Skocz do zawartości

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'zapłonowy' .

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Motocykle
    • Motocykle
  • Mechanika motocyklowa
    • Mechanika Motocyklowa
  • Fora główne
    • Grupy Motocyklowe
    • Szkoła jazdy, stunt, wypadki
    • Sport Motocyklowy
    • Warsztaty, salony, sklepy, komisy...
    • Rynek Motocyklowy - co, jak i gdzie kupić dla motocyklisty i motocykla
    • Nie tylko 2 koła
    • S.O.S. - pomagamy innym
    • Chwalę się!
    • Powitalnia
  • Zloty
    • Zloty
  • Galerie
    • Galeria Motocyklowa
  • Prawo
    • Przepisy, ubezpieczenia, kredyty
  • Skradzione / Podejrzane
    • Skradzione / Podejrzane
  • Giełda Motocyklowa + gielda.motocyklistow.pl
    • Giełda Motocyklowa + gielda.motocyklistow.pl
  • Informacje i sprawy techniczne

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Gadu-Gadu


Telefon


Skype


Strona www


Lubię


Skąd


Motocykl


Antyboot

Znaleziono 1 wynik

  1. Witam ponownie po bardzo długiej nieobecności na forum. Człowiek się dokształcił, urósł, może troche zmądrzał, więc może wstydu nie będzie ;) Posiadam ja od kilku lat Yamahę xj 600 model 3km. Dla niewiedzących jest to 51j z troszeczkę innym silnikiem. Bolączką mojego egzemplarza pod koniec eksploatacji kilka lat temu było gubienie iskry na wszystkich czterech cylindrach. Jak wszedł na wyższe obroty, albo wpadłem w dołek to umierał na śmierć. Nie było zasady do tego kiedy odpali. Raz łapał iskrę od razu, tylko strzelił z wydechu, raz po godzinie, raz po minucie, aż w końcu wcale. Z racji tego, że miałem dostęp nieograniczony do drugiego motocykla, poirytowany rzuciłem swoją xjotę w kąt, i tak sobie dojrzewała pod warstewką kurzu. Później był jeszcze transalp, a teraz znowu nic. A jak wiadomo, raz zarażony motocyklizmem człowiek bez maszyny powoli i nieubłaganie umiera, więc nadszedł ten czas, żeby swoją "pierwszą prawdziwą japonię" sprowadzić z krainy umarłych. Rozrusznik kręcił, iskry brak. A więc - na pierwszy ogień poszły wszelkie przełączniki. Wszędzie przejście jest, wszystkie działają jak należy. Wiązka rozbebeszona, parę kwiatków znalazłem, ale jak wyżej - wszystko styka. Wszystkie czujniki/przekaźniki działają. Cewki - pomierzone, wszystko gut (zresztą, dwie cewki na raz?). Został moduł zapłonowy, który mam zamiar dopiero podmienić na drugim egzemplarzu motocykla, ale problem wygląda tak, że wersji 3km to jak na złość malutko. Po przewertowaniu niezliczonej ilości stron internetowych, mądrych książek o elektronice, wypaleniu kontenera fajek, podpisaniu cyrografu, kilku godzinach przeleżanych w kącie w pozycji embrionalnej i z kciukiem w ustach zacząłem się zastanawiać jakby tu podmienić moduł zapłonowy od innego motocykla ze stajni Yamahy z podobnych lat. Warunek jest taki, że musi to być motocykl z jednym impulsatorem, dwiema cewkami zapłonowymi i podobnymi podzespołami typu przekaźniki. Dlatego np moduł od wersji 51j nie pasuje, ponieważ ta posiada dwa impulsatory. Czym tak naprawdę różnią się moduły zapłonowe poza innym podpięciem przewodów? Ktoś robił już coś takiego jak podmiana na model z innym oznaczeniem? Poza tym nie potrafię dojść w jaki sposób moduł wie na którą cewkę dać iskrę, skoro na kole są cztery takie same magnesy, i jeden impulsator tylko wysyła sygnał. Są może jakieś czujniki położenia wału które dają sygnał do modułu na którą cewkę dać iskrę a ja je pominąłem? Moduł używany stoi po 300 zł w górę, Yamaha rzuciła cenę 1362 zł, więc szukam innego rozwiązania w razie gdyby się okazało że moduł zakończył żywot.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...