cm spawu itd. Jak sie domyslam tak to nie powinno wygladać. O czym ewentualnie może to świadczyć? Coś było grzebane w wydechu? Motocykl jechał bez zastrzeżeń. Odpuścić sztuke czy sie nie przejmować?Licze na szybka poradę. Na moim wydechu tez sa spawy i wydaje mi sie to normalne, wlasnie na laczeniach, takze tym chyba nie Masz sie co przejmowac, Przechodze testy na przegladzie bez probleu, takze raczej wszystko jest ok. Nie moge dodac zdjecia bo mam limit przekroczony, ale w tym linki (zjedz na dol) jest zdjecie wydechu i tam widac spawy pomalowane na czarno, czy to o takie Ci chodzi? http://yamahaclub.com/forums/topic/29984-new-cobra-slip-on-for-xvs1300/# Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elemeledudek Opublikowano 22 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2012 Tak to właśnie wyglada. Czyli to normalne, uffff. Dzięki za szybką odpowiedź. Byś może w takim razie będę go brał :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
g.zielin Opublikowano 23 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 23 Września 2012 Tak to właśnie wyglada. Czyli to normalne, uffff. Dzięki za szybką odpowiedź. Byś może w takim razie będę go brał :) Ciesze sie ze moglem pomoc. A maszyna jest swietna, ja jestem zachwycony, dodaje mi troche lat, ale to nic =DDD A to moze teraz ja zapytam, powiem szczerze, ze dosc dawno przeczytalem caly temat i juz nie pamietam, czy istnieje odpowiedz na moje pytanie, tj, po zamianie wydechu na inny niz fabryczny, trzeba poddac moto regulacji, czy zalezy to od zakupionego wydechu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Karo Opublikowano 23 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 23 Września 2012 (edytowane) Ok Panowie.Dziś sie tym konkretnie przeleciałem i wiem że to jest to o co mi biega. Fajnie sie zbiera, przy 120 na godzine pozostaje jeszcze kupa mocy drzemiącej w silniku. Wyprzedzanie bez problemu, maszyna idzie jak po sznurku w winklach. W sztuce która dosiadłem widać niestety takie oto mankamienty. Na wydechu w miejscach łączeń części tylnej, środkowej i przedniej (jak zaznaczyłem na zdjęciu) są spawy. Na obwodzie powiedzmy po cztery. 5 cm spawu, przerwa, znów około 5cm spawu itd. Jak sie domyslam tak to nie powinno wygladać. O czym ewentualnie może to świadczyć? Coś było grzebane w wydechu? Motocykl jechał bez zastrzeżeń. Odpuścić sztuke czy sie nie przejmować?Licze na szybka poradę. czołemspawy to norma. Gdy MS1300 pojawił się na rynku zebrał sporo negatywnych komentarzy za jakość wykonania - spawy nasmarkane w wielu miejscach, niespecjalne wykończenia, np w okolicy główki ramy, itp. Mi nie przeszkadza i całkowicie się z Tobą zgadzam, że lata to moto znakomicie. Wiele sześćsetek nawet nie wącha., w odejściu i w zakręcie (póki podesty nie zablokują złożenia).. :)pozdro! Edytowane 23 Września 2012 przez Karo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kostass Opublikowano 24 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 24 Września 2012 A mnie się wydaje po 2 sezonach , że to moto po prostu "nie idzie" :biggrin: . Przynajmniej sie tego nie czuje . Ale tak jest z każdym motocyklem którym sie torche pojeździ . Nawet ścigacze po jakimś czasie jakoś woloniej jeżdżą . Co do ścigania sie z 6 setkami to nie wydaje mi się ze nie mielibyśmy sznas wszystko zależy od bikera . Niby w jeździe miejskiej dogoniłem i wyprzeziłem Fazerkę ale to wynikało raczej z zachowawczej jazdy tamtego motocyklisty poniewaz predkosci nie były imponujące . Johnypl z forum Yamaha Drag Star zmieniał tarczkę jak ktoś zainteresowany niech poszuka tam info na ten temat . Faktycznie w obudowie jest komputer i trzeba uwazac . Przez 2 lata zdązyłem sie przyzwyczaić do mil . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elemeledudek Opublikowano 24 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 24 Września 2012 Mi tam prędkośc do szczęścia nie potrzebna. Ważne żeby w sytuacjach ogólnie mówiąc nieciekawych zostawić towarzystwo daleko w tyle. Przeciadłem sie na Varadero bo miały być podróże itp, ale urodziła sie córka i tyle z planów, a do weekendowych wycieczek armatura mi styka. Z resztą i sercem mi bliżej do chromu, choć nigdy do pucowania serca nie miałem i moja Magna zawsze trochę marasu woziła :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
g.zielin Opublikowano 25 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 25 Września 2012 A to moze teraz ja zapytam, powiem szczerze, ze dosc dawno przeczytalem caly temat i juz nie pamietam, czy istnieje odpowiedz na moje pytanie, tj, po zamianie wydechu na inny niz fabryczny, trzeba poddac moto regulacji, czy zalezy to od zakupionego wydechu? ??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elemeledudek Opublikowano 26 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 26 Września 2012 Masz wersję europejską czy w milach? Jaki masz rocznik no i ile będzeisz za niego chciał?Swoja drogą, nie chcesz sie zamienić na Varadero? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kostass Opublikowano 27 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 27 Września 2012 (edytowane) Wersję mam amerykańską i konkretnie ten motocykl ściągnięty został na moje zamówienie . Mam jeszcze zdjęcia z USA z ogłoszenia i potem jak juz był kupiony a jeszcze nie przywieziony . Co do Varadero to przykro mi ale niestety nie zamienię sie . Moja zona tez pomyka motongiem i w ubiegłym roku kupiłem DL-650 . Super motocykl niestety jak dla niej za wysoki i to po obnizeniu . Viaderko jest jeszcze cięższe i wyższe . DL sprzedałem z zamiarem kupinia nowego modelu ale chyba jednak zdecyduje sie na małego GS . Wczoraj przymierzałem sie do niego i widze ze jest wyraźnie niższy i lzejszy od DL. Nie wydaje mi sie zebys miał problemy ze sprzedaniem Viaderka . CO do MS to tanio go nie oddam , z wyposazenia ma prawie wszysytko co potrzebne , brakuje tylko relingów na kufry . Wiecej na priva albo jak zamieszcze ogłoszenie to wysle ci linka . Podziękowanie dla Moda za zrobienie porzoądku . Edytowane 27 Września 2012 przez kostass Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.